dwa razy tak miałem, raz na snowboardzie raz na rowerze. k***a to wydaje się jakby nie było płuca próbujesz wziać oddech ale k***a coś się nie che otworzyc/wlecieć powietrze. Straszne....na rowerze to mnie dobrą minute trzymało, naprawdę prawie się udusiłem