O, widzę, że kolega śledził wątek "Parę historyjek o niezwyciężonej Armii Czerwonej"
@Dymekx, nie wiem czy wiesz, ale niemcy chcieli po wojnie wybić 75% ludności Polskiej i Słowiańskiej w ramach Generalnego Planu Wschodniego. Przez całą wojnę Polska przez niemców straciła ponad 16% ludności co jest największą stratą jaką poniosło państwo. Gdyby Armia Czerwona zatrzymała się np na Bugu, to hamerykanie zostaliby pobici w ciągu 2 dni przez elitę Wehrmachtu. Amerykanie nigdy nie myśleli o wyzwalaniu Polski i gdyby nie Sowieci, to dziś w ogóle by Polski na mapie nie było...
To, że Rosjanie nie odcinają się od historii to jest plus, wszak my też od historii się nie odcinamy, choć niektóre nasze bitwy i działania (np ingerowanie w sprawy Rosji w 1612, Bereza Kartuska czy obozy koncentracyjne w Strzałkowie i Tucholi) są raczej niezbyt chwalebne
Na koniec tylko wspomnę, że o wiele łatwiej rozmawiać z prostym Rosjaninem, który najczęściej pamięta, że w czasie wojny Polacy byli sojusznikami i często nawet zna parę zdań po Polsku niż z hamerykaninem, który powie, że wojna zaczęła się 7 grudnia 1941 roku i gdyby nie bohaterskie lądowanie na plaży Omaha (i zdobycie iwo dżimy czy innego gówna) to cały świat by teraz mówił po niemiecku... taka prawda, zamiast szukać pretekstu do nienawiści powinniśmy pamiętać kto jest bliżej nas (i kto najwięcej wycierpiał z powodu komuny, która była dziełem owego ukochanego przez niektórych z was zachodu)
Polacy byli podludźmi ale i tak warta honorowa i atrapa trumny Piłsudskiego i msza. Dla nich byliśmy wyjątkiem, rasa zachodnich Słowian była równa germańskiej.
Tabernak, czyli wg twojej retoryki Polska powinna była kolaborować z hitlerowcami i się cieszyć z bycia pachołkiem niemieckim. Niemcy nie traktowali swoich sojuszników z szacunkiem - wystarczy poczytać o tym jak panoszyli się po Włoszech i jak bardzo uważali siebie za panów świata. Hitler brzydko nie mówił o Polakach tylko dlatego, że chciał, żeby Polacy (jak zwykle) odwalili za niego brudną robotę.
Twoja retoryka również ma jeden błąd - uwzględnia, że Stalin po dowiedzeniu się o sojuszu Polski z Niemcami nic by nie zrobił. Tyle, że Stalin i bez sojuszu planował wojnę i Hitler go wyprzedził o miesiąc. A gdyby dowiedział się, że Polska trzyma stronę niemiecką to by zaczął kuć sojusze z Aliantami. Pamiętając jak wytrawnym był politykiem i jak potrafił manipulować sojusznikami, najprawdopodobniej powstała by kolejna, po Napoleonie, Wielka Koalicja składająca się z Francji, UK, ZSRR i USA i całkowicie inaczej by to wyglądało.
Najprawdopodobniej wojna i tak by się skończyła na korzyść ZSRR i Aliantów (szczególnie, że ci by zaczęli budować bomby atomowe i bombardować miasta niemieckie i Polskie) i cała epopeja zakończyła by się w ten sposób, że dziś utożsamiano by nas z zdrajcami i mordercami (bo pewnie byśmy sami wydawali żydów), a ZSRR przerobiłby Polskę na poligon doświadczalny.
Dymekx,
Nie obraź się, nie mam na celu atakowanie Ciebie, ale leżę i kwiczę po tym stwierdzeniu. Hitler nie traktował i nie uważał Polaków za kogoś lepszego. Już nie raz nie dwa mówiono, że Adi lizał jaja Polakom tylko po to, żeby zapewnić sobie plecy przed Armią Czerwoną. On i Stalin dobrze wiedzieli, że będą ze sobą walczyć, więc chciał on wykorzystać Polską krew jako barierę przed ZSRR. Nie miał szacunku do Polaków, nie traktował ich na równi z aryjczykami. On chciał nas tylko wykorzystać jak to zrobił Napoleon.
