18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Dobry kierowca

nvck • 2014-02-25, 10:34
Znam chyba z tysiąc sposobów jak być ch*jem na drodze,
w końcu uczę się od najlepszych, jeżdżę po Warszawie


:gniew:

BulletTime

2014-02-25, 20:39
Osobiście jestem z Zagłębia, byłem w Warszawie na Sylwestrze i muszę przyznać, że kultura kierowców w Warszawie jest dużo wyższa niż kierowców z moich okolic. Wpuszczanie "na zasuwak" bardzo sprawne i bez spięć, pieszego czekającego przy pasach też przepuszczą, pełna kulturka.

mat88

2014-02-25, 21:13
Warszawiacy spinają dupe, że słoiki im prace zabierają a prawda jest taka, że miejscowi się do roboty nie nadają. Zatrudniam kilka osób - nigdy nie trafił się nikt z warszawy ale same słoiki. I nie z powodu pochodzenia a kompetencji i zaradności.

Mieszkam w warszawie, jestem słoikiem, płace podatki poza warszawą i ch*j mnie to boli.

qtas

2014-02-25, 21:14
kkndkkndkknd napisał/a:

Jeśli uczysz się od najlepszych to zwróć proszę uwagę, że "mistrzowie" warszawskich dróg to rejestracje radomskie, krakowskie i lubelskie.

Warszawa w weekendy jest puściutka i doskonale przejezdna co oznacza, że korki powodują słoiki piszące tego typu suchary. Nie zapraszamy Was, wręcz przeciwnie.



A ja jestem "słoikiem" a tablice mam warszawskie. Firma zarejestrowana w Warszawie, auto w leasingu warszawskiej firmy ;)

Nigdy złego słowa na temat przyjezdnych nie usłyszałem od prawdziwych Warszawiaków. Narzekają pseudowarszawiacy, mieszkający w Warszawie od jednego, maksymalnie dwóch pokoleń.
Tacy mogą mnie nazywać "słoikiem". Wolę być zaradnym "słoikiem" niż "wielkim Warszawiakiem, którego ród przeprowadził się jedno, maksymalnie dwa pokolenia wcześniej z pcimcia dolnego i teraz musi na każdym kroku pokazywać jaki to z niego wielki Warszawiak jest :idzwch*j:

dexterl

2014-02-25, 21:24
exx napisał/a:


Na wiosce pewnie byś do taniego marketu nie poszedł, ale już jako MIASTOWY pewnie zapie**alasz po największych dyskontach żeby przeżyć do 1 :roll:



Pewnie też bywa na tym walnym zjeździe wszystkich rodowitych Warszawiaków, które odbywa się w budce telefonicznej. :mrgreen:

jednoręki-ujeżdżacz

2014-02-25, 21:29
Ehehehe, uwielbiam to :) Dawajcie, niech ktoś jeszcze jakąś ciekawą teorie przypuści :)

Skatedog

2014-02-25, 21:40
Prawda jest brutalna i bolesna widzę.
Warszawiaki znajdują swoje prawo jazdy w laysach albo przy promocji w płatkach śniadaniowych, zero obeznania w terenie, zero kierunkowskazów i wieczne pie**olenie przez telefon podczas jazdy, ja takim zawsze cisnę po hamulcach, i zawsze mam bekę kiedy ten telefonik leci na przednią szybę i zwykle rozwala się, inaczej się nie da.
Trzeba wyrywać chwasty.

arandir44

2014-02-25, 21:40
kkndkkndkknd napisał/a:

Jeśli uczysz się od najlepszych to zwróć proszę uwagę, że "mistrzowie" warszawskich dróg to rejestracje radomskie, krakowskie i lubelskie.

Warszawa w weekendy jest puściutka i doskonale przejezdna co oznacza, że korki powodują słoiki piszące tego typu suchary. Nie zapraszamy Was, wręcz przeciwnie.



Ohh, biedny warszawiaczek, na prawde taka szkoda, no k***a tak strasznie szkoda, serio aż czuje wasz ból.

