18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Paraliż senny

Vilku91 • 2010-07-18, 20:50
Kod:
Pośród ciemności nocy budzisz się nagle z uczuciem zła, które Cię otacza, nie możesz oddychać a Twoja klatka piersiowa robi się ciężka - ktoś lub coś ją uciska, ktoś próbuje Cię dusić. Ku Twojemu przerażeniu nie możesz się poruszyć ani wydać z siebie żadnego dźwięku. Słyszysz głosy i widzisz dziwne postaci, zagadkowe figury poruszające się w okolicach łóżka... Czy to demony? Duchy? Nie, to po prostu doświadczenie Sennego Paraliżu.

Senny Paraliż (SP) jest medycznym uwarunkowaniem i zwykle określa się go jako zaburzenia snu. Objawy mogą czasem obejmować kompletny lub częściowy paraliż ramion, nóg i górnego tułowia. Senny Paraliż występuje prawie zawsze w momencie zasypiania lub wybudzania ze snu. Do najbardziej niezwykłych objawów SP zaliczyć można halucynacje wizualne i dźwiękowe często powodujące ekstremalne przerażenie i panikę. W przypadkach takich błędnie sądzić można, że zostało się odwiedzonym przez obce istoty lub złe moce.

Badania SP pokazują, że jest on połączony z fazą snu - REM (szybkich ruchów gałek ocznych). Gdy podczas snu śnimy, ciało nie realizuje doświadczeń i działań podejmowanych podczas snu z prostej przyczyny - aby w nocy nie wyrządzić sobie lub komuś krzywdy. Mózg wyłącza mięśnie i rozluźnia je co zasadniczo przypomina stan paraliżu.

SP występuje w momencie kiedy umysł budzi się choć wciąż znajduje się w stanie REM a ciało jest zrelaksowane i rozluźnione. Doświadczenie to powoduje uczucie paraliżu i doświadczenie niemocy do działania czy wydawania z siebie dźwięków. Wciąż znajdujemy się pomiędzy snem a jawą i często obrazy senne odgrywane są przed naszymi oczyma choć te są już otwarte. Normalną reakcją na SP jest uczucie paniki i przerażenia - gdy wokół naszego mózgu jak mgła rozgrywają się senne obrazy, my chcemy się obudzić ale to niemożliwe.

Niedawne badania pokazują, że 25-30% populacji cierpiało kiedykolwiek na jakąś formę Sennego Paraliżu. 95% z pośród tych osób odebrało SP jako doświadczenie przerażające. Można powiedzieć, że SP jest dziedziczne, tzn. jeśli Twoi rodzice doświadczali takich stanów to z pewnością i ty ich doświadczyłeś lub dopiero doświadczysz. Ludzie często czują, że z powodu paraliżu sennego doświadczyli zjawiska paranormalnego - choć wytłumaczenie jest znacznie prostsze.

Autor: Eurycide
www.paranormalne.pl



Polecam poczytać komentarze: http://www.eioba.pl/a70885/paraliz_senny

Dinozzo

2010-07-19, 11:36
Właśnie przed chwilą miałem świadomy sen lecz byłem zbyt podekscytowany i się obudziłem. Zjawiska o których mówicie są bardzo rzadkie a co do "zmory" to jest ona każdej nocy, tzw. klatka jest to po to abyśmy np. podczas snu nie chodzili, gadali. Co do LD (świadomy sen) to można to właśnie trenować.

trzelpy

2010-07-19, 11:40
k***a mać, też chce ;/

minax

2010-07-19, 12:08
Nimr0d napisał/a:


Zdarza się że po tym przeżyciu na ciele zostają obrażenia drapane a nawet gryzione! :evil:


Łomatkoboska stygmaty!
Ale pie**olisz kolezko :-P

damiosa

2010-07-19, 12:13
Miałem to raz, tyle że po prostu nie mogłem się ruszyć, na szczęscie nic nie widziałem.

Pan Fasola

2010-07-19, 12:28
Miałem to przez pewien czas, ale widocznie widzenie jakichś rzeczy czy postaci to sprawa indywidualna bo nigdy nic nie widziałem. Po prostu budziłem się i nie mogłem się ruszyć. W tym momencie postarałem się wymusić szybsze krążenie i szybko przechodziło.

gab.

2010-07-19, 12:37
ja mam coś takiego raz na jakiś czas, tyle że nie widzę żadnych stworków, diabełków czy ch*j wie co. po prostu budzę się i nie mogę się ruszyć i ciężko się oddycha, trwa to pare sekund i muszę się skupić aby się z tego wydostać. czasami można się poryć na serio

zielonykks

2010-07-19, 12:45
@trzelpy

Uwierz mi, nie chcesz.

PinkRose

2010-07-19, 12:58
W ciągu 2 lat, miałem 2 świadome paraliże o których pamiętam.

Za pierwszym razem wydawało mi się , że widzę ducha. To nie wiedzieć czemu, nie byłem w stanie się ruszyć, a moją reakcją na zjawę było powiedzenie podświadomie "sp***alaj" po czym poszedłem dalej spać.

Za drugim razem nie miałem dziwnych wizji, ale nie mogłem się ruszyć.
Gdy sobie uświadomiłem , że nie mogę wykonywać normalnych ruchów, to najpierw zacząłem od podniesienia silniejszej lewej ręki (reszta ciała była unieruchomiona) po czym później puściłem tą rękę na łóżko do stanu sprzed podniesienia ręki. Następnie zacząłem przemieszczać wszystkie stawy łokciowe, kolanowe oraz poruszać palcami i jakoś wszystko wróciło do normalności.

