Tylko jeden komentarz mi się nasuwa...

terrorcore k***A!!!!!

a mi się to skojarzyło

i to jest ta wasza prawdziwa muzyka, metale ?

zanim coś napiszesz w jakimś temacie to pasowałoby sie choc troche na nim znać, czyż nie? twój nieudany hejt jest żałosny dzieciaku. idź w ch*j

Wy te wrzaski nazywacie muzyką? ja pie**ole, mój kot lepiej miauczy

te "wrzaski" jak to określiłeś w większosci przypadków mają głębokie i przemyślane przesłanie, a nie jakieś gówniane techo jebny i inne hip hopowe popierdółki, które nie mają nic sensownego do przekazania

Mamy nawet swoje osiągnięcia na scenie psychodelicznej. Niestety nieistniejąca już formacja Pigment.
Była porównywana do Deftones i to nie tylko w Polsce ale i na świecie. Szkoda, że już nie grają.
U mnie w mieście powstała kiedyś formacja o nazwie Hasgone: (http://www.myspace.com/hasgone), grali świetnie, ale niestety również rozpadli się.
Polska scena metalowa jest naprawdę rozwinięta i ma się dobrze. Jakiś czas temu byłem na koncercie TSA i naprawdę dużo ludzi pojawiło się na koncercie i to w każdym przedziale wiekowym.
I nadzieja dalej jest. Kolejna formacja z mojego miasta to Mentally Blind http://www.myspace.com/mentallyblindpl

szczerze to już wolę sobie posłuchać Czesława czy "przeboje" Weekendu niż takie gówno.
kał, pierdzenie i ból dupy w tych piosenkach

ból dupy to ty pewnie odczuwasz nad radem po wróceniu z jakieś pedalskiej dyskotyeki każdy słucha czego chce i hejtowanie nie ma najmniejszego sensu

Tak bardzo chu*owe.

jak twoje myślenie

Hejt

Aż musiałem się zalogować żeby wyrazić jakie to ch*jowe. Nie przesłuchałem ani jednego tego gówna. Możecie nosić długie kłaki nosić w lato glany i inne gówna które nazywacie: pieszczochami. Dla mnie każdy metal wygląda tak samo czyli :

- Mocno wydłużony ryj
- Glany ( bo jak by inaczej)
- Dużo gówna zwanego pieszczochami
- Długie włosy żeby nimi wymachiwać
- Czasami wydawanie dziwnych dźwięków (charczenie lub odkrztuszanie)
- i słuchanie czegoś co ma możliwe jakiś rytm ale nie koniecznie ważne aby coś tam wyło
- Wiecznie uj***ni i śmierdzący gównem

W sumie to nic do was nie mam ale znajdźcie sobie inne forum na takie gówno albo dostosujcie się do społeczeństwa i zacznijcie normalnie wyglądać. Osobiście już wolę słuchać Tuska niż waszego szamba. Mało tego obnoszenie się że tak uwielbiacie szatana itp. aż k***a boli. Tak go uwielbiacie że zapie**alacie do kościoła co niedziele.

Starczy i wypie**alajcie

żal mi cie j***ny gimbusie, to co napisałeś nie zasługuje nawet na komentarz. po prostu jest żałosne

Ogarnijcie sobie polską kapele Technical Death Metalową "Decapitated". Pozamiatane.

i na ch*j się dzielić muzyką? sami k***a socjolodzy, znawcy ludzkiego wyglądu i muzyki. Za stereotypowe myślenie powinien być karny kaktus w dupsko.

Jeśli mowa o polskim BM to warto posłuchać Szronu. Ostatnio wydali nową płytkę "Death Camp Earth", dobry materiał chociaż miejscami Burzumem zalatuje.

http://www.metal-archives.com/bands/Szron/12889



Ci co się interesują zapewne znają Arkone. Śpiewają po polsku więc plus dla nich.

http://www.metal-archives.com/bands/Arkona/3197



Nie sposób wspomnieć również o zespole Plaga.

http://www.metal-archives.com/bands/Plaga/3540278305

Oooo na Blaze of Perdition zapie**alam w sobote. Będzie masa!

A i ten zespół rozpie**ala cały kosmos 3

oho czyscioszki hiphopowcy dla ktorych prysznic to spryskanie sie najtanszym kuionym w tesco dezodorantem narzekaja na "brudasow" sluchajacych bm

nie ogarniam ludzi którzy słuchając czegoś takiego mogą hejtować rap. Przecież tu jest tylko darcie mordy i nic więcej. W rapie żeby się wybić trzeba mieć flow , dobrze wchodzić w bit i zrobić taki tekst żeby można było się przy nim trochę pogłówkować i zinterpretować co ktoś chciał powiedzieć przez ten tekst a jak słyszę coś takiego i jeszcze jak ktoś słuchający tego hejtuje inna muzykę obojętnie jaką to nie ogarniam tego bo to jest tylko darcie ryja i nic więcej.