T3rror

2014-02-25, 21:52
Prawda jest taka, że najgorzej po Wawie nie jeżdzą ani warszawiacy, ani radomiacy czy inne ościenne mieściny. Najgorzej jeżdzą rejestracje WL i WWL.
Widzisz takiego przed sobą to na 99% nie da się wypzedzić, zajedzie drogę a jak tylko błyśniesz światłami, bo heblowałeś tak, że plomby się na szybie rozbiły to zatrzyma furę na środku drogi i z lagą wyskoczy z auta.

bodekblazej

2014-02-25, 23:02
Przykre jest gdy rodowici mieszkańcy z Warszawy, Anglicy itp. Narzekają na przyjezdnych że pracę im odbierają. Prawda jest taka (zasłyszane w jakimś skeczu) : Gdy do twojego miasta może przyjechać człowiek zabrać ci prace, pracować za mniejsza stawkę, więcej, nie znając języka i nie posiadając znajomości. To oznacza ze ta praca Ci się nie należała i jesteś ch*ja wartą płaczką.
Taka dygresja ciekaw jestem ilu z tych oburzonych ma np. korzenie Warszawskie od 4-5 generacji.

hogg

2014-02-25, 23:14
nvck napisał/a:

Znam chyba z tysiąc sposobów jak być ch*jem na drodze,
w końcu uczę się od najlepszych, jeżdżę po Warszawie


:gniew:



Fajny kawał :) Skąd dojeżdżasz?

kamuha

2014-02-25, 23:16
Boss-man napisał/a:



Pamiętajcie Warszawiakiem być to wstyd nie zaszczyt.



no proszę. widzę że mądrości życiowe nabyłeś razem ze słomą z butów ojca.

Hrabia Drapula

2014-02-25, 23:36
tak,tak,jak Warszawa taka zła to po jaką cholerę wszyscy walą do niej? wniosek prost,mieszkają na jeszcze większym k***idole

@mat88,prawda jest taka że ci z warszawy znają swoją wartość i albo wyjechali za granicę albo pracują w normalnych firmach,a nie jak twoja,na ile zatrudniasz ludzi ? najniższa krajowa ? 1/2 etatu? 1/4? i dajesz 2 tyś na rękę ,przyjeżdżają niedojdy do roboty ,mają ma kwaterę i żarcie ale pracują w warszawie i u siebie się chwalą jak tu jest zajebiście

"Mieszkam w warszawie, jestem słoikiem, płace podatki poza warszawą i ch*j mnie to boli."
pomyliłeś się i ch*j ci w dupę że by bolało

ci co jeżdżą właśnie tak sk***iale na Warszawskich blachach to takie farbowane lisy jak ty i reszta ci podobna tfuu...

colboy20

2014-02-25, 23:59
W Warszawie trzeba po prostu umieć jeździć i tyle a nie spać za kierownica.

Meretrix

2014-02-26, 00:43
Ciekawe, że po rejestracjach poznajecie kto jest skąd, 50% rejestracji W... , Kr to auta na leasing, a nic dziwnego że pracownik takiego auta nie szanuje, łamie przepisy itp.

Goriss

2014-02-26, 15:37
Hrabia Drapula napisał/a:

tak,tak,jak Warszawa taka zła to po jaką cholerę wszyscy walą do niej? wniosek prost,mieszkają na jeszcze większym k***idole

@mat88,prawda jest taka że ci z warszawy znają swoją wartość i albo wyjechali za granicę albo pracują w normalnych firmach,a nie jak twoja,na ile zatrudniasz ludzi ? najniższa krajowa ? 1/2 etatu? 1/4? i dajesz 2 tyś na rękę ,przyjeżdżają niedojdy do roboty ,mają ma kwaterę i żarcie ale pracują w warszawie i u siebie się chwalą jak tu jest zajebiście

"Mieszkam w warszawie, jestem słoikiem, płace podatki poza warszawą i ch*j mnie to boli."
pomyliłeś się i ch*j ci w dupę że by bolało

ci co jeżdżą właśnie tak sk***iale na Warszawskich blachach to takie farbowane lisy jak ty i reszta ci podobna tfuu...



Ludzie walą do warszafki bo za komuny to właśnie z całej Polski ludzie płacili podatki na odbudowę tego zj***nego miasta, miasta w którym "rodowici" warszawiacy branzlują się przed cyckami syrenki jarając się że mają takie zajebiste miasto. Gówno mnie interesuje czy k***a ktoś jest z warszawy sosnowca czy gdańska, albo k***a umie jeździć albo nie, i wszędzie są debile którzy śpią za kierownicą.