18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Prawe Skrzydło - Pochód Degeneratów

Nefario • 2012-06-02, 19:10
W kwesti pedalstwa powiedziano już wiele. Co nie oznacza że wszystko ;) Jeden z ciekawszych poglądów na temat homosiów pod którym się podpisuje, podany w miłej dla ucha formie :D enjoy


isotop

2012-06-03, 01:19
Znów posłużę się kiedyś użytą analogią. Wiele osób niemiłosiernie wk***iła nagonka na nacjonalistów po wydarzeniach z 11 listopada 2011 roku. Wściekło się wówczas wiele osób, że w mediach skupiono się tylko na kilkuosobowej ekstremie utożsamiającej się z patriotami, która to podpaliła wóz transmisyjny telewizji TVN. Zapanowała wszechobecna złość, że wszystkich patriotów oceniono przez pryzmat paru debili.

Ależ proszę państwa, właśnie to samo dzieje się dzisiaj. W zasadzie scenariusz ten sam, ale zmienił nam się główny bohater. Dziś w roli pokrzywdzonych patriotów wystąpili homoseksualiści. Cała paranoja polega na tym, że brak akceptacji dla tzw. "pedałów" bierze się właśnie z kojarzenia ich wszystkich... z tą wąską, solidnie popie**oloną grupką, która dziś wyległa na ulice Warszawy. Jak zwykle przerost formy nad treścią... pełna gama kolorów, masa dziwacznych strojów, bezmiar prowokacyjnych zachowań, ale przekaz jak zawsze beznadziejnie płytki, wymawiany głosem androginicznego kolesia a'la złamany nadgarstek "ehem... bo my tu o tolerancje walczymy". Zajebista walka.

W czym więc problem? 11 listopada ogrom patriotów... w ogóle nie wyszedł na ulicę świętować. 2 czerwca proporcjonalnie wielka grupa homoseksualistów... wyszła z domu co najwyżej do sklepu po codzienne zakupy. I oni nie dość, że nie utożsamiają się z paradami, to musi być im jeszcze cholernie głupio przyznać się do swojej orientacji w kontekście tych dziwaków z tęczowych pochodów.

A jakby się tak zastanowić... słowo "patriota" u wielu osób rodzi niestety skojarzenia z drącymi ryja pseudo-patriotami. Zwykła analogia.

Coliber

2012-06-03, 02:59
semenis napisał/a:

Tego rodzaju manifestacje powinny być zabronione w Naszym kraju...
nie dlatego, że jestem homofobem....bo sam jestem gejem.

zdecydowana większość gejów (pedałów - jak zwał, tak zwał) nie obnosi się ze swoją orientacją, chce żyć, tak jak każdy zwykły człowiek - i nie ma w tym nic złego.


Właśnie jest różnica między gejem a pedałem. Gejem jesteś Ty, a pedałem są te różowe pojeby wychodzące na parady.
Nie mam absolutnie nic przeciwko gejom, ale do pedałów bym strzelał.

isotop napisał/a:

A jakby się tak zastanowić... słowo "patriota" u wielu osób rodzi niestety skojarzenia z drącymi ryja pseudo-patriotami. Zwykła analogia.


Nawet nie wrzucaj do jednego zdania patriotów i tego bydła, które wychodzi na takie parady żeby się ponapie**alać. Są tyle samo warci co kibole, tylko że wybrali sobie inne barwy.

di...........os

2012-06-03, 04:01
Song - dno.

Tak prawdę mówiąc, bardziej mnie drażnią przygrube kobiety niż geje: w końcu gruba kobieta się rzuca w oczy, a gejowatość trudno dostrzec... Chyba, że ktoś ma okulary transcendentale, przenoszące do świata nomenów - świata rzeczy takich, jakimi są naprawdę.

