18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Przyjaźn mężczyny i.. psa.

suckinsyn • 2010-02-10, 02:06
Rozumiem,że sadystom z natury brak serca - w moim przypadku jednak ogranicza się to co do ludzi. Jestem na tyle popieprzony,że zwierzaki wywołują we mnie politowanie.

Film zrobił na mnie piorunujące wrażenie.
Nie jest śmieszny, zabawny.. ani nawet sadystyczny - choć relatywnie na to patrząc dla niektórych będzie to niezła gratka.
Cegieł nie wysracie, najwyżej się pobeczycie. Tylko się nie przyznawać,bo wyjdzie,że użytkownicy sadistica to c**y.

Wiem,że film był dostępny na inny serwisie gdzie gromadzie się różne cuda z internetów - jeśli już go widziałeś to oszczędź sobie klawiatury na narzekania.



bu...........io

2010-02-10, 12:11
Po opisie filmiku sądziłem, że to bajka... ale po połowie filmu pojawiły się szklane oczy.

Życie to nie jest taka łatwa sprawa..

kocur

2010-02-10, 12:39
od jakiegoś czasu przeglądam ten serwis i czytając komentarze widac ze jest tutaj pelno dzieciakow ktorzy chce byc twardzi piszac komenty, szkoda ze nie przyj***ł byloby co ogladac na hardzie albo etc.
nie zgrywajcie twardzieli bo sami placzecie po stracie chomika albo jak nie dostaniecie zajbistego prezentu na swieta.

sam filmik pasuje do tej strony. niestety sam wiem jak to jest.
btw. jesli dla was c**a jest osoba ktora zdrowo okazuje uczucia to macie jakies problemy. nc.

Oski_m

2010-02-10, 13:16
Komentarz mnie zniechęcił do oglądania filmu.

AngryBunny

2010-02-10, 14:08
Słowa niejakiego "kocur-a" sa jak najbardziej trafne. W internecie jest sie kozakiem bo jest sie anonimowym i szkoda ze spora czesc spoleczenstwa to wykorzystuje w tak znaczym stopniu.

A co filmiku normalny facet ktory ukazuje emocje i uczucia. On jest twardszy niz ponad połowa ludzi zarejestrowanych n a tym forum, który udaja twardzieli.

Harry90

2010-02-10, 14:11
Ruszył mnie ten film. Nienawidzę ludzi i kocham zwierzęta. Zazwyczaj materiały w tym serwisie wbudzają we nie szyderczy śmiech, ten film natomiast przypomniał przykre chwile i wzbudził współczucie. I za to leci piwo.

sylweeczek

2010-02-10, 14:12
A tam dupa z tym. Płakać to można jak zginie ojciec, matka czy rodzeństwo. Jak ktoś spać nie może bo mu zdechł pies to dupa z was a nie ludzie. Kuźwa niby XXI wiek, a wy mi tu płaczecie po psie, a jak na hardzie są materiały gdzie ludzie mają flaki na wierzchu to komentarze typu "dobrze mu tak". Weźcie się ogarnijcie. Za psem płaczą a jak komuś rękę urwie to co? "Głupiemu się należało"

AngryBunny

2010-02-10, 14:28
Bo patrząc co ludzie robią innym ludziom i zwierzętom to czasami az milo popatrzec na takie flaki. A zwierzeta nie sa nigdy winne tylko czlowiek.

rondello

2010-02-10, 14:43
Po pierwsze według mnie wszyscy, którzy napisali komentarze typu „ale z was cioty bo się wzruszacie czy współczujecie” powinni dostać bana czy coś a tak naprawdę w ogóle nie powinni tak sobie spokojnie żyć bo to znaczy, że nie mają w ogóle współczucia dla innego istnienia, bo tacy ludzie muszą mieć jakieś k***a zaburzenia psychiczne… Ludzie pójdźcie na jakiś kurs od pomagania pojebańcom bo wzruszenie jest normalnym zachowaniem w takiej sytuacji, a Ci którzy nie mają kogoś takiego jak pies czy inne zwierze w ogóle nie powinni się wypowiadać na ten temat!

