Przestroga dla wszystkich. Dziś po przyjściu do domu wziąłem się za robienie sosu, do którego postanowiłem dodać świeżej papryki chili. Tak więc deseczka, nóż i kroimy. I tak kroję, kroję, a że podczas gotowania popijałem browarek, to i do toalety się zachciało. Poszedłem więc, zrobiłem swoje i już wchodziłem do kuchni, już łapałem za nóż... gdy poczułem, że na czubku mojego członka rozpętało się istne piekło, połączone z płonącym ogniem i wszelkimi koszmarami tego świata. Tak, przy oddawaniu moczu potarłem sobie pisiora rękami, którymi wcześniej kroiłem te j***ne papryczki. Nieśmiało zajrzałem do gaci. Końcówka spuchła do nienaturalnych rozmiarów, a jej kolor zmienił się na krwistą czerwień. Pieczenie nie do opisania. Skończyło się na trzymaniu przyrodzenia pod strumieniem zimnej wody przez 30minut, zanim wszystko wróciło do normy. Niech ch*j strzeli te j***ne papryczki.
Dlatego zawodowi kucharze w robicie siadają przy sikaniu... Zresztą ciesz się. Jeszce gorzej jest kiedy dostanie się do oka. Wtedy to gówno w gaciach i karetka do domu.
Też miałem taki przypadek z papryczkami tylko że żadnych zmian w kolorze/opuchlizny nie było. Piekło jak sam sk***ysyn, pomogło trzymanie fugi w szklance z zimną wodą