18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Cyganeria

KrzywyFireheart • 2013-06-06, 22:55
Zainspirowany postem angeloparty - klik

Czytając wyżej wymieniony post przypomniała mi się sytuacja z dzieciństwa (miałem chyba wtedy z 5-6 lat). Słoneczny, majowo-czerwcowy dzień, przedszkole było zamknięte to siedziałem sobie w domu. Koło południa słyszę jak ktoś chodzi po domu. Gdy poszedłem sprawdzić co to jest gdyż wszyscy obecni wtedy domownicy byli poza domem (ojciec pracował po sąsiedzku) zobaczyłem 3 ciemniejszych ludzi. Nie wiedziałem o co chodzi ale sięgnąłem po plastikowy różowy kij bejsbolowy (niby zabawka a do dziś mam), który leżał obok i zacząłem ich napie**alać. Szybko zaczęli się cofać a ja krzyczeć. Brudasy zaczęły uciekać. W tym czasie zobaczyłem jak na całej ulicy i sąsiednich domach biega ich chmara (ok. 20-25). Ja że młody nie wiedziałem co to cygan. Gdy wybiegli na podwórko zacząłem w nich również rzucać kamieniami. Trochę krwi się polało. Po chwili przybiegli swoi (czyli sąsiedzi, gdyż w pobliżu były 3 duże zakłady produkcyjne, które akurat kończyły zmianę). Pogonili oni brudasów. Niestety zdążyli już sk***iele sporo nakraść. Ode mnie z domu ukradli trzy telewizory (jeden stał na korytarzu, drugi na piętrze a trzeci w kuchni - dodam, że były to małe, czarno-białe), 15 metrów metalowej siatki ogrodowej (miały być niedawno wymieniane), parę książek, zabawek oraz rower. Sąsiadowi, który jest ode mnie młody o 3 lata ukradli rower, na którym akurat jeździł na swoim podwórku. Miał to szczęście, że miał również 3 psy, które jednego brudasa ostro pogryzły. Tyle pamiętam co ukradli, a było tego więcej (u innych sąsiadów zwłaszcza)

Niestety policji nie udało się schwytać ich, ale ustalono, że przeszli taborem po całym powiecie i ukradli sporo.

Po tej całej akcji dowiedziałem się kto to są cyganie. Pierwsze spotkanie z nimi i już sobie nagrabili. No i od tamtego czasu ich nienawidzę.

Jaki z tego morał? Że k***a brudasy to bezczelne złodzieje i już za młodu rozpocząłem walkę z tą zarazą :-)

Wybaczcie, że tak chaotycznie to napisałem, ale tak mi się przypomniało :P

angeloparty

2013-06-07, 02:03
pozdrawiam i jestem zaszczycony byciem Twoją inspiracją :D
co jak co, ale wpie**olą się wszędzie, ile to filmików, zdjęc opisów jak cygany kradną, i żaden normalny człowiek nie powinien tego nazwać rasizmem(ten wpis, mój, komentarze), gdyż są to fakty a nie nasze opinie. To że cygany to złodzieje, to fakt, nie opinia. Czy za stwierdzenie że woda wrze w temperaturze 100stopni dostałbym warna ?

FunkDoc

2013-06-07, 02:12
A pamiętam swoją historię z dzieciństwa.
Do drzwi zapukali żebracy (nie pamiętam czy cyganie) i chcieli hajs na żarcie.
Jako że moja matka sama nie szastała wtedy kasą to powiedziała że da im coś do jedzenia.
Zapakowała co tam miała do siatki, jakieś ziemniaki i parę innych rzeczy którymi głodny nie powinien pogardzić.
Chwilę później wychodziłem z psem, a ów siatka stała na samy dole w bramie nienaruszona, a towarzystwa już nie było. Przyniosłem ją do domu z powrotem. Tyle dobrze że jej nie wyj***li gdzieś w krzaki tylko zostawili w bramie więc to chyba nie byli cyganie.