Dobrze że są jeszcze tacy, którzy potrafią się pofatygować żeby zamieścić taki filmik bo jak „XXI wiek ma być bez takich ludzi to ja nie mam zamiaru dzieci robić…

speedbuster

2010-02-10, 15:49
W życiu każdego człowieka są takie momenty, w których rzewny płacz, jest co najmniej stosowny...

PinkRose

2010-02-10, 15:50
rondello napisał/a:

Po pierwsze według mnie wszyscy, którzy napisali komentarze typu â�ale z was cioty bo się wzruszacie czy współczujecieâ� powinni dostać bana czy coś a tak naprawdę w ogóle nie powinni tak sobie spokojnie żyć bo to znaczy, że nie mają w ogóle współczucia dla innego istnienia, bo tacy ludzie muszą mieć jakieś k***a zaburzenia psychiczneâ� Ludzie pójdźcie na jakiś kurs od pomagania pojebańcom bo wzruszenie jest normalnym zachowaniem w takiej sytuacji, a Ci którzy nie mają kogoś takiego jak pies czy inne zwierze w ogóle nie powinni się wypowiadać na ten temat!



Osobiście jestem za tym żeby usypiać wszystkie Psy które się szlajają bez kagańców. I gówno mnie obchodzi co się z nimi dzieje.

Czemu takie podejście?

Bo kiedyś jakiś sfajdany kundel czworonożny który biegał z obrożą, ale bez kagańca bez właścicieli wokoło (Był to jakiś jebnięty jamnik sąsiadów który mieszkał parę domków dalej) , położył pysk na moim 5 miesięcznym kociaku i złamał mu kręgosłup, szarpiąc nim na boki jakby to była jakaś zabawka. Gdybym nie położył swojej ręki na psa karku, to podejrzewam że skończyłoby się to na większym bólu dla kota. Później pies zaczął sapać do mnie to mu wyj***łem takiego buta w dupsko, że cała okolica słyszała jego pisk. A właściciel kundla podbiegł do mnie prawie ze łzami w oczach i się pyta czemu jego psa kopię przecież to jego najbliższy przyjaciel i kompan jego rodziny. Skończyło się na kłótni i na tym że sąsiad nie przyjmował moich argumentów że ten pies to gówno. A później gdy musiałem jechać z matką do najbliższego weterynarza 20 km, to słuchałem przez cała drogę miauczenia kota, i mi się dosłownie dziwnie zrobiło, bo widok tego jak kot próbował wstać na łapach (2 przednie na chodzie, tylne unieruchomione) i próbował się kurczowo trzymać życia był dla mnie o tyle nieznośny, że w ciągu pół godziny miało już go nie być.

Dlatego jestem za uśmiercaniem , wszelakich zwierzat, które biegają , hauczą, i srają oraz sikają pod furtkami , na chodnikach przy domu czy gdziekolwiek, bo właściciel nie chce ufajdanić sobie własnej posesji.

Scorpio_SIC

2010-02-10, 15:55
rondello napisał/a:

(...) kogoś takiego jak pies czy inne zwierze w ogóle nie powinni się wypowiadać na ten temat!

(...) to ja nie mam zamiaru dzieci robić



Pies nie jest osobą chciałbym zauważyć to po pierwsze, a po drugie jak Tobie do szczęścia jest potrzebny tylko pies to fakt.. o dzieciach nawet nie masz co myśleć. I do psychiatry zdecydowanie sam powinieneś się udać jak ważniejsze są dla Ciebie zwierzęta niż ludzie. Odnośnie banów, to - weź się ogarnij.
Co do tematu jeszcze.. Jak dla mnie życie ludzkie jest najwyższym priorytetem (mam tu na myśli kraje cywilizowane, nie np. Pakistan gdzie się wyżynają dla zabawy dzikusy itp.), ale nie twierdze za razem, że jeśli pies czy też inne zwierzę to już mnie cierpienie takiego zwierzęcia, czy też śmierć nie obchodzi. Jakby mi zwierze zdechło to podejrzewam, że szczęśliwy bym nie był i by się łza w oku zakręciła, ale bez przesady. Skoro ja mam przeżywać nie wiadomo ile czasu śmierć pupila to co w przypadku jeśli odejdzie ktoś z rodziny? Mam się odseparować wtedy od świata zewnętrznego, zamknąć się w sobie i robić pod siebie? Czy może idąc tropem niektórych w przypadku śmierci człowieka olać to i kupić sobie psa? Lubię zwierzęta i zajmować się nimi (nie na darmo mam pod nickiem pewien napis), ale jak już wspomniałem wcześniej - najwyższy priorytet to dla mnie ludzkie życie, którego nie stawiam na równi ze zwierzęcym.

