Założę się, że zawsze ćwiczy dobrowolnie, a jego pierwszymi słowami było: "Mamo/tato, chcę zostać gimnastykiem". Na pewno nie mamy tu do czynienia z przykładem niespełnionych ambicji rodziców, na pewno...
Po prostu ma małą masę i jako tako rozwinięte mięśnie, które bez problemu ją dźwigają. Zobaczymy jak takie siłowe napie**alanie wpłynie na rozwój kości, taki wysiłek dla małych dzieci raczej nie jest wskazany...
nikt z was na serio nie pomyślał, że to choroba? ze 4-5 lat temu oglądałem taki dokument o podobnych chłopaku, wtedy miał chyba 6 albo 7 lat i po prostu był tak silny, że stawał na 1 ręce i robił podobne rzeczy do tego na tym filmiku. Nie wspominając, że tacy ludzie żyją bodajże max. 30 lat
@up dopóki nie podnosi dodatkowych ciężarów raczej nic mu nie grozi, masę naszego ciała dźwigamy przecież na różne sposoby w ciągu dnia i jakoś żyjemy i dajemy radę. Ćwiczenia kalisteniczne są jednymi z najbezpieczniejszych dla naszych stawów i kości pod warunkiem, że ćwiczenia wykonywane są prawidłowo.
Jak z większością sportowców, zaczynali od dziecka, potem w wieku 30-40 lat zaczną się problemy z sercem i innymi narządami. Róznica między nimi a nami jest tylko taka że oni coś osiągną/zarobią a my zdechniemy bez osiagnięć, przepici/przećpani/przepracpoani i bez kasy/osiagnięć
Też w jego wieku nie miałem większego problemu, aby sie podnieść w taki sposób. Kwestia masy. Jest lekki, jak troche podrośnie to będzie mu trudniej. Co nie zmienia faktu, że jak będzie ćwiczyć regularnie, to wzrost masy nie powinien znacznym problemem.
Jak dźwiganie ciężarów wpłynie na jego rozwój, pozytywnie. Ponieważ, za wzrost mięśni odpowiada ten sam hormon co za wzrost. Ćwiczenia w młodym wieku mają zawsze dobry wpływ na rozwój człowieka. Dlatego za małolata, dzieciaki biegają, włażą na drzewa, podciągają się na trzepakach, grają w piłe, nie raz dźwigają ciężary, chodzą na siłownie.
Widzę lawinę flame'u, ponieważ wy tak nie potraficie? Strasznie żałuje, że wcześniej nie zainteresowałem się tego typu ćwiczeniami. Dzisiaj wyglądałbym o niebo lepiej, a utrzymanie sylwetki w dobrej formie wymagałoby dzisiaj o wiele mniej.
