Pisząc dratwa mialem na myśli sznurek lniany bądź z konopii nie impregnowany. Taki jak można znaleźć w przysłowiowej "dziadkowej szopie".
Nie jestem ekspertem Ta mieszanka z cukrem do lontu wcale tak nie kopciła. Pozatym przeciez nie odpala się tego w domu.
Ja osobiście polecam wziąć rurę czy jakąś butlę, duże otwory w bombie zaspawać, wywiercić mały otwór wiertłem i nasypać mieszanki saletry z cukrem pudrem...
A później kończycie z odłamkiem gaśnicy w klatce piersiowej