cyrkielek

2010-02-10, 16:36
PinkRose napisał/a:



Osobiście jestem za tym żeby usypiać wszystkie Psy które się szlajają bez kagańców. I gówno mnie obchodzi co się z nimi dzieje.

Czemu takie podejście?

Bo kiedyś jakiś sfajdany kundel czworonożny który biegał z obrożą, ale bez kagańca bez właścicieli wokoło (Był to jakiś jebnięty jamnik sąsiadów który mieszkał parę domków dalej) , położył pysk na moim 5 miesięcznym kociaku i złamał mu kręgosłup, szarpiąc nim na boki jakby to była jakaś zabawka. Gdybym nie położył swojej ręki na psa karku, to podejrzewam że skończyłoby się to na większym bólu dla kota. Później pies zaczął sapać do mnie to mu wyj***łem takiego buta w dupsko, że cała okolica słyszała jego pisk. A właściciel kundla podbiegł do mnie prawie ze łzami w oczach i się pyta czemu jego psa kopię przecież to jego najbliższy przyjaciel i kompan jego rodziny. Skończyło się na kłótni i na tym że sąsiad nie przyjmował moich argumentów że ten pies to gówno. A później gdy musiałem jechać z matką do najbliższego weterynarza 20 km, to słuchałem przez cała drogę miauczenia kota, i mi się dosłownie dziwnie zrobiło, bo widok tego jak kot próbował wstać na łapach (2 przednie na chodzie, tylne unieruchomione) i próbował się kurczowo trzymać życia był dla mnie o tyle nieznośny, że w ciągu pół godziny miało już go nie być.

Dlatego jestem za uśmiercaniem , wszelakich zwierzat, które biegają , hauczą, i srają oraz sikają pod furtkami , na chodnikach przy domu czy gdziekolwiek, bo właściciel nie chce ufajdanić sobie własnej posesji.



Miałem podobną sytuacje ,tylko ze do mojego psa ,(małe takie ze zmarszczkami Shar pei chyba),podbiegł Amstaff i go lekko mówiąc zmasakrował,no po tym jak to zobaczyłem wziąłem jakiegoś konara i przywaliłem psu w łep (wg naszego wykładowcy Ciało pie**olnięte z góry nie ma prawa wstać)
chciał sie na mnie rzucić to mu jebnołęm drugi raz i poszedł.
Z psem jadąc do kliniki ,słyszałem tylko piszczenie itp.
3 operacje ale i tak pies umarł ,a o kosztach leczeniach to nie wspomnę,a kłótnia z właścicielem była długa ale i tak wyszło na moje.
Bo to jest tak jak sie do kogoś przywiążemy,to po stracie chyba ludzkie jest płakać ,no chyba ze jesteście popie**olonymi shinhedami etc.Nawet ten pies zrozumie nas lepiej niż żona bądz dziewczyna.
Kagańce i smycze to podstawa.Dobranoc

Noamek

2010-02-10, 17:13
Scorpio_SIC, niby życie ludzkie jest ważne , ale to zwierząt ważniejsze .
zwierzęta tobie teżbardziej pomogą np. w wypadku samochodowym :

Masz wypadek , kumpel(który jechał po pijaku) myśli że nie żyjesz i wpie**ala cię za kierownice , a sam sp***ziela czym dalej , ty umierasz .
Ale gdy jedziesz z psem , to pies cię wytarga z auta i zacznie tak głośno szczekać że odrazu ktoś przyjdzie i udzieli pomocy (przekonałem się sam) .

