18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Reinkarnacja amerykańskiego pilota

evoola • 2013-05-27, 15:51
Historia małego chłopca, który twierdzi, że żył już wcześniej jako pilot.

część pierwsza:



część druga:


merh

2013-05-27, 20:31
no jak sie tak człowiek chwile zastanowi i spojrzy na siebie "od boku",to faktycznie cos k***a musi być w srodku,skoro jestesmy zdolni do myslenia.Nie uwazam ,zeby to jakieś atomy czyniły człowieka takim jaki jest.Zostaje po tobie skorzany worek z koścmi,ktory sie rozłoży,ale "ty" gdzieś sie przecież znajdujesz.Przecież to nie mięso podejmuje decyzje ani inne komorki h*jwigdzie. Człowiek to jednak poj***na zagadka.

Szlachcic_Cygański

2013-05-27, 20:40
merh napisał/a:

no jak sie tak człowiek chwile zastanowi i spojrzy na siebie "od boku",to faktycznie cos k***a musi być w srodku,skoro jestesmy zdolni do myslenia.Nie uwazam ,zeby to jakieś atomy czyniły człowieka takim jaki jest.Zostaje po tobie skorzany worek z koścmi,ktory sie rozłoży,ale "ty" gdzieś sie przecież znajdujesz.Przecież to nie mięso podejmuje decyzje ani inne komorki h*jwigdzie. Człowiek to jednak poj***na zagadka.




Ja pie**ole. Dlaczego dano mi sterować tym ciałem, no rzesz khhhhhhhhhhhhurwa mać.

JohnDeliver

2013-05-27, 20:41
Za drugie Życie zawsze piwko !

Gebofon

2013-05-27, 20:41
@Lordzik92

Po reinkarnacji możesz się znaleźć w "piekle" albo "niebie". Nie wiadomo czy urodzisz się w trzecim świecie i umrzesz za kilka lat z głodu lub pragnienia....Czy może urodzisz się w Miami jako syn milionera i nawet ptasiego mleczka nie będzie Ci brakowało. Każdy ma swoją interpretację "piekła" i "nieba", ja tak to widzę.

Wg. mnie tylko samobójcy skazani są na wieczne potępienie, czego nawet nie umiem sprecyzować...na pewno będą kiedyś gdzieś tego świadomi...

...a póki mamy świadomość, wolną wolę i nie tak całkiem obsrane życie-pracujmy nad nim, aby wystawić sobie na finał jak najlepsze świadectwo. Tyle z nas...

Kraken0

2013-05-27, 21:06
"Som na tym swiecie rzeczy ktore sie nawet fizologom nie snily"

EMIO093

2013-05-27, 22:03
"konflikt wiary z nauką" gdzie niby? bo jakiś dzieciak miał tam jakiś sen i to niby mają być dowody na reinkarnację

ja miałem ostatnio sen że uprawiam sen z Marilyn Monroe nie wiedziałem dlaczego ale jak miała orgazm krzyczała "ohh Billy"

Sz...........ik

2013-05-27, 22:46
tez miałem kiedyś sen z Marilyn!

wolo1994

2013-05-27, 23:30
Taki sam przypadek jest w Polsce, mały dzieciak twierdzi że zginął jako rycerz, nie pamiętam jak się nazywa al bodajże na niewyjaśnione lub paranormalne znajdziecie :x

ellsworth

2013-05-27, 23:40
No jasne, zaraz znajdziemy jeszcze reinkarnację Ijona Tichiego

Lordzik92

2013-05-28, 00:30
Gebofon napisał/a:

@Lordzik92

Po reinkarnacji możesz się znaleźć w "piekle" albo "niebie". Nie wiadomo czy urodzisz się w trzecim świecie i umrzesz za kilka lat z głodu lub pragnienia....Czy może urodzisz się w Miami jako syn milionera i nawet ptasiego mleczka nie będzie Ci brakowało. Każdy ma swoją interpretację "piekła" i "nieba", ja tak to widzę.

Wg. mnie tylko samobójcy skazani są na wieczne potępienie, czego nawet nie umiem sprecyzować...na pewno będą kiedyś gdzieś tego świadomi...

...a póki mamy świadomość, wolną wolę i nie tak całkiem obsrane życie-pracujmy nad nim, aby wystawić sobie na finał jak najlepsze świadectwo. Tyle z nas...



W reinkarnacji nie ma piekla i nieba. Nawet bedac najbrutalniejsza osoba na swiecie, nie sploniemy w ,,piekle". Dla osob wychowanych w kulturze chrzescijanskiej, wydaje sie to nielogiczne i niesprawiedliwe, ale jednak sposob ,,myslenia" Boga/swiadomosci od ktorej jestesmy zalezni, jest troszke inny, mozna by rzec, na swoj sposob ,,milosierny". Trudno mi to jest opisac, bo by to dobrze wyjasnic, musialbym napisac mala ksiazke. Dobra ksiazka na ten temat i nie tylko jest ,,Bhagawad Gita taka jaka jest". By lepiej zrozumiec logike tej ideologii, trzeba doswiadczyc glebokiej medytacji, lub najlepiej stanu mistycznego, czy jak kto woli ,,kontaktu z bogiem".

Ogolnie nasze przyszle wcielenie, zalezy od naszej karmy (naszych czynow w tym zyciu). By osiagnac oswiecenie (zakonczyc cykl reinkarnacji, i przejsc na wyzszy poziom) musimy doswiadczyc wszystkich emocji i sytuacji w naszych zyciach. Tak wiec predzej czy pozniej (co jest dla wiekszosci szokujace i nie do przyjecia) doswiadczymy zycia jako kobieta i mezczyzna, jako hetero i homo, zostaniemy zabici i sami zabijemy, bedziemy bogaci i biedni, stracimy cos i to zyskamy... ogolnie doswiadczymy wszystkich pozytywnych i negatywnych aspektow ziemskiego zycia.
Jednak doswiadczenie tego wszystkiego, nie oznacza automatycznie przejscia ,,dalej"... by to osiagnac musimy zrozumiec ,,Boga" dzieki glebokiej medytacji.

Moglem popelnic kilka bledow(m.in. brak fachowego nazewnictwa), starajac sie prosto wyjasnic reinkarnacje, gdyz moja wiedza na ten temat jest poparta tylko kilkoma wlasnymi doswiadczeniami i kilkunastoma ksiazkami o tej tematyce, a dotego minelo sporo czasu, kiedy to bardziej interesowalem sie ta tematyka.

By lepiej zrozumiec to co napisalem, trzeba wiedziec ze nie istnieje w naszym zyciu cos takiego jak 100% dobro i 100% zlo. Sa to bajki dla dzieci, i nie nalezy postrzegac swiata w tej kategorii.