Parady? k***... Jakbyście byli masochistami... Po kiego łazicie w takim razie oglądać te cholerne parady, skoro tak kolą w wasze oczka?! Ja mam taki zwyczaj: jeśli coś mi nie odpowiada - unikam tego. A wy w poszukiwaniu wroga odprowadzacie kolegów gejów wzrokiem, denerwując się przy tym (a zdenerwowany naród to bezproduktywny naród. Chyba, że produktem tegoż zdenerwowania ma być rozróba). Bo, zdaje się, geje nie epatują swoim gejstwem na ulicy (wnoszę po tym, że póki co nie widziałem waszych ulubionych wrogów na oczy).

@ isotop

Sentymenty do szuflady panowie i panie. Ziemia nie jest wasza - wasze jest jedynie przywiązanie do niej.

Wszelki nacjonalizm powinien być u źródła stłamszony - jest bowiem oparty na nielogicznych przesłankach. Czy jeśli mieszkałbym 20 lat na Morawach, mógłbym rościć sobie prawo do ziem morawskich? Albo gdyby mój dziadek mieszkał nawet przez 300 lat na Morawach... Czy wtedy ziemia morawska upominałaby się o mnie, jako o prawowitego właściciela tych ziem?

A może w ten sposób: wy, którzy uznajecie się za prawdziwych Polaków, wy, którzy uznajecie sukcesy władców Polski za swoje (czyż wolno mi przypisać sobie miano np. żołnierza, dlatego, że jeden spośród moich współplemieńców faktycznie trudnił się jako żołnierz?), czy wy kochacie same te wyimaginowane słupki graniczne (powstałe na drodze, jak wiadomo, umowy społecznej), czy może ludzi zamieszkujących pomiędzy nimi (co wydaje mi się raczej niemożliwe - przecież wy najgłośniej szczekacie na domniemanych zdrajców swych ojczyzn, którzy zamieszkują obok was, tuż za rogiem ulicy; poza tym co z polskimi gejami, co z polskimi ruso i germanofilami, co z lewakami? W końcu nienawidzicie ich wszystkich)?

Nie ma czegoś takiego osobnego, bytu niezależnego, jak Polska czy jakikolwiek inny kraj, czy kraina geograficzna. Wy, tak prawdę mówiąc, kochacie niebyt - wyimaginowane nieokreślone pojęcie abstrakcyjne.
Człowiek to zwierze polityczne. Gdy zapewni godne warunki do życia sobie i swej rodzinie, może zacząć tworzyć różnego rodzaju Śląski i Polski, Europy i nawet światy (czego najlepszym dowodem jest historia filozofii albo nauki). Lecz gdyby warunki życia się zmieniły, i o tego rodzaju bytach człowiek mógłby zapomnieć.


Proponuję wam zacząć myśleć w kategoriach systemu CZŁOWIEK, na rzecz systemu którym się szczycicie - OBYWATEL, albo PRAWY, NORMALNY, PRAWDZIWY POLAK. Źródło wiedzy CZŁOWIEKA znajduje się bowiem w nim samym. OBYWATEL natomiast szuka ojczyzn wymyślonych przez dziadków. (przy czym nie chcę powiedzieć: wy, patrioci nie umiecie myśleć za siebie. Chcę jedynie zwrócić uwagę na fakt, że państwo, czy obywatelstwo, to rzecz nabyta - gdybyście się urodzili gdzie indziej, albo gdyby Polanie nie oddzielili się od innych ludów słowiańskich, teraz moglibyście być Rosjanami, Ukraińcami, czy innymi Czechami, będąc przy tym tymi samymi ludźmi)

p.s. Nie chciałem obrazić grubych kobiet - było to jedynie niewymagające, acz dobrze obrazujące problem porównanie.

Może nie konkretnie do postu isotopa... Musiałem jednak napisać "coś" o tym waszym patriotyzmie. Kojarzy mi się on bowiem jednoznacznie źle. Geje natomiast są mi obojętni - w życiu żadnego nie widziałem, jak już wcześniej pisałem.

Swoją drogą, nie miałem na celu szargać sacrum czyjegokolwiek bądź; nie chciałem nikogo przy tym obrazić, tak jak wy zapewne nie chcecie mnie obrażać waszą patriotyczną indoktrynacją.


edek_5

2012-06-03, 07:31
dionizodoros napisał/a:

Parady? k***... Jakbyście byli masochistami... Po kiego łazicie w takim razie oglądać te cholerne parady, skoro tak kolą w wasze oczka?! Ja mam taki zwyczaj: jeśli coś mi nie odpowiada - unikam tego.