Taksamo nie mogę patrzeć jak jakiś tłusty typek wali szczeniaka "bo mu nasikał na buta" , co szczeniak ,k***a mać, może że jakiś grubas daje nogę w miejsce które obsikało już ponad 50 psów ?


A co do tego że tam pies zagryzł "biednego kotka" : taka jest natura !
Psy kotów nie lubią i odwrotnie , właściciel psa mógł pilnować , ale wy TEŻ!

PinkRose

2010-02-10, 18:04
Noamek napisał/a:

Scorpio_SIC, niby życie ludzkie jest ważne , ale to zwierząt ważniejsze .
zwierzęta tobie też bardziej pomogą np. w wypadku samochodowym :

Masz wypadek , kumpel(który jechał po pijaku) myśli że nie żyjesz i wpie**ala cię za kierownice , a sam sp***ziela czym dalej , ty umierasz .
Ale gdy jedziesz z psem , to pies cię wytarga z auta i zacznie tak głośno szczekać że od razu ktoś przyjdzie i udzieli pomocy (przekonałem się sam) .




Rozumiem że pies odgryza pasy, wyciąga właściciela zębami, a potem dzwoni po pogotowie ?
W przypadku wypadku w p*zdu w lesie, to się nie sprawdzi.

Noamek napisał/a:


A co do tego że tam pies zagryzł "biednego kotka" : taka jest natura !



To dziwne że wszystkie psy które mieszkały w okolicy (domki) nie biegały za kotami, tylko ten jedyny jamnik który wprowadził się z właścicielami do domków z bloków zaczął siać rozpie**ol i zniszczenie w okolicy. Widać że właściciele nie mieli pojęcia o wytresowaniu psa.

Noamek napisał/a:


Psy kotów nie lubią i odwrotnie , właściciel psa mógł pilnować , ale wy TEŻ!



Pomijając fakt że działo się to w okolicy domków jednorodzinnych. Gdzie wszystko jest odgrodzone, pies wykorzystał moment nieuwagi kociaka, i podbiegł do mojego ogrodzenia, i wyjął kota przez płot . To jednak gdy ktoś wypuszcza psa na dwór to powinien mu zakładać kaganiec. W końcu Kot ludziom nogi nie ujebie zębami, czego o psach nie można powiedzieć.

Dziwne jest też to że inne psy które biegały w okolicy z kagańcami, nie rzucały sie jak dzikusy na inne łażące istoty. Więc winę za to zdarzenie ponosił właściciel który nie wytresował dostatecznie swojego psa.

Noamek

2010-02-10, 19:26
PinkRose napisał/a:




Rozumiem że pies odgryza pasy, wyciąga właściciela zębami, a potem dzwoni po pogotowie ?
W przypadku wypadku w p*zdu w lesie, to się nie sprawdzi.



To dziwne że wszystkie psy które mieszkały w okolicy (domki) nie biegały za kotami, tylko ten jedyny jamnik który wprowadził się z właścicielami do domków z bloków zaczął siać rozpie**ol i zniszczenie w okolicy. Widać że właściciele nie mieli pojęcia o wytresowaniu psa.



Pomijając fakt że działo się to w okolicy domków jednorodzinnych. Gdzie wszystko jest odgrodzone, pies wykorzystał moment nieuwagi kociaka, i podbiegł do mojego ogrodzenia, i wyjął kota przez płot . To jednak gdy ktoś wypuszcza psa na dwór to powinien mu zakładać kaganiec. W końcu Kot ludziom nogi nie ujebie zębami, czego o psach nie można powiedzieć.

Dziwne jest też to że inne psy które biegały w okolicy z kagańcami, nie rzucały sie jak dzikusy na inne łażące istoty. Więc winę za to zdarzenie ponosił właściciel który nie wytresował dostatecznie swojego psa.



Pies nie odpina pasów , tylko wyciąga cie z nich na ulice , potem szczeka ,a albo biegnie gdzieś do ludzi (jest to nawet udowodnione)


kot w sumie mógł uciec , albo się bronić - znam pare ludzi co mają koty i nawet ich nie dotkniesz , bo uciekają

pies się rzucał bo nie był tresowany i miał instynkt