18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Religijna moralność

fryca88 • 2012-11-04, 11:32
Jedni k***a lepsi od drugich!


ZenonZ

2012-11-04, 12:38
@sMieciu Odcinają napletki, a krew wysysają ustami. Taki rytuał, co poradzisz, Bóg tak kazał!

czaspogardy

2012-11-04, 12:38
fryca88 napisał/a:



Zrobił Cię w ch*ja. Tora w zasadzie zabrania stosunków bez poczęcia i marnowania nasienia, anal i oral odpada, jest zasadniczo w Judaizmie zakazany. Dokładniej wszystko jest opisane w Talmudzie.



Hmm, i tak znając ten fakt nie lubię ich ani trochę bardziej :-D

fryca88

2012-11-04, 12:40
Donor napisał/a:

Rockface właśnie widać jak to wszystko macie w dupie, a k***a najbardziej pie**olicie jak to jest źle... k***a co za obłuda, to tak jakby mówić, że mam w dupie swoją byłą, a przy każdej nadażającej się okazji robić jej na złość...



Nie widzę w tym toku rozumowania błędu logicznego, nawet w tym przykładzie z byłą laską. Wytłumaczę Ci to na takim samym przykładzie. Powiedzmy, że moja laska puszcza się z jakimś frajerem, mam swoje zasady, inaczej mówiąc,mam ją od tego momentu w dupie, albo jak kto woli mam na nią wyj***ne. To jest jedna płaszczyzna, nazwijmy ją - płaszczyzną wzajemnych relacji. Inną płaszczyzną będzie płaszczyzna odreagowania na jej głupotę, dlatego, to, że mam ją w dupie na jednej płaszczyźnie nie oznacza, że nie ubiorę sobie kominiarki, poczekam wieczorem jak będzie wynosiła śmieci i najebię jej metalowym prętem i wypie**olę wszystkie tryby. Jedno nie wyklucza drugiego, a daje pewną satysfakcje.

Gooral2137

2012-11-04, 12:40
No k***a, że tak powiem!

Jak się gimby z policji wyśmiewają to od razu: Jp j***ne, niedorozwinięte dzieci, do gazu itd.

Naśmiewając się z religii w tak prymitywny sposób okazuje się zajebistą hipokryzję i nie lepszy poziom od "Dzieci JP"

j***ć kościół na 50 %, bo idę do bierzmowania, no nie?

NIE BĄDŹMY HIPOKRYTAMI!!!

erni13

2012-11-04, 12:41
Będzie wojna zara :D
Księżom trzeba zniesć celibat, Izrael rozdupcyć, a dla Islamu zrobić specjalne miejsce, i tam ich wywieźć, bo tym to nic nie pomoże...

Morei_Sky

2012-11-04, 12:52
Co Ty tam gosciu Pitolisz, Jak Ateiści mają mieć w dupie ? To chyba im zależy żeby nie było już tej żenady i szopki, żeby nie cieli napletów, nie kazali posranych żeczy. Ale nie lepiej miec w dupie że krzywdzą kogoś w imie niczego .

Dża

2012-11-04, 12:59
Plecionkarz napisał/a:

Jan Paweł 2 chciał, żeby wszystkie religie połączyły się. Ciekawe co za potwór wtedy by powstał.



No jak to co? Katomużydolizm.

Wierzylibyśmy w jednego Boga, który wysłał trzech proroków. Uzupełniali pismo wzajemnie, aby stworzyć idealne pismo święte - Biblioran. Niepodważalny i idealny.

Później można gdybać, aby dodać Anglikanizm i inne dziwne wyznania.

Tworzy nam się taki twór: Można mieć do 4 żon. Sypiać z nimi, gdy dostaną pierwszego okresu. Zarazem, jako kobiety mają usługiwać.
W sobotę nie wolno nam będzie podnosić dupy z łóżka (szabat). Zamiast do sądów - Oko za Oko, Ząb za Ząb.No chyba, że chodzi o kobietę - wtedy ma nadstawić drugi policzek. Czy jej wina czy nie. Księżą mogą mieć dzieci i dziedziczyć. Oczywiście mogą mieć też żony - te cztery. Do tego dorzucimy możliwość dziedziczenia w kościele i inkwizycję. Mamy religię idealną. k***a.

