Światowy Kongres Żydów zaapelował do polskiego rządu, by wszelkie rzeczy należące do Żydów, które znajdują się w tzw. Złotym Pociągu, zostały zwrócone potomkom prawowitych właścicieli. Generalny konserwator zabytków Piotr Żuchowski oświadczył jednak, że pociąg stanie się własnością Skarbu Państwa.
Wczoraj informowaliśmy, że roszczenia do przedmiotów znajdujących się w Złotym Pociągu zgłaszają Rosjanie.
Teraz okazuje się, że chętnych do przejęcia ewentualnych skarbów jest więcej. Światowy Kongres Żydów zaapelował, by znajdujące się w pociągu rzeczy, które należały do Żydów, zostały zwrócone potomkom prawowitych właścicieli.
Organizacja dodała także bezczelnie, że jeśli ustalenie spadkobierców byłoby niemożliwe, to "wszelkie złoto lub inna znaleziona własność należąca do żydowskich rodzin lub przedsiębiorstw musi teraz przysłużyć się polskim Żydom, którzy niestety nigdy nie zostali właściwie wynagrodzeni przez Polskę za niewypowiedziane cierpienia, jakich doznali, i katastrofalne ekonomiczne straty podczas Holokaustu".
Światowy Kongres Żydów zasugerował więc, że za Holokaust odpowiedzialni są Polacy.
Generalny konserwator zabytków Piotr Żuchowski zapewnia jednak na razie, że Złoty Pociąg będzie własnością skarbu państwa. 10 proc. wartości odnalezionego składu będzie - jako znaleźne - wypłacone dwóm mężczyznom, którzy zlokalizowali pociąg.
żeby tylko nasz rząd nie okazał się aż tak p*zdowaty.
Co to za różnica czy oddadzą to żydom cz sami rozkradną.
Złoto, o ile jest tam takowe, to przecież zapewne w 99% pochodziło właśnie od Żydów. Tylko, że Żydzi to silny i naród i jak mogą gdzieś coś ugrać to zazwyczaj się tam pchają i walczą o swoje.
Zresztą, lepiej, żeby złoto wróciło do potomków prawowitych właścicieli, niż zasiliło "skarb państwa", czyli pewnie prywatne sejfy w domach polskich dygnitarzy partyjnych.
Ja pie**olę, mam wrażenie, że niektórzy to myślą, że ten pociąg, który niby gdzieś jest, a może i nie, to wielka szansa dla narodu bolskiego i chyba liczycie, że może coś wam przypadnie w podziale łupu
żeby tylko nasz rząd nie okazał się aż tak p*zdowaty.
Jeżeli ten pociąg rzeczywiście istnieje i jeżeli zawiera jakieś kosztowności, to jest to dla Polski ogromna szansa, dar z niebios, jak to lubicie mawiać. Oddając te kosztowności pokrzywdzonym podczas wojny, macie niepowtarzalną szansę udowodnić, że stoicie po stronie ofiar, a nie oprawców. Zagarniając zawartość pociągu dla siebie Polska udowodni słuszność oskarżeń o sprzyjanie okupantowi niemieckiemu, stanie się niejako współsprawcą Zagłady.
Przypominam, że po wojnie wszystkie nieruchomości należące wcześniej do żydów stały się własnością państwa polskiego. Dopiero po przeszło pięćdziesięciu latach, a i to z wielką łaską Polska zwróciła ułamek zagrabionego mienia. Niemcy robią co mogą, żeby odpokutować swoją zbrodniczą przeszłość, Polacy udają, że nikogo nie mordowali i nie kolaborowali z okupantem. Trzeba zorganizowanej akcji w amerykańskich opiniotwórczych dziennikach i mocnego nacisku dyplometycznego, żeby ten rzekomy skarb nie przepadł, a został zwrócony prawowitym właścicielom.
Weź zamilcz pejsie. Na 99% złoto było rdzennych Polaków a nie żydów. Jakim prawem mówisz, że cała zawartość pociągu należała do mniejszości narodowej? Że niby co, szwab ładował kule w łeb żydowi i polakowi ale tylko temu pierwszemu złoto z palców ściągał? Wasi męzowie w sile wieku zamiast walczyć ramię w ramię z Polakami woleli ukrywać się pod kieckami żon i rabinów. Taka jest prawda i nie ma żadnej innej.
Jeżeli ten pociąg rzeczywiście istnieje i jeżeli zawiera jakieś kosztowności, to jest to dla Polski ogromna szansa, dar z niebios, jak to lubicie mawiać. Oddając te kosztowności pokrzywdzonym podczas wojny, macie niepowtarzalną szansę udowodnić, że stoicie po stronie ofiar, a nie oprawców. Zagarniając zawartość pociągu dla siebie Polska udowodni słuszność oskarżeń o sprzyjanie okupantowi niemieckiemu, stanie się niejako współsprawcą Zagłady.
Przypominam, że po wojnie wszystkie nieruchomości należące wcześniej do żydów stały się własnością państwa polskiego. Dopiero po przeszło pięćdziesięciu latach, a i to z wielką łaską Polska zwróciła ułamek zagrabionego mienia. Niemcy robią co mogą, żeby odpokutować swoją zbrodniczą przeszłość, Polacy udają, że nikogo nie mordowali i nie kolaborowali z okupantem. Trzeba zorganizowanej akcji w amerykańskich opiniotwórczych dziennikach i mocnego nacisku dyplometycznego, żeby ten rzekomy skarb nie przepadł, a został zwrócony prawowitym właścicielom.