na ale zaraz zaraz nawet szwaby wiedzą doskonale jakie drewno idealnie nadaje się do wędzenia mięsa - są to metody i tradycje znane prawie na całym świecie od wielu SET lat, nie tylko w Polsce!!
To z pewnością jakiś błąd a nie nowe przepisy - ktoś coś poknocił albo mu się pod kopułą popoierk***adoliło od chęci wyciśnięcia ostatnich miedziaków od biednych ludzi. Bo nawet jeśli będą restrykcje to będzie można je zmniejszyć - płacąc tak jak dzisiaj płacimy za emisję CO2.
Już nie mogę się doczekać aż w UE wprowadzą właśnie podatek od emisji CO2 przez oddychanie od każdego obywatela UE.
j***na unia. W paczce LM light średnia zawartość substancji smolistych to ok. 0,8 mg/papieros. Przyjmując, że 1 cm³ tytoniu waży około 0,37 g, wymiary papierosa: promień - 0,4 cm długość - 5,7 cm, objętość: od 2,00 do 2,85 cm³, to tytoń w papierosie waży od około 0,75 g do 1,1 g. Zaokrąglijmy do 1 g, żeby łatwo policzyć. 0.8 Miligram [mg]=800 Mikrogram [µg], czyli z prostego rachunku (800 µg x 1000 gram tytoniu) wychodzi, że kilogram tytoniu zawiera 800000 mikrogram (!!!) substancji smolistych. Powiedzcie mi teraz jak ta k***a olbrzymia liczba ma się do 2 czy 3 mikrogram w kilogramie wędzonej kiełbasy?
Niedługo nie będzie można się k***a wysrać normalnie, bo nasze gówno będzie zawierało za dużo czegoś tam i zanieczyści środowisko.
Niech ktoś jebnie jakimś sucharem, bo się wk***iłem
A nie może nikt powiedzieć czegoś w stylu:
- Słuchaj, j***ny frycu: Swoje kretyńskie przepisy, nakazy i zakazy możesz stosować u siebie, ale u nas jest Polska i będzie po naszemu.
może jeszcze frytki do tego?
ja pie**ole, już teraz można się natknąć w sklepach na wędliny "wędzone" metodą natryskową, czy maczaniem w jakimś gównie chemicznym, no ale przecież o to UE chodzi, aby można było truć tylko konkretnymi związkami chemicznymi, a nie np dymem z drewna wiśni czy śliwy...
Już to k***a widzę jak cała unia przestaje wędzić mięso...
Kolejne nakręcanie strachu i tworzenie zasłony dymnej aby ukryć jakąś grubszą sprawę czy to naszego rządu czy też unii.
Za jakiś czas okaże się że wcale tak źle nie jest i chodzi o towary sprowadzane spoza granic unii albo ch*j wie co.
A w tym czasie unia przegłosuje kolejnego bata na ludzi i obudzimy się z ręką w nocniku.