Po zdawalności matur i poparcia dla jedynej słusznej partii widać gdzie mieszkają idioci.
wschod jest zacofany. Za kazdym razem jak jade tam do "dalekiej cioci siostra wuja przemka od dziadka brata wojtka" tam jest pelno wiesniakow. Tak na