Tu akurat nie ma co się śmiać, a raczej trzeba płakać.
Jest przykład z mojej ojczyzny Ukrainy. Gdzie wojsku były awanse za kasę pod stołem, rodzinę trzeba wepchnąć do woja nawet jak się nie nadają i takie tam.
Jak doszło do aneksji Krymu połowa generałów sp***oliła do Rosji, druga połowa okazała się bandą debili która o wojsku wie tyle że przedtem dało się w nim zarobić.
A co zrobi żołnierz bez godnego dowódcy ?
Smutny ten filmik.
Niestety ale na prawdę bardzo prawdziwe. To powinno lecieć w telewizji, w internecie - wszędzie zamiast tych ich cholernych spotów reklamowych na temat NSR'ów i Szeregowym zawodowych.
Wojsko, jedna z najważniejszych instytucji w państwie, a ten cholerny rząd lewaków wszystko zniszczył!
Miałem kiedyś do napisania rozprawkę z WOSu na temat bezrobocia. Napisałem o tym, że należy przywrócić powszechny obowiązek poboru wojskowego tak jak to było parę lat temu dzięki czemu gość mógł zostać żołnierzem po odbyciu X miesięcznego szkolenia. Ale na co to się składa? A no na to, że po 1 spadło by w jakimś stopniu chociażby bezrobocie? Dlaczego? Bo jeśli jest typ, który nie chce się uczyć i kończy liceum lub nie (szkół zawodowych już nie ma...) to mógłby sobie zostać żołnierzem, płaciłby podatki, a nie siedział na utrzymaniu rodziców i jeszcze kradł na boku, a w razie potrzeby walczyłby. Na ten temat można się rozpisywać i rozpisywać....
@star*chazpalcemwd
A mają i to dużo! Bo to takich NSR'ach o dużo łatwiej jest zostać szeregowym zawodowym co składa się na 12 letni kontrakt.
Cóż mamy takie czasy, że wojsko pozapychało wszystkie wolne miejsca prostakami po gimnazjum więc jedyne co nam zostało to się śmiać a w razie jakiegoś konfliktu szybko sp***alać z tego k***idołka
Dobra ok, po 12 latach do cywilu i płacz, ALE jest j***ne ale, masz prawo ubiegać się na podoficera po 8 latach zapie**alania na szmacie, czyli masz 4 lata, by jeszcze zobaczyli ze jestes żołnierzem a nie pie**olonym leserem. Skoro 12 lat się zbliża a ty ch*ja zrobiłeś to sorry. Mogłeś robić szkolenia kursy to wszystko jest ci zapewnione w regulaminie, ale skoro przychodzisz i leżysz w póle, na wozie czy innych wariacjach słowa "wyro" to nie jest mi ani trochę Ciebie żal, drogi st.szeregowy. Druga sprawa, są w NSR ludzie którzy chcą być patriotami i wykonywać zawód który kochają bo są fachowcami , a nie przez rodzinne tradycje, i często są pomijani, i czekają na etaty latami gdy córeczki pułkowników majorów i innego dziadostwa maja to od reki bo tak.
oooooooo kutwa. teraz w TV krzyczą, że szeregowych zawodowych wyrzucają to i na sadolu musi coś się pojawić.
Jak szedł jeden z drugim na szeregowego (często po gimnazjum, lub ew. po maturze, chociaż się też szer. z magistrem czy doktorantem) to chyba wiedział, że ma kontrakty po kilkanaście miesięcy na łączny okres max. 12 lat. Czego się spodziewaliście jako szeregowi, że nagle na kaprala wskoczycie?
Najwięcej piszczą ci, co wiedzą, że w cywilu z wykształceniem gimnazjalnym nawet na szczotę się nie łapią.
70% czasu na służbie żołnierz siedzi i się opie**ala(skąd to wiem, to już moja sprawa), widziałem różne jednostki w całym kraju i wszędzie jest to sami. Pozostałe 30% to zapie**alają, ale na poligonach(chyba że jest strzelanie to wywalić pestki a później dać nura w trawę, albo pierwszy lepszy okop i zaleganie, aż do obiadu).
Tak, zaraz się znajdzie obrońca uciśnionych-wykształconych szeregowych, ale dobrze wiemy, jak to nasze wojsko wygląda "od środka".