Aś chłopie pojechał. Zanim zacznę, nadmienię że mam dość otwarty umysł, słucham naprawdę różnej muzyki, jak na melomana przystało, od rapu, przez muzykę poważną, jazz po black metal właśnie.

Mój drogi, prawda jest taka, że łatwiej jest zrobić dobry rap niż słaby black metal. To co nazywasz darciem mordy, tak na prawdę jest bardzo ciche, tylko odpowiednie nagłośnienie sprawia że brzmi to jak brzmi, plus dodać należy że jest to trudny do opanowania wokal przeponowy, tzw harsh. Zdecydowanie łatwiej jest się nagadać w rytm murzyńskiego bitu, które mój kumpel z klasy w liceum robił z nudów w kilka minut, po czym sprzedawał za krocie rapsom z okolicy.

Żeby nagrać black metal, potrzebujesz gitarzysty (przynajmniej jednego), prowadzącego i rytmicznego, gitarzysty basowego, perkusisty, wokalisty i nie raz klawiszowca - wszyscy Ci na poziomie przynajmniej średnio-zaawansowanym, inaczej nie wyrobili by się z tempem (za zwyczaj ponad 200).

Black metal, teoretycznie i tak powinien być muzyką prostą... A nie jest. Twierdzicie że nie ma w tym nic poza "darciem mordy" staraliście chociaż znaleźć i przeczytać jakiś tekst?

Ci raperzy czy beatmakerzy, którymi się tak ostatnio jaracie, czytaj Słoń czy Donatan z Równonocą - to są ludzie którzy również słuchają Metalu i otwarcie się do tego przyznają, choćby Słoń, pamiętacie? "Zróbcie mosh pit pod sceną jakby miał tu grać Slayer!" Czy jakoś tak. W dodatku otwarty antyklerykalizm, powtarza się zarówno w blacku jak i u Słonia. A ludzie z Nagłego Ataku Spawacza / Cycki i Krew? Sprawdźcie ich teksty piczunie.
A Donatan (Swoją drogą równy gość, poznaliśmy się na Wolinie, na planie Słowiańskiej Krwi i Nocy Kupały ), który podjął się tematyki słowiańskiej na Równonocy... Myślicie że to coś nowego? O tym grał już Behemoth na samym początku swojej kariery w pierwszej połowie lat 90, gdy grali jeszcze pogański black metal.

W większości jesteście muzycznymi dyletantami, którzy nie potrafią zdobyć się na jakąś konstruktywną krytykę, i nie potrafią podejść do danego tematu od każdej strony.

Do wszystkich którzy mają mi za złe że rzucam tak dobrą muzykę, jak ochłap padliny wszystkim "yo ziomeczkom" i fanbojom tekna. Bez nerwacji, chodziło mi tylko i wyłącznie o osiągnięcia POLSKIEJ SCENY W TEJ DZIEDZINIE, nie o BM sam w sobie. Za granicą, nikt nie zna naszego rapu, naszej muzyki popularnej.... Zapytajcie Amerykanina, Brytyjczyka, Skandynawa o najbardziej znane polskie zespoły, bez podziału na gatunki! Odpowiedzą: Behemoth i Vader.

Dziękuję, miłego dnia.

W sumie nic nie mam do metalu i ludzi którym naprawde ta muzyka gra w sercu ale osobiscie wk***ia mnie jedna rzecz na h*j sie tak obnosicie z tym ze tego sluchacie tacy wyjatkowi sie czujecie ?znam kilku metalowcow tylko dwoch jest normalnych nie pokazuja jacy to sa oryginalni i wyjatkowi nie musza nikomu niczego udowadniac poprostu sluchaja tej muzyki i h*j ich obchodzi czy ktos slucha weekendu czy bonusa rpk natomiast 90 % sluchaczy metalu to zwykli pozerzy wożący sie po ulicy jak królowie a jak stoje z dwoma czy 3 kumplami to głowy w dół i juz koniec wożonka szacun dla prawdziwych słuchaczy tej muzyki ludzi ogarnietych a j***nym fanatykom h*j w dupe

Autor podj***ł Mgłe - With Hearts Toward None VII z mojego kanału na YT, osz Ty

Chyba nie lałeś kolego, jak to z mojego osobistego kanału, sam sklejałem i byłem z tym kawałkiem pierwszy w Polsce i na świecie.