Kemys

2012-11-04, 13:01
rockface123 napisał/a:

ateista- a ja to mam wszystko w dupie. Dziękuje.



Ateista - człowiek który z powodu braku dowodów na istnienie Boga nie wieży w niego. Myśle że Twoja wypowiedź jest dla wielu ludzi obraźliwa.

mr_9mm

2012-11-04, 13:05
Mnie to rozbawiają te spiny o religie, walki katolów i "nie katolów", a najbardziej ateistów dotyczące pedofilii i to że KK ich okrada.
Jakby wam rzeczywiście to przeszkadzało, to byście wykorzystali prawo inicjatywy ustawodawczej (100tys podpisów pod projektem), jakąś w miare rozsądną ustawe napisali, np o "nie kościelnym państwie".
Może by przeszła, może nie. Przynajmniej byście coś zrobili. Jakby nie przeszła to kolejną. Potem nastepną. Aż do skutku.
Ale co tam, polaczek tylko mocny w gębie, a słaby w czynach. Jak napiszecie "katole lubią pedofilów", to zatrzymacie to zjawisko pedofilii w KK? Ochronicie te dzieciaki? Nie.
Jak dla mnie to wam nie przeszkadza obecna sytuacja, bo jeśli byłoby inaczej to widać by było jakieś działania z waszej strony, po za pluciem jadem na wszelkich forach internetowych.
Kościół w Polsce i tak ma wyj***ne na was, bo wie że i tak gówno zrobicie w tej sprawie :-D
Piszcie te komenty dalej, zamiast zrobić coś konstruktywnego. Na pewno pomoże. Oj tak.
Spinajcie się dalej, a może jebniecie na zawał i będzie spokój ;-)

Sir

2012-11-04, 13:12
@rockface123

ateista - czyli "niewierzacy" - aby w cos nie wierzyc, trzeba miec swiadomosc, ze cos najpierw istnialo ; ))
paradoks prawda?

ripman

2012-11-04, 13:16
Morei_Sky napisał/a:

Co Ty tam gosciu Pitolisz, Jak Ateiści mają mieć w dupie ? To chyba im zależy żeby nie było już tej żenady i szopki, żeby nie cieli napletów, nie kazali posranych żeczy. Ale nie lepiej miec w dupie że krzywdzą kogoś w imie niczego .



żeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczyżeczy AMEN!!!!!!!!

Sir napisał/a:

@rockface123

ateista - czyli "niewierzacy" - aby w cos nie wierzyc, trzeba miec swiadomosc, ze cos najpierw istnialo ; ))
paradoks prawda?



no nie xD debilne rozumowanie

fryca88

2012-11-04, 13:27
Sir napisał/a:

@rockface123

ateista - czyli "niewierzacy" - aby w cos nie wierzyc, trzeba miec swiadomosc, ze cos najpierw istnialo ; ))
paradoks prawda?




Czyli jeśli nie wierzę w to, że stary jechał ci za małolata po rajtuzach, to dowód na to, że stary jednak jednak jechał ci po rajtach? Paradoks prawda?

Będąc bardziej, poważny to zastosuj tą teorię względem postrzegania przykładowo przez kościół innych systemów religijnych. Zatem kościół odrzuca wiarę w innych bogów, z tego powodu, że wie, że oni istnieją? Ma to k***a sens, ale pewnie ja go nie rozumiem, bo bóg tak chce i tu rozum się nie liczy, tylko wiara