Gdyby rzeczywiście szanował nas to byłaby u nas podobna sytuacja jak w Danii, Holandii czy Francji - kazałby płacić podatki i zrobiły parę ochotniczych SS. Całe to pisanie o tym, że "Polacy byli najdzielniejszym narodem z jakim niemcy walczyli" było propagandą, ponieważ skoro Polacy to najdzielniejszy naród świata, a iii rzesza pobiła ich w niecały miesiąc, to kim w takim razie są niemcy?
Z twojej wypowiedzi jasno wynika następujące stwierdzenie - Armia Czerwona szła tylko po to, żeby zamienić jeden reżim innym. Ale oboje wiemy, że to nie jest prawda. To co Stalin sobie zadumał wiedziały 2 osoby - Churchill i Roosevelt, i oboje bez skrupułów nie walczyli o Polskę, tylko ją oddali w wieczyste władanie Stalinowi. Natomiast zwykli żołnierze walczyli o zniszczenie kraju, który zabił im rodzinę, a po wojnie planowali wrócić i odbudować swój kraj. Nie interesowała ich polityka, ba! wielu z nich, co w ramach uzupełnień przybyło z czeczenii czy tatarstanu nie potrafiło nawet rozwinąć skrót CCCP, a o komuniźmie mieli bardzo mgliste pojęcie.
To co działo się po wojnie to nie jest wina ludzi jak mój dziadek, co zapie**alali przez pół Europy i po wojnie wrócili i klepali biedę i byli zmuszeni odbudowywać kraj własnymi rękami. Gdyby rzeczywiście Armia Czerwona i jej żołnierze walczyli o zajęcie Polski i jej wyzysk, to byśmy teraz nie rozmawiali bo ja byłbym zbyt bogaty, a ty zbyt biedny żeby prowadzić konwersację.
Pojedź sobie na Ukrainę czy do Rosji i zobacz jak żyją potomkowie tych okrutnych sowietów, którzy wg Twojej retoryki walczyli tylko po to, żeby zniewolić cały świat. Zdziwisz się jak bardzo są to biedni i skrzywdzeni ludzie przez ten sam system, który tacy jak Ty z taką lubością utożsamiają z każdym obywatelem Wschodu.
dzarul, to co napisałem wyżej. Sorry, nie chcę jeszcze raz pisać to samo.
A w Strzałkowie i Tucholi w Polskich obozach koncentracyjnych zmarło co najmniej 20 000 Rosjan.
Tabernak, czyli wg twojej retoryki Polska powinna była kolaborować z hitlerowcami i się cieszyć z bycia pachołkiem niemieckim. Niemcy nie traktowali swoich sojuszników z szacunkiem - wystarczy poczytać o tym jak panoszyli się po Włoszech i jak bardzo uważali siebie za panów świata. Hitler brzydko nie mówił o Polakach tylko dlatego, że chciał, żeby Polacy (jak zwykle) odwalili za niego brudną robotę.
Twoja retoryka również ma jeden błąd - uwzględnia, że Stalin po dowiedzeniu się o sojuszu Polski z Niemcami nic by nie zrobił. Tyle, że Stalin i bez sojuszu planował wojnę i Hitler go wyprzedził o miesiąc. A gdyby dowiedział się, że Polska trzyma stronę niemiecką to by zaczął kuć sojusze z Aliantami. Pamiętając jak wytrawnym był politykiem i jak potrafił manipulować sojusznikami, najprawdopodobniej powstała by kolejna, po Napoleonie, Wielka Koalicja składająca się z Francji, UK, ZSRR i USA i całkowicie inaczej by to wyglądało.
Najprawdopodobniej wojna i tak by się skończyła na korzyść ZSRR i Aliantów (szczególnie, że ci by zaczęli budować bomby atomowe i bombardować miasta niemieckie i Polskie) i cała epopeja zakończyła by się w ten sposób, że dziś utożsamiano by nas z zdrajcami i mordercami (bo pewnie byśmy sami wydawali żydów), a ZSRR przerobiłby Polskę na poligon doświadczalny.
Dymekx,
Nie obraź się, nie mam na celu atakowanie Ciebie, ale leżę i kwiczę po tym stwierdzeniu. Hitler nie traktował i nie uważał Polaków za kogoś lepszego. Już nie raz nie dwa mówiono, że Adi lizał jaja Polakom tylko po to, żeby zapewnić sobie plecy przed Armią Czerwoną. On i Stalin dobrze wiedzieli, że będą ze sobą walczyć, więc chciał on wykorzystać Polską krew jako barierę przed ZSRR. Nie miał szacunku do Polaków, nie traktował ich na równi z aryjczykami. On chciał nas tylko wykorzystać jak to zrobił Napoleon.
