Kupuję dwie kawy - jedną za 4 złote, drugą za 15, obie są takie same, różnią się tylko ceną bo sprzedają je dwie różne osoby. Albo jedną kawę kupuję za 5 zł, drugą za 5 zł - pierwsza jest jednak prawdziwą kawą, druga lurą kawopodobną. Politycy i samorządowcy mają wybitnego nosa do wybierania najgorszych i najdroższych opcji. W innym kraju te drogi kosztowałyby o conajmniej połowę taniej bez konieczności remontu po 3 latach....

kosztowały by dużo drożej, ale remonty nie były by konieczne przez co najmniej kilka lat. tymczasem zanim skończą drogę w Polsce, jej początek trzeba remontować, bo zrobiły się dziury, albo walcują w obie strony i całą drogę trzeba kłaść jeszcze raz.

chwalenie się tym, że wydaje się 80 000 000 zł na drogi

te 80 000 000 to jest łącznie ze wszystkimi mostami, węzłami komunikacyjnymi itp....

Ja pie**olę, nie wiecie, co to znaczy 82 miliardy? Fajnie, mylicie się jedynie o 3 rzędy wielkości, brawo!

Ja pie**olę, nie wiecie, co to znaczy 82 miliardy? Fajnie, mylicie się jedynie o 3 rzędy wielkości, brawo!

Moja wina, wk***iony się pomyliłem. Generalnie chodziło mi o to, że 80 000 000 000 (tak, teraz dobrze) to nie jest rzecz do chwalenia się, skoro, dzieki tym wspaniałym i nieraz ustawianym przetargom za 1 km autostrady płacimy ze swoich podatków nawet 20 000 000 zł, gdzie w tych wymienionych krajach to kosztuje nawet 2 000 000 zł