Dostrzegam w każdej tego typu dyskusji, zarówno po stronie ateików, jak i katolików, pospolitą projekcję, w związku z czym, tyle dla mnie znaczą [te dyskusje], co głodujące dzieci w Afryce.

wolę być katolem i nie srać się na starość ;p

<br>https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&docid=eqi5_36qW0XnuM&tbnid=prw4OnDaqAxHUM:&ved=0CAUQjRw&url=http%3A%2F%2Fwww.forum.kiepscy.org.pl%2Fviewtopic.php%3Fp%3D104951&ei=5cO_UvXADbHL0AX0kIGgDg&bvm=bv.58187178,d.ZGU&psig=AFQjCNEokAzZT0u1Roxzxnqsyel9IaOraw&ust=1388385634382437</br>

Zem k***a zj***ł -.-

<br>http://www.strefaimprez.pl/sites/default/files/imagecache/scale_590x330/photo/54667_dyblik.jpg</br>

Ciężko się z Tobą nie zgodzić.

Trzeba być idiotą żeby w tych czasach nie widzieć hipokryzji kościoła. Wierzycie w bajki bo boicie się śmierci, za 50 lat każdy z was będzie zapie**alał do swojej parafii z grosikami aby odkupić swoje winy.
Ateiści mają się nie wpie**alać do wiary katolików? A czemu katolicy się wpie**alają z wiarą do małych dzieci?
To jest wszystko tak uknute przez kościół, abyś od małego przynależał do tej sekty, bo głupio ci będzie odejść, bo co rodzina powie, bo co znajomi, nauczyciele, a czemu to dziecko na religię nie chodzisz?
Gdyby nie wierni to księża by zdechli z głodu, więc robią wszystko aby tylko zarobić. Wszystko cacy, dopóki ktoś wam nie umrze i ksiądz za przyjście na cmentarz nie zaśpiewa: "600 zł się należy".
Chrzest płać, ślub płać, pogrzeb płać. Remont dachu płać. Remont ławek płać. Kolenda płać. Wierni bulą hajs a księża się rozbijają po pijanemu w drogich samochodach.
Zanim zaczniecie mi pie**olić, że "nie wszyscy" to uprzedzam was, że wiem k***a. Ale dużo jest takich przypadków coś ostatnio.
Hipokryzja wylewa się z wiernych na każdym kroku - idziesz do kościółka, na religię mówisz jedno - wracasz do domu i robisz drugie.
Widzicie, gdy ktoś w tych czasach zaczyna mówić o Latającym Potworze Spaghetti, to od razu kościół się odzywa, bo nie chcą mieć konkurencji. Teraz każdy może powiedzieć: "takiego czegoś nie ma", ale 2000 lat temu gdy ludzie byli zacofani i wierzyli we wszystko to takie coś przeszło i trwa do dzisiaj.
Uprzedzam również "specjalistów", którzy będą mi mówić, że jest mnóstwo dowodów blablabla. Pokażcie mi te dowody, tylko nie mówcie o biblii, która była edytowana tysiące razy.
Potrzebna wam do czegoś wiara? Żeby być dobrym człowiekiem i zostać dobrze zapamiętanym człowiekiem nie trzeba wyznawać wiary. Potrzeba wam tylko, aby uspokoić swoje sumienie i wyjaśnić to, czego nie rozumiecie.

Właśnie, temat religijny to zapowiedź gównoburzy i kolejna okazja, by się pochwalić, że jest się ateistą.

ja nie jestem ateistą, ale i tak twierdzę, że każda religia to gówno
tylko nie mylić religii z obyczajowością i tradycjami

Nie jestem katolem, ale mimo wszystko KKK jest dla mnie świetną zabawą.

Ostatni raz napiszę tutaj - nie powiedziałam, że jak katole będą naskakiwać, to ateiści mają siedzieć cicho. Także nie powiedziałam, że spory ogólnie nie są potrzebne. Chodzi o to, że pod takimi tematami na tym portalu ostatnio rozpętuje się niepotrzebna i niedojrzała burza- bo nawet nie dyskusja. Teraz mnie miło zaskoczyła, bo nie ma tej kłótni. Jeśli już miałabym wtrącić swoje poglądy, to uważam iż kościół i cała idea z nim związana -czyli religia (każda) jest niepotrzebnym, wręcz szkodliwym elementem w naszym życiu napędzającym pieniądze i wojny, mało ma wspólnego z prawdziwą wiarą. Uważam też, że wśród ateistów wyróżniają się osobniki, które też za bardzo się z tym obnoszą, twierdząc, że są tacy oświeceni i inteligentni, bo nie wierzą w bajki, że na każdym kroku trzeba demonstrować swoją wyższość i rację. To nie o to w tym wszystkim chodzi.

Heh koleś układa sobie śmieszne pioseneczki o kościele, a w Wigilie pewnie normalnie z rodziną sobie świętował dzień Bożego Narodzenia.... co za ironia....

