18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Pszenno-buraczani chłopcy, zazdrość, złośliwość i kara

BongMan • 2014-01-11, 13:57
Taka historia z życia mi się przypomniała.

Za czasów dzieciństwa i młodości jeździliśmy z kuzynem w wakacje na wieś. Wiele wieczorów spędzaliśmy u koleżanek, trzech sióstr, które - nie skłamawszy - były najładniejszymi pannami z okolicznych wsi, toteż miały wielu adoratorów, także wśród pszenno-buraczanych chłopców z "tjuningowanych" 30-letnich golfów.

Pewnego wieczoru udaliśmy się do koleżanek jeszcze z jednym kumplem z pobliskiej wioski. Kuzyn miał nogę w gipsie, więc kolega zabrał nas autem. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy i jakoś koło 3 w nocy wychodzimy. Wsiadamy do fury, kumpel odpala:
- k***a, coś jest nie tak.
Wysiadamy - wszystkie cztery opony przebite.
Jak k***a, kto k***a?! Przecież na posesji u koleżanek auto zostawione... Do naszej wioski jakieś 8km z buta, normalnie żaden problem, ale kuzyn z nogą w gipsie... Kumpel w trochę gorszej sytuacji, bo od naszej wioski do jego wioski - drugie tyle, a kumpel w dodatku trzeźwy, bo miał prowadzić.
Daliśmy radę.

Na drugi dzień wszystko się wyjaśniło... Ojciec naszych koleżanek ma na posesji warsztat, a w nim pracują miejscowe "chopaki". Dwóch takich pszenno-buraczanych chłopców, zazdrosnych o swoje (w swoim mniemaniu) samice, swoje dziołchy, poprzebijało kumplowi opony. Na posesji, na której pracują :facepalm:

I teraz najlepsze - ojciec tych dziewczyn, bez żadnych ceregieli, z dnia na dzień, obu wypie**olił z roboty na zbity pysk :D
Tak kończą frajerzy :D

~Faper Noster

2014-08-29, 23:11
to raczej absurd codzienny niż dowcip moim skromnym zdaniem