Znikąd nie kopiowane, znam tę historię od ponad 6 lat, przypomniała mi się w rozmowie z kumplem więc uznalem, że nadaje się na sadola. Tylko tyle i aż tyle.

Jak byś chociaż raz był w kościele wiedział byś że to musi być ściema, sorry 6 lat żyjesz w klamstwie

" (fajna 4latka z blond lokami )"

fajna to ona była 3 lata wcześniej....


btw. przerobiony kawał

"fajna 4latka z blond lokami "

masz na nią jakieś namiary?

sorry ale od kiedy to ksiądz spowiada w trakcie przeistoczenia?

Kierowca też klaskał? k***a jak mi żal takich mitomanów jak ty. Wszystko zawsze na faktach, tyle że nieco starsi znają to jako kawały... żałosne...

ch*j Ci serdeczny w dupe paziu, skoro nazywasz mnie mitomanem, oceniając po jednym wpisie

Jak byś chociaż raz był w kościele wiedział byś że to musi być ściema, sorry 6 lat żyjesz w klamstwie

Aha, nie bylem nigdy w kościele, no fascynujące <facepalm>
Jakim trzeba być popie**olem, żeby wysnuwać takie wnioski?

sorry ale od kiedy to ksiądz spowiada w trakcie przeistoczenia?

Nie koniecznie spowiada, ale siedzieć w konfesjonale chyba może? tak cięzko na to wpaść?

Tak ciężko bo podczas przeistoczenia się klęczy i wie to każdy kto ma jakieś pojęcie o porządku mszy świętej. Nawet w zakrystii jak kościelny obala winiacza to podczas przeistoczenia klęka mimo że nikt go nie widzi.

ściema w ch*j pokroju znajomych którzy zbakani jeździli maluchem na wstecznym po rondzie, znajomych studentach z akademika co byli na imprezie gdzie była misja na marsa, o siostrzeńcu szwagra mojej sisotry co to na imprezie wkładał żarówke do gemby i o koleżance z 2 piętra co miała węża boa co to niby był chory a ją chciał zjeść