BTW

Ja przykładowo nie nazywam siebie ateistą, po prostu, mówiąc kolokwialnie pie**olę prymitywne pranie mózgu, ch*j tam z bogiem, takim z brodą i kamiennymi tabliczkami, czy takim co napie**ala piorunem z nieba. Za 3-4 tyś. lat ktoś będzie śmiał się z Jahwe, tak samo jak dziś z uśmiechem na twarzy dziecko czyta opowieści o Zeusie i myśli "jaki gupi, każdy wie, skąd się biorą pioruny". Wbijcie sobie do łba, religia i bóg to odpowiedź na pytanie bez odpowiedzi. Tak samo jak j***ny praczłowiek srał pod siebie ze strachu, bo nie rozumiał dlaczego grzmi i pada, stworzył sobie boga żeby nie mieć dylematów. Tak samo robicie wy, wierzący. Sracie pod siebie, bo boicie się tego co robiliście za życia, bo nie wiecie co będzie potem. Idziecie na łatwiznę, bo po ch*j się zastanawiać i gdybać, czy zobaczę po śmierci babkę co odj***ła kitę zeszłej zimy,czy widziała z nieba jak walę konia pod jotpegi, albo czy jakiś diabeł, mnie nie będzie piekł na kurewskim, piekielnym grillu przez 20000000 lat, jak można znaleźć łatwą odpowiedź w kościele. Religia usypia logikę, wyłącza myślenie, wtedy ludziom jest łatwiej. Życie jest często ch*jowe, nikt nie chce umierać, gdyby ciągle nad tym gdybać, to co drugi skończyłby ze sznurkiem na szyi przed 30-tką, bo trudno znaleźć sens życia,rodzimy się, kochamy, mamy swoje sprawy, każdemu ciężko się z tym rozstać. Tak jak pierwotny nie znał praw natury i utożsamiał je z bogiem, tak my doszliśmy w naszej mentalnej ewolucji do punktu, w którym znów się z nim zrównaliśmy, męczy nas niepewność, męczy nas ból śmierci i chcemy nadziei, nie znamy przyczyn zjawiska jakim jest sens życia, tylko ta niewiedza utrzymuje bogów przy życiu, tak jak przed tysiącami lat. Niczym w tym przypadku nie różnimy się od naszych przodków, szukamy łatwej odpowiedzi na trudne pytania, po prostu poprzeczka jest wyżej podniesiona.

Kemys

2012-11-04, 13:34
Sir napisał/a:

@rockface123

ateista - czyli "niewierzacy" - aby w cos nie wierzyc, trzeba miec swiadomosc, ze cos najpierw istnialo ; ))
paradoks prawda?



Wiara - nadawanie dużego prawdopodobieństwa prawdziwości twierdzenia, w warunkach braku wystarczającej wiedzy. (cyt z Wikipedii)
Nie mam pojęcia skąd Twój wniosek.

Plecionkarz

2012-11-04, 13:53
Dża napisał/a:



No jak to co? Katomużydolizm.

Wierzylibyśmy w jednego Boga, który wysłał trzech proroków. Uzupełniali pismo wzajemnie, aby stworzyć idealne pismo święte - Biblioran. Niepodważalny i idealny.

Później można gdybać, aby dodać Anglikanizm i inne dziwne wyznania.

Tworzy nam się taki twór: Można mieć do 4 żon. Sypiać z nimi, gdy dostaną pierwszego okresu. Zarazem, jako kobiety mają usługiwać.
W sobotę nie wolno nam będzie podnosić dupy z łóżka (szabat). Zamiast do sądów - Oko za Oko, Ząb za Ząb.No chyba, że chodzi o kobietę - wtedy ma nadstawić drugi policzek. Czy jej wina czy nie. Księżą mogą mieć dzieci i dziedziczyć. Oczywiście mogą mieć też żony - te cztery. Do tego dorzucimy możliwość dziedziczenia w kościele i inkwizycję. Mamy religię idealną. k***a.



Poczytaj trochę o ekumenizmie i podobnych rzeczach do których zmierzał jp2.

stery_srh

2012-11-04, 14:21
rockface123 napisał/a:

ateista- a ja to mam wszystko w dupie. Dziękuje.


Biorąc pod uwagę kontekst tego obrazka, to brzmi jak deklaracja orientacji seksualnej. ;-)