W Ałmaty tłum Kazachów pobił rosyjskiego chłopca, który trafił do szpitala.
Na nagraniu widać, że jeden z chłopaków (również Rosjanin) próbował stanąć w jego obronie, ale również został pobity.
„Za naruszenia zarządzenia administracji przedszkola na nauczyciela nałożono sankcję dyscyplinarną w postaci surowej nagany”.
Oto cały skutek tego, co się wydarzyło; rodzice zwierząt nie ponoszą żadnej odpowiedzialności. Wiedzą, że nie będą besztać własnego narodu, a z naszej strony nawet nie wyrażą zaniepokojenia. Rosjan nie ma kto chronić, jesteśmy zdani na siebie.
oberwał ruski za pobratyńców, jak były protesty w Kazachstanie, to ruskie pomagali tłumić, dużo ludzi zginęło... ale trzeba przyznać, że dzieciaki dobrze zorganizowane
To świadczy o tym że kazachowie to takie same bydło jak ruscy
Ci, którzy uważali na lekcjach historii, wiedzą, że Azja zaczyna się już za Bugiem. I kończy Japonią.
Więc skąd to dziwne zdumienie, że potomkowie Mongołów, to potomkowie Mongołów?
aaaaaaaaaaaaaa napisał/a:
Po h*j
Nawet jeśli masz króciutkiego, to nie jest to powód, by tak pisać.
Jaka pogoda pod Kasprowym?
;>