wujek_afgan

2013-06-07, 02:28
jak to było w 'drzazgach' powiedziane, kibic do cygana:
kibic: ej ty poczekaj, poczekaj. pogadamy, co? no po co my się w ogóle naparzamy, co? przecież to jest bez sensu k***a, tylko dlatego, że ty masz trochę inny kolor skóry? (...) przecież to jest chore w ogóle. (...) nie musimy się kochać, nie? ale nie musimy też być wrogami... ale możemy. (i w tym momencie kibic wywala mu z dyńki i zasadza dwa kopy na opamiętanie) ;D edit: wiem, że jak sobie sadolowa społeczność przejrzy film, to pojawią się polityczno-kibicowskie dyskusje na temat filmu, ale sam motyw i scena jest NAM poprawna, niy? nazwą mojego profilu się nie sugerujcie, niy mom nic z ruskiymi wspólneygo, jożech Ślunzok ze krwi i kości, richtig pniok! (jaaaa zaroz bydą o Ślunsku rozprowioć jakie to my hanysy są zacofane). Enjoy! ;D

oc...........an

2013-06-07, 05:07
Bo trzeba zamykać drzwi na klucz... zawsze. To za komuny, kiedy każdy każdego znał, bo wszyscy razem w kolejkach stali można było nie zamykać drzwi. Ale teraz? Mnie rodzice od małego już uczyli jak zamykać zamek Gerdy i wpoili automatyzm, dzięki czemu nawet się nie zastanawiam i zamykam zaraz po wejściu do mieszkania.

Mój dom - moja twierdza i do mnie nigdy żaden cygan nie wejdzie, bo musiałby z początku przebić się przez grube na 5mm stalowe drzwi. :hitler:

Bad_Motherfucker

2013-06-07, 08:21
KrzywyFireheart napisał/a:

Zainspirowany postem angeloparty - klik

Czytając wyżej wymieniony post przypomniała mi się sytuacja z dzieciństwa (miałem chyba wtedy z 5-6 lat). Słoneczny, majowo-czerwcowy dzień, przedszkole było zamknięte to siedziałem sobie w domu. Koło południa słyszę jak ktoś chodzi po domu. Gdy poszedłem sprawdzić co to jest gdyż wszyscy obecni wtedy domownicy byli poza domem (ojciec pracował po sąsiedzku) zobaczyłem 3 ciemniejszych ludzi. Nie wiedziałem o co chodzi ale sięgnąłem po plastikowy różowy kij bejsbolowy (niby zabawka a do dziś mam), który leżał obok i zacząłem ich napie**alać. Szybko zaczęli się cofać a ja krzyczeć. Brudasy zaczęły uciekać. W tym czasie zobaczyłem jak na całej ulicy i sąsiednich domach biega ich chmara (ok. 20-25). Ja że młody nie wiedziałem co to cygan. Gdy wybiegli na podwórko zacząłem w nich również rzucać kamieniami. Trochę krwi się polało. Po chwili przybiegli swoi (czyli sąsiedzi, gdyż w pobliżu były 3 duże zakłady produkcyjne, które akurat kończyły zmianę). Pogonili oni brudasów. Niestety zdążyli już sk***iele sporo nakraść. Ode mnie z domu ukradli trzy telewizory (jeden stał na korytarzu, drugi na piętrze a trzeci w kuchni - dodam, że były to małe, czarno-białe), 15 metrów metalowej siatki ogrodowej (miały być niedawno wymieniane), parę książek, zabawek oraz rower. Sąsiadowi, który jest ode mnie młody o 3 lata ukradli rower, na którym akurat jeździł na swoim podwórku. Miał to szczęście, że miał również 3 psy, które jednego brudasa ostro pogryzły. Tyle pamiętam co ukradli, a było tego więcej (u innych sąsiadów zwłaszcza)

Niestety policji nie udało się schwytać ich, ale ustalono, że przeszli taborem po całym powiecie i ukradli sporo.

Po tej całej akcji dowiedziałem się kto to są cyganie. Pierwsze spotkanie z nimi i już sobie nagrabili. No i od tamtego czasu ich nienawidzę.

Jaki z tego morał? Że k***a brudasy to bezczelne złodzieje i już za młodu rozpocząłem walkę z tą zarazą :-)

Wybaczcie, że tak chaotycznie to napisałem, ale tak mi się przypomniało :P



Później wstał kierowca i zaczął bić brawo. :mrgreen:

.
.
.
.
.