Myślałem , że jest to spowodowane spowolnieniem obiegu krwi w organizmie i braku dotlenienia mięśni. Ale na szczęście w internecie spotkałem informacje o "paraliżu sennym" i uświadomiłem sobie , że mam takie same objawy fizyczne, które występują przy tym zjawisku.

dln69

2010-07-19, 13:28
Miałem to z 10 lat temu, czyli jak miałem 8 lat. Obudziłem się, nie mogłem złapać tchu, chciałem krzyczeć, ale nie mogłem. Ze strachu cały byłem spocony. Nie kojarzę żebym widział zjawy itp. Pamiętam ten strach do dziś ;D

Nimr0d

2010-07-19, 13:29
minax - obrażenia na ciele po paraliżu sennym są czeste więc poczytaj wpierw o tym a później próbuj komentować bo komedie z siebie robisz.

Wg mnie obrażenia tworzy sam mózg bądź inna siła która pochodzi od nas samych i potwierdza to duża część osób, skoro ciało może być w niewytłumaczalny sposób wyleczone dlaczego nie miało by być w ten sam sposób uszkodzone.

Adamo'90

2010-07-19, 14:00
Swego okresu miałem to pewnego roku praktycznie minimum raz w miesiącu. Od razu wiedziałem że jest to zwykłe nie-wyłączenie się ze snu. Poza tym, widziałem duuużo, oj dużo no i też logiczne wyjaśnienie to takie, że mózg wytwarza te obrazy (tj. zjawy itp.). Owszem, strach towarzyszył.

Edit:
Nie chciałem o tym pisać, bo myślałem że ktoś nie uwierzy, bądź wyśmieje to co mnie spotkało, ale jak zobaczyłem że wielu z was to doświadczyło i opisuje, to również podzielę się niezłą sieczką jaką miałem ze 2 lata temu. A więc sytuacja podobna do pink rose.

Kiedyś pamiętam miałem zwidy, jak byłem mały dość często, najbardziej wyraźnie pamiętam zwid kota, który chodzi po biurku i złowrogo na mnie patrzy, wchodzi pod prześcieradło i nagle ono opada, wszystko wraca do normy. Jak byłem mały to takie zjawy mnie przerażały, bałem się wstać, nie robiłem z tym nic.

Około 2 lata temu, to sytuacja o której chcę powiedzieć, miałem taką sytuację. (jako że byłem starszy, bardziej sceptyczny i odważny, postanowiłem wziąć sprawy w "swoje ręce" - i to dosłownie). Budzę się - paraliż, ale czuję jakby obecność kogoś obok mnie. Powoli (10s) odzyskałem czucie w oczach, głowie, patrzę, a obok łóżka, dosłownie 3m ode mnie, stoi biała, mała zjawa. Niecodzienna sytuacja, to się baaardzo przestraszyłem, ale jak mówię, byłem sceptyczny, niestety nadal nie mogłem wstać i myślałem sobie "czekaj k***o zaraz wstanę". Po chwili odzyskałem czucie, zerwałem się i wziąłem mocny zamach w to coś, niestety bez skutku, ręka przeleciała tak jakby przez np. dym. Z wrażenia położyłem się do łóżka, i nie wiem czy zemdlałem czy tak błyskawicznie poszedłem spać, ale na tym się zakończyło. To było najostrzejsze co widziałem. Jednakże podchodzę do tego z bardzo duuuuuuuużym dystansem i wręcz wiem, że był to jedynie wytwór mojego mózgu :)

Było też parę innych akcji, budzę się i bardzo długo nie mogę się ruszyć, otwarte oczy, nawet nie mogłem spojrzeć w prawo/lewo, chciałem krzyczeć ale też nie mogłem.

Jakoś ostatnio minęło :)

Lumpy

2010-07-19, 14:47
Nigdy tego nie doświadczyłem :shock: Pytałem się matki, czy nie miała czegoś takiego, to powiedziała mi, że zdarzyło się kilka razy - mam nadzieję, że mi się to nie przydarzy :-/
btw, ciekawe co by się stało, jak przed snem naoglądał bym się pornosów ? ;-)

minax

2010-07-19, 14:56
Nimr0d napisał/a:

minax - obrażenia na ciele po paraliżu sennym są czeste więc poczytaj wpierw o tym a później próbuj komentować bo komedie z siebie robisz.


Bibliografię poproszę, pokaż mi jedno wiarygodne źródło gdzie tak jest napisane.

Nimr0d napisał/a:


Wg mnie obrażenia tworzy sam mózg bądź inna siła która pochodzi od nas samych i potwierdza to duża część osób, skoro ciało może być w niewytłumaczalny sposób wyleczone dlaczego nie miało by być w ten sam sposób uszkodzone.


Komedię z siebie w tym momencie zrobiłeś Ty. Mózg tworzy otwarte rany na ciele? Inna siła? Jaka? Rozwiń bo jestem ciekaw.
Pisząc o niewytłumaczalnym leczeniu masz na myśli Wolverina czy cuda Jezusa? Owszem zdarza się, że lekarze nie potrafią wytłumaczyć wyzdrowienia, ale regeneracja czy pokonanie choroby to nigdy nie jest proces który trwa jedną noc a tutaj mówimy właściwie o kilku minutach.

Harry90

2010-07-19, 15:19
Miałem coś podobnego... Sprawdźcie czy wam kot na klacie nie zasnął, serio.