To już nie można być katolikiem i krytykować swój kościół?

ja pie**ole, zastanawiam sie kiedy zrobila sie ta j***na moda na ateizm, teraz sami sadolowi wielce oswieceni eksperci, walcza z kosciolem w internecie, a pewnie pare dni temu ladnie babcie prowadzili pod reke na pasterke. tak walczycie z wiara i tymi mitami, a ta religia ma 2tys lat i jakos sie trzyma ku frustracji kretynów. rozstrzelac.

ja pie**ole, zastanawiam sie kiedy zrobila sie ta j***na moda na ateizm, teraz sami sadolowi wielce oswieceni eksperci, walcza z kosciolem w internecie, a pewnie pare dni temu ladnie babcie prowadzili pod reke na pasterke. tak walczycie z wiara i tymi mitami, a ta religia ma 2tys lat i jakos sie trzyma ku frustracji kretynów. rozstrzelac.

Odezwał się miłosierny, z krwi i kości katolik...

ja pie**ole, zastanawiam sie kiedy zrobila sie ta j***na moda na ateizm, teraz sami sadolowi wielce oswieceni eksperci, walcza z kosciolem w internecie, a pewnie pare dni temu ladnie babcie prowadzili pod reke na pasterke. tak walczycie z wiara i tymi mitami, a ta religia ma 2tys lat i jakos sie trzyma ku frustracji kretynów. rozstrzelac.

Hmmm skoro z ciebie taki katolik, to...skąd taki nick?
Ale to pewnie przypadek...sprawdźmy twój profil:

jaki debil z tego psa, on nie wie co r*cha? j***ny down.

mam nadzieje ze ten pie**olony sk***ysyn bijacy nieprzytomnego czlowieka dostanie raka mozgu i zakonczy niedlugo swoje sk***iale zycie. szkoda ze mnie tam nie bylo, to bym go tam ladnie zalatwil.

@maggie
get cancer bitch.

mam nadzieje ze niedlugo umrze za to. dz**ka.

Hipokryzja została wylana. Tak właśnie zachowuje się przykładny "wierny".

Swoją drogą jak tam pasterka? Tylko nie mów, że nie byłeś, skoro dajesz przykłady z babcią (którego ja bym nie potrafił wymyśleć) to pewnie sam z nią byłeś Podobało się?
No ale przepraszam, chyba powinienem zwracać się do ciebie per Pan, z racji wieku 93 lat.

Co do sprawy "mody na j***ny ateizm" to nie rozumiem dlaczego takie zarzuty kierujesz do kogokolwiek. To, że ktoś ma inne poglądy to znaczy, że jest gorszy? Nie ma prawa ich wygłosić? Słyszałeś o tolerancji? Na religii na pewno było, przypomnij sobie.

Pozdrawiam!

Na kościół daję każdy kto chce dawać. Ja nie chcę i nie daję.
Na Tuska i jego sk***iałych pasożytów, którzy robią przekręt za przekrętem pasąc się za cudze, dawać musi każdy.

Niech ten zjeb jak już taki utalentowany, lepiej targetuje swoje utwory.

ja pie**ole, zastanawiam sie kiedy zrobila sie ta j***na moda na ateizm, teraz sami sadolowi wielce oswieceni eksperci, walcza z kosciolem w internecie, a pewnie pare dni temu ladnie babcie prowadzili pod reke na pasterke. tak walczycie z wiara i tymi mitami, a ta religia ma 2tys lat i jakos sie trzyma ku frustracji kretynów. rozstrzelac.

To, że ciężko jest Ci zrozumieć, że ktoś zdobył się na samodzielne myślenie nie oznacza, że jest to niemożliwe. Wierzący zazwyczaj maskują zwykły strach i niezrozumienie takimi zj***nymi tekstami o modzie, prowadzaniu babci do kościoła na pasterkę i tym podobne brednie. Nie mogę wypowiedzieć się za każdego bo i są takie przypadki (wynikające często z tego że ktoś zwyczajnie chce mieć spokój i odpie**ala tę całą szopkę).
Wszelki zabobon i głupotę trzeba piętnować bo szkodzi.
Nie podoba mi się, że takie rzeczy mają wpływ na mnie, moje otoczenie i kraj w którym żyje. Jeśli, do ciężkiego ch*ja była by to indywidualna sprawa każdego z osobna to nie było by dyskusji.
Jest zdecydowanie odwrotnie więc i k***a każdy ma prawo się wypowiadać i nie zgadzać.
Uważam, że jeśli ktoś wierzy, że wszechświat powstał w 6 dni, ludzie wpie**olili owoc, zgrzeszyli i za to bóg musiał wysłać swojego awatara na ziemię żeby dał się ukrzyżować włochom to mam prawo mu powiedzieć że jest w błędzie (z góry uprzedzam że argument o tym że to tylko metafora jest idiotyczny bo w takim razie ludzie mają przej***ne i umierają za metaforę).
Duża część z tych zajebiście broniących nie wie nawet po cholerę zapie**ala na pasterki, z jajami w koszach i na masę innych dziwnych obrzędów.
Tkwicie w tych intelektualnych mętach i szczekacie na każdą racjonalną argumentację rzucając sloganami których nawet nie da się obronić nie odrzucając przy tym zdrowego rozsądku. k***a i wiem, że do większości to nie dociera bo są zaprogramowani od najmłodszych lat i zwyczajnie nie chcą ruszyć łbem bo to boli.
Jednak warto spróbować i przestać być takim ograniczonym ignorantem.

Wierzysz? to wierz! Nie wierzysz? to nie wierz! Na ch*j drążyć temat?

Ale mam dylemat... nie wiem dla której strony walczyć...