Gdyby rzeczywiście szanował nas to byłaby u nas podobna sytuacja jak w Danii, Holandii czy Francji - kazałby płacić podatki i zrobiły parę ochotniczych SS. Całe to pisanie o tym, że "Polacy byli najdzielniejszym narodem z jakim niemcy walczyli" było propagandą, ponieważ skoro Polacy to najdzielniejszy naród świata, a iii rzesza pobiła ich w niecały miesiąc, to kim w takim razie są niemcy?
Z twojej wypowiedzi jasno wynika następujące stwierdzenie - Armia Czerwona szła tylko po to, żeby zamienić jeden reżim innym. Ale oboje wiemy, że to nie jest prawda. To co Stalin sobie zadumał wiedziały 2 osoby - Churchill i Roosevelt, i oboje bez skrupułów nie walczyli o Polskę, tylko ją oddali w wieczyste władanie Stalinowi. Natomiast zwykli żołnierze walczyli o zniszczenie kraju, który zabił im rodzinę, a po wojnie planowali wrócić i odbudować swój kraj. Nie interesowała ich polityka, ba! wielu z nich, co w ramach uzupełnień przybyło z czeczenii czy tatarstanu nie potrafiło nawet rozwinąć skrót CCCP, a o komuniźmie mieli bardzo mgliste pojęcie.
To co działo się po wojnie to nie jest wina ludzi jak mój dziadek, co zapie**alali przez pół Europy i po wojnie wrócili i klepali biedę i byli zmuszeni odbudowywać kraj własnymi rękami. Gdyby rzeczywiście Armia Czerwona i jej żołnierze walczyli o zajęcie Polski i jej wyzysk, to byśmy teraz nie rozmawiali bo ja byłbym zbyt bogaty, a ty zbyt biedny żeby prowadzić konwersację.
Pojedź sobie na Ukrainę czy do Rosji i zobacz jak żyją potomkowie tych okrutnych sowietów, którzy wg Twojej retoryki walczyli tylko po to, żeby zniewolić cały świat. Zdziwisz się jak bardzo są to biedni i skrzywdzeni ludzie przez ten sam system, który tacy jak Ty z taką lubością utożsamiają z każdym obywatelem Wschodu.
dzarul, to co napisałem wyżej. Sorry, nie chcę jeszcze raz pisać to samo.
A w Strzałkowie i Tucholi w Polskich obozach koncentracyjnych zmarło co najmniej 20 000 Rosjan.
Ty odpierasz zarzuty na mocno nagiętych przypuszczeniach. Stalin by zaatakował Polskę gdyby dowiedział się o współpracy z Rzeszą? Ta informacje wręcz odwiodła by go od tej myśli na dłuższy czas (Polacy byli by gotowi na walkę obronną). Niemcy nie atakują Polski, więc czas na późniejszy przerzut wojsk w celu zaatakowania Francji jest zerowy. Kapitulacja Francji następuje szybciej o kilka miesięcy, bo Hitler nie walczył i nie odniósł strat w Polsce. Skoro niemcy w faktycznej historii wyprzedzili Stalina w natarciu to i by to nastąpiło tym razem. Polacy chronili plecy niemców podczas ich wizyty we Francji, niemcy posiadając wsparcie milionowej Polskiej armii atakują rosje, rosja szybko by się złożyła. Ale wróćmy do innych kwestii, sam przyznałeś, że AC była zasilana przez swołocz ale wszelkie nowinki o gwałtach odrzucasz z całą stanowczością mimo setek relacji i nagminnie łamanych praw przez AC. Twój dziatek był małym żołnierzykiem jak każdy inny, gówno nas obchodzi jego usrany los. Wykonywał rozkazy osoby, która lekką ręką podpisywała akty zgonów na milionach cywili. Jak nie obchodzi nas powód dla którego szwab strzelał do nas tak nie obchodzi nas los twojego dziadka który również strzelał do nas. Czemu się nie kłopoczesz nad niewinym Hansem, który usiłował niejednokrotnie ubić twojego dziadka. Niewierze, że to napisałeś tu dopiero można się uśmiać. "Gdyby rzeczywiście Armia Czerwona i jej żołnierze