18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Rozmowy kwalifikacyjne

ingwar • 2014-11-29, 19:03
A więc krótko i na temat o tym jak jestem w trakcie poszukiwania pracy.
Wiec zacznę od tego, że skończyłem a raczej jestem już na finiszu studiów inżynierskich i miałem przyjemność odbyć 3 rozmowy w 3 różnych firmach z czego 2 wam przedstawię.


R-Pani rekrutująca, J- ja

I rozmowa

Na początku:
J- Mam do Pani jedną uwagę.
R- Słucham.
J- To nic złośliwego ale nie ma czegoś takiego jak wolny wakat, jest tylko wakat
R- aha

Pani napisała w mailu informacyjnym, że rozmowa jest w sprawie wolnego wakatu.


II rozmowa

R- Czy chciał by Pan się dalej kształcić?
J- Tak
R- A w jakim kierunku?
J- Chciał bym pójść na studia z filozofii albo psychologi.
R- A dlaczego?
J- Bo chciał bym się przekonać dlaczego ludzie idą na takie kierunki skoro po nim nie ma pracy.
R- Ale ja jestem po psychologi.
J- A to przepraszam.


Pozdrawiam wszystkich rekruterów :ok:

Filogyna

2014-11-30, 06:09
Po pierwsze: naprawdę to dosyć zabawne, gdy ktoś o takim skillu językowym szczyci się tym, że komuś język skorygował.
Po drugie: nie szukaj pracy! Skoro jesteś narcyzem do tego stopnia, że duma nakazuje ci światu ogłosić, jaki fajny scenariusz rozmowy sobie ułożyłeś, jak fajnie im dopie**oliłeś, nie wytrzymasz pozycji podwładnego - i nie trzeba mi studiów psychologicznych, by to przewidzieć :) . Potrzebujesz stada klakierów, rąk co klaszczą na czas. Niestety jesteś skazany na to, by założyć swój biznes.
Po trzecie: twoje podejście do studiów zdradza samo przez siebie, że byłeś w najlepszym wypadku przeciętniakiem (wyższa psychologia domorosłej ekspertki :) ). Skoro studiowanie uzależniasz wyłącznie od potencjalnych zarobków, bez cienia wątpliwości można stwierdzić, że analiza, algebra i fizyka nie są twoimi pasjami, a etapem przez który trzeba było ci przejść, by stać się inżynierem tego i owego. Ja bym cię nie zatrudniła na miejscu rozmówcy nr 2.

Bankracy

2014-11-30, 06:14
Chciałem iść na psychologie, coś w stylu leczenia/badania psychopatów. Ktoś wie jaki kierunek i gdzie bym musiał obrać?

Filogyna

2014-11-30, 06:20
anna496 napisał/a:


Plus, jeśli ktoś się przelewa przez ten kierunek, nie robiąc nic dodatkowo w stylu MISHu, neurologii, psychologii klinicznej, to niech się nie dziwi, że roboty nie ma, bo takich kandydatów jest nadmiar.



Neurologię poza studiami lekarskimi? Gdzie takie cuda?

Baltazar_4-20 napisał/a:

Chciałem iść na psychologie, coś w stylu leczenia/badania psychopatów. Ktoś wie jaki kierunek i gdzie bym musiał obrać?



Lekarskie, później specjalizacja psychiatria. Albo właśnie psychologia... Jeśli będziesz np. na studiach psychologicznych prowadził badania naukowe (jakieś tam statystyki), do tego napiszesz kilka prac naukowych, łatwo dostaniesz jakiś etat :) . To zresztą działa w podobny sposób po każdym kierunku.

józekdeluxe

2014-11-30, 07:56
Naucz się najpierw zasad pisowni ojczystego języka a później pouczaj innych o wolnych wakatach itd. To nie literówka tylko zwykła ignorancja i w tym momencie ośmieszasz tylko siebie.

Michno

2014-11-30, 08:10
W Polsce po każdych studiach nie ma pracy. Jak dla mnie nie ma sensu studiować tylko od razu szukać roboty.

wodzu11

2014-11-30, 09:01
Cytat:

Po pierwsze: naprawdę to dosyć zabawne, gdy ktoś o takim skillu językowym szczyci się tym, że komuś język skorygował.
Po drugie: nie szukaj pracy! Skoro jesteś narcyzem do tego stopnia, że duma nakazuje ci światu ogłosić, jaki fajny scenariusz rozmowy sobie ułożyłeś, jak fajnie im dopie**oliłeś, nie wytrzymasz pozycji podwładnego - i nie trzeba mi studiów psychologicznych, by to przewidzieć :) . Potrzebujesz stada klakierów, rąk co klaszczą na czas. Niestety jesteś skazany na to, by założyć swój biznes.
Po trzecie: twoje podejście do studiów zdradza samo przez siebie, że byłeś w najlepszym wypadku przeciętniakiem (wyższa psychologia domorosłej ekspertki :) ). Skoro studiowanie uzależniasz wyłącznie od potencjalnych zarobków, bez cienia wątpliwości można stwierdzić, że analiza, algebra i fizyka nie są twoimi pasjami, a etapem przez który trzeba było ci przejść, by stać się inżynierem tego i owego. Ja bym cię nie zatrudniła na miejscu rozmówcy nr 2.



No i mamy kolejne wypociny tzw. "Wiejskiej psycholożki" ;/ . Takie własnie osoby sa rozstawione po HR w większości firm, bo trzeba gdzie upchać córeczki członków rad nadzorczych, które nie maja zielonego pojęcia jak rynek działa i świat się kręci. Serio myślisz że każdy inżynier z pasja uczył się algebry, analizy i fizyki, i że jego podejść do tego ma cokolwiek wspólnego z jego praca, umiejętnościami i zdolnościami ? Z tego co pamiętam to te przedmioty dla większości inżynierów to tylko punkty do odznaczenia na długiej liście z o wiele ciekawszym przedmiotami, zależnymi od kierunku i specjalizacji.

Co do podejścia do studiów itp. (punkt 2 i 3) to w tym kraju jest normą (nikt nie robi nic za darmo), i nie trzeba mieć wiedzy z zakresu psychologii tylko być nieco sprytniejszym od miejscowego żula....

I właśnie takie osoby sa zmora inź. na rozmowach, pie**olą a nie maja pojęcia, wpie**alają swoje 3 palce ale nie wiedzą w co i po co. Starta czasu bo nic nie wnoszą, a ich opinia i tak gówno się liczy, bo decyzje podejmuje kto inny. Ona jest tylko żeby ciebie wk***ić.

BTW. są firmy które nie korzystają z usług HR (mówię tu o czymś więcej niż prace fizyczne) i takie firmy się ceni i szanuje :)

brylant1412

2014-11-30, 09:26
lepszy tekst słyszałem jak byłem w markecie na zakupach.
dwóch kolesi się spotyka i tak między nimi toczy się rozmowa.
-Pracujesz gdzieś
-Co ty głupi to z czego będe żył

kapsko

2014-11-30, 09:26
Ty się k***a chwalisz czy żalisz ? Z takimi smutami to wypie**alaj do Trudnych spraw, takiego ch*ja zobaczysz a nie piwo

rz...........nu

2014-11-30, 10:41
@autor . Klasyczne pokolenie Y.

Co Pan potrafi?
- yyyyyyy




tranzystor

2014-11-30, 10:43
ingwar napisał/a:


Wiec zacznę od tego, że skończyłem a raczej jestem już na finiszu studiów inżynierskich



Na wstępie napisz, jaki konkretnie kierunek, to będzie wiadomo, czy poważnie cię będą traktowali. Bo jak to jest inżynieria środowiska, modna ostatnio energetyka, to da pozostałym pogląd na twoje problemy.

herakokahasz

2014-11-30, 10:48
Najpierw sobie pomyślałam - Ożeń się ze mną...

Ale potem napisałeś "chciał bym"...

PonuryUser

2014-11-30, 11:17
Czytając Twoje wypociny i komentarze dochodzę do wniosku, że musisz być Panem mądralińskim z nadętym ego.

woofer51

2014-11-30, 11:29
ingwar napisał/a:



Po pierwsze kto powiedział, że ja roboty nie mam?
Po drugie skąd wiesz jaki był wynik rozmowy? Wynik rekrutacji zazwyczaj znany jest po jakimś czasie.
Po trzecie :idzwch*j:



W Twoim przypadku zazwyczaj pewnie słyszysz, że do Ciebie zadzwonią a tu taki ch*j :) . Skończyłem. Pozdrawiam

Polak1988

2014-11-30, 11:31
@ingwar

Widzę,że zero kultury osobistej.Nie znasz osoby a zwracasz jej uwagę o popełniony błąd językowy.Do tego zadufany w sobie kretyn,który myśli,że jego kierunek studiów jest najlepszy i w ogóle zajebisty a wszystkie inne są do dupy.

Widzisz buraku,chciałeś zabłysnąć swoim chamstwem a tu wszyscy Cię pojechali jak starą k***ę.