Tak, nie mam nic lepszego do roboty tylko pedalstwo oglądać. Tak jak ktoś tutaj wcześniej zauważył. Gej i pedał to nie to samo. Geje niech sobie będę, mi to tam lotto kto, co i kiedy robi u siebie w domu ale po ch*j jakieś cioty pie**olone ubrane w jakieś przyciasne, różowe ubranka liżą się na środku ulicy bo chcą pokazać jacy to oni nie są poszkodowani. Jak dla mnie robią sobie jeszcze większą "krzywdę". No ale cóż, debilizm jest powszechny. Wracając do mojej poprzedniej myśli, jak mam tego nie oglądać skoro wchodzę sobie na jakiś ogólny portal (Interia) żeby wyniki meczy posprawdzać a tutaj na głównej stronie 50 zdjęć z parady i 20 artykułów jacy to oni biedni. No k***a, takie nakręcanie na siłe. Gdyby nikt na to nie zwracał uwagi to by im przeszło ale że to jest "modne" to spoko. To tak samo jak z Dżastinem, nikt tego nie słucha ale dokładnie wie kto to jest i zna jego nutki.

Dobra, i tak każdy wie lepiej. Cya.

Nejm

2012-06-03, 13:45
ch*jowe. Ale wpada w ucho, cos jak Koko koko euro spoko.

LICH0

2012-06-03, 14:37
Niektórzy już pewnie nie mogli się doczekać mojego posta tak więc czynię swa powinność.



isotop

2012-06-03, 16:01
@dionizodoros
Akurat w swoim poście nie siliłem się na obronę patriotów, a jedynie pokazywałem analogię zachodzącą w ocenie obydwu tych grup na podstawie zachowań ekstremalnych.

Jeszcze co do tematu. Pomijając pretensjonalną swołocz z parady... w czym tak naprawdę przeszkadzają wam wszyscy geje? Pomijam tu lesbijki, bo akurat je większość uwielbia. Zacznijmy od tego, że "pedał" to nie jest "pedofil", więc trudno tu mówić o jakiejkolwiek szkodliwości dla społeczeństwa. Poza tym nie każdy homoseksualista jest pedałem, też warto wiedzieć. Wierząc statystykom, przynajmniej co dziesiąty wasz kolega jest gejem, a jakoś wam od tego godności nie ubywa.

Kogo to właściwie obchodzi kto z kim sypia? Jak nudne musi być czyjeś życie, że z uporem wpycha nos w cudze. Geje mogą nawet bzykać się w dziesięciu, nie obchodzi mnie to za bardzo. Heteroseksualiści niech zaś nie zgrywają cnotliwych, monogamicznych świętoszków. Szczególnie tutaj na Sadisticu, bo można się ze śmiechu udusić. A jakby wam gej zaproponował seks? Po prostu odmówicie... jesteśmy dorosłymi ludźmi, a nie rozhisteryzowanymi gimnazjalistami z ADHD.

Swoją drogą już jakiś czas temu mówiłem, że uwolnimy społeczeństwo od antagonizmów i wzajemnej niechęci... jeśli tylko powyciągamy ludzi z osobny, kategoryzujących ich szufladek (Polak, Niemiec, Żyd, czarny, żółty, homo, hetero etc.) a wrzucimy do jednej - 'człowiek'. Ale co udowadniam tym postem... do tego to i mi wciąż daleko.

kotorminator

2012-06-04, 10:19
A można cofnąć się w bok? Ja pie**olę k***a.

rz...........ch

2012-06-04, 10:34
wole iść w grupie "nudnych, zacofanych fanatyków" niż stać obok i patrzeć na całujących się facetów ubranych w różowe rajstopy

Nefario
poznałem cię po twojej męskiej ksywie. Puknąłbyś tylko się wstydzisz podejść i zapytać :)