walczyli o zajęcie Polski i jej wyzysk, to byśmy teraz nie rozmawiali bo ja byłbym zbyt bogaty, a ty zbyt biedny żeby prowadzić konwersację" ja kto? bogaty? Może jeszcze własność prywatna, co z Ukraińcami zrobili żołnierze AC? zabrali im wszytko by sprzedać ameryce za dozbrojenia. Jak się nazywała osoba, która chowała coś dla siebie... oni mieli tam na takich gagatków nazwę. I ty bogaty? chyba nie sądzisz, że wódz twojego dziadziunia robił to dla zwykłego żołnierzyka. A gdyby twój dziadek wykazał się chodź odrobiną inwencji pewnie by skończył jak Tuchaczewski i Budionny. Za to walczył twój dziadek, za ścierwo rosyjskie tak jak Hans za ścierwo niemieckie. Próbujesz wmówić sobie, że twój dziadek walczył za rzecz słuszniejszą niż jego wrogowie, bo zapatrzony wnuczek lubi dziadka bohatera. "Pojedź sobie na Ukrainę czy do Rosji i zobacz jak żyją potomkowie tych okrutnych sowietów, którzy wg Twojej retoryki walczyli tylko po to, żeby zniewolić cały świat. Zdziwisz się jak bardzo są to biedni i skrzywdzeni ludzie przez ten sam system, który tacy jak Ty z taką lubością utożsamiają z każdym obywatelem Wschodu" Twój dziadek najwyraźniej bardzo lubił ten system skoro pchał się na wojnę, wybielasz swojego dziadka jak i całe AC a za chwile podajesz przykład ubóstwa rosją i Ukrainy. Tam kapitalizm nie dotarł tam był Stalin ze swoją armią a w niej twój dziadziunio. To jest wasza wolność którą krwawo nam wcisnęliście. Idź podziękuj dziadkowi, że "ułatwił" Polsce walkę z III Rzeszą, którą wspierało ZSRR. Idź mu podziekuj, że jego towarzysze wybijali dowódców AK walczących z niemcami, nie zapomnij mu powiedzieć, że wszystkie ofiary, jego wodzów Lenina i Stalina przyczyniły się do takiego "dobrobytu". Ty jesteś nieuleczalną spuścizną twojego bolszewickiego dziadka, mówisz jak źle ruskom się żyje ale nie widzisz ile winy za ten stan ponosi twój dziadek i miliony jemu podobnych. Zwalasz to na zachód mimo, że tam w rosji stopy nie postawił ani jeden bryt ani jeden jankes, tylko Polak wywleczony ze swojego domu. Twój dziadek mógł nie zabić ani jednego Polaka ale walczył za system który zabił miliony ludzi. Nigdy nie warz mi się wmawiać, ze twój dziadek był niewinny, że nie wiedział. Na pewno nie wiedział o planach Stalina, ale był na froncie i nie był najpewniej tak głupi, że nie słyszał, że przekracza granicę z Polską. Polacy już w 41 słyszeli o katyniach a twój dziadziunio nie? Powiem ci coś o twoim dziadku, tą ostatnią rzecz, twojego dziadka obchodził tylko jego los, mógł skusić się szybkim awansem, być zastraszonym i jeśli chwalił się po latach, że był czerwono-armistą to on siebie jak ty teraz jego usprawiedliwiasz. Odziedziczyłeś po nim tchórzostwo, twój dziadek był żołnierzem zbrodniczego systemu i do samej swojej śmierci, wiedząc o tym, ściskał medale ZSRR. On walczył dla machiny zła i tylko on wierzył, że walczył dla słusznej sprawy. Żył jak tchórz i zdechł jak pies!!! mówię to ja Praw wnuk Ułana z wojny Polsko-Bolszewickiej, wnuk dziadka którego brat był Ułanem i zginą w walce. Nieważny był osobisty powód żołnierza do walki, walczył pod sztandarem który albo niósł ideologie śmierci albo życia. Twój stał pod sztandarem śmierci zmarł bez poczucia winy, że walczył jako zbrodniarz.
Guderian nawet w meldunkach wyrażał zdziwienie, że jego czołgi jadą po świeżutkich asfaltowych drogach...