Żartuję. Za napie**alanie cyganów zawsze piwo.

ChomikAdrian

2013-06-07, 08:31
5 letni chłopczyk doj***ł 3 cyganom (dorosłym ?) kawałkiem plastiku, obrzucił kamieniami i trochę krwi się polało. Cyganie uciekali. A później obudziłeś się zlany moczem.

lolownik

2013-06-07, 09:15
a to lepij. jo kiedyś w płolu przerzucałem gnuj i pryletjeli cygany proponujoc motyke eljektrycznoj. ale ja wjedjałem że to szajz wienc ich pogoniłem. jednego dopad mój pies bo jak w płolu robie to zawsze chmara psów no i jajca mu odgryz. drugi dostał w łyb ode mnie widłami. Wszyscy sąsiedzi obsyrwowali co to sie stanęło i mi klaskać zaczęly a trzyciego cygana dopadła stara Gjenja i bułkom go zarypała. pryjecheła milycja i sie śmiali z tych cyganów a ten co miał jaja odgryzione przez Burka dostał strzał w łeb rzeby sie nie meczył.
To dopiero hisoryja co nie? :) :) :) :)

Panczo88

2013-06-07, 10:09
był piękny komentarz "pomyliłam mieszkanie, blok, miasto, kraj" ale administracji się nie spodobał więc poleciał ....

dudidudi

2013-06-07, 10:16
a nie mogą się sk***ysyny z ciapatymi wzajemnie powybijać? :(

pi...........ta

2013-06-07, 11:11
Leci piweczko panie KrzywyFireheart! :-)

KrzywyFireheart

2013-06-07, 12:18
DUST DEVIL napisał/a:

Bo trzeba zamykać drzwi na klucz... zawsze. To za komuny, kiedy każdy każdego znał, bo wszyscy razem w kolejkach stali można było nie zamykać drzwi. Ale teraz? Mnie rodzice od małego już uczyli jak zamykać zamek Gerdy i wpoili automatyzm, dzięki czemu nawet się nie zastanawiam i zamykam zaraz po wejściu do mieszkania.

Mój dom - moja twierdza i do mnie nigdy żaden cygan nie wejdzie, bo musiałby z początku przebić się przez grube na 5mm stalowe drzwi. :hitler:



To były lata '90, niewiele osób mieszkało na tym "osiedlu" i większość się zna(ła) z dziada-pradziada. Taka prawdziwa społeczność. Poza tym ogrodzenie i furtka jeszcze była (otwierane kluczem lub domofonem) - przeskoczyli nad nią.

ChomikAdrian napisał/a:

5 letni chłopczyk doj***ł 3 cyganom (dorosłym ?) kawałkiem plastiku, obrzucił kamieniami i trochę krwi się polało. Cyganie uciekali. A później obudziłeś się zlany moczem.



Raczej się nikogo nie spodziewali. Zaskoczyło ich to pewnie lub nie chcieli sobie robić większych problemów - bo przecież kradzież to nie napaść i Bóg wie co jeszcze. No i byli to tak na oko nastolatkowie (13 - 16 lat)

Co do nazwy tematu - idąc za sjp.pl:
SJP.PL napisał/a:

grupa artystów żyjąca według własnych zasad; bohema



Dla mnie to idealnie pasuje. Cyganie zawsze żyli według własnych zasad - tutaj mamy przykład braku respektowania prawa, które obowiązuje na danym terenie oraz moralnym dla "normalnego" europejczyka, Polaka. Artystami są - czego jak czego ale każdy cygan potrafi coś artystycznego - grać na instrumencie, śpiewać, tańczyć czy malować. Przeszli całym taborem więc jest i grupa.

Dazzoth

2013-06-07, 12:57
znajomy z Rumunii opowiadał jak oni radzą sobie z osiedlami cygańskimi na dziko na obrzeżach miasta. Po prostu gromadzą się i podpalają k***om ich szałasy, sp***alają i akcje takie powtarzają do skutku, aż się brudasy nie wyniosą. Polecał robić to samo w Polsce ;)