ha też, mam taki. nie che misię iść do komórki i wykopywać go z hałdy gratów i robić zdjęcie, wiec jak znajdę jakieś stare zdjęcie to wrzucę. w swoim wykorzystałem ten otwór na pompę gazu i osadziłem tam kominek. dodatkowo zamontowałem kółka bo ten grill jest diabelsko ciężki. jak czyścisz jego dno? wybierasz popiół czy może masz jakąś dziurę spustową?
nie znalazłem na kompie wiec wygrzebałem go z komórki, trochę uj***ny, ale może wybaczycie mi tą drobnostkę
Jak mogę coś doradzić to pomyśl może (no ja Ci życia nie będę układał) nad drugim rusztem na węgiel i pod tym rusztem regulowany otwór na powietrze. Moim zdaniem taki system robi ogromną różnicę. Łatwiej rozpalić (papier pod ruszt z węglem), całe paliwo się spala (prawie całe, ale i tak więcej niż w konwencjonalnym). Lepsza regulacja temperatury no i w ogóle cud miód i malina.
Co do pedała od maszyny to ja bym zrobił otwieranie klapy. Bo jak masz szczypce w jednej ręce, talerz w drugiej to nie masz trzeciej żeby otworzyć pokrywę. A Ty tutaj teraz jeb z pedała i klapa otwarta.
dla osób które dały pomysł na dmuchawe nożną to niestety nogi od maszyny mam niekompletne i nie posiadam mechanizmu chyba ze ktos ma jakiś pomysł na mechanizm dmuchawy
i za 10 zł można kupić. Tylko chodzi o sam fakt zrobienia czegoś oryginalnego swoimi siłami zamiast oglądać TV czy głupie stronki w necie.
a co do tematu to jak komuś zależy na dość lekkiej konstrukcji to świetny jest bęben od pralki. Niestety nie mam możliwości zrobienia zdjęć w tej chwili, ale wystarczy wyciąć ćwiartkę bębna dorobić nogi i cała filozofia
suma sumaru wyszło drogo bo około 310 zł ale za to jaki efekt i jaka duma przed znajomymi że zrobiłem to sam, a grill będzie na LATA a nie 2 sezony max
zapewne znajdą się też osoby, które stwierdzą że po co jak można taniej kupić nowy. Uprzedzę takie osoby że zamiast siedzieć w domu i gnić przed komputerem to warto w coś się pobawić
wiadomo są też osoby które po prostu nie mają czasu i są zmuszone do kupna
pozdrawiam i czekam na zdjęcia ochotników którzy też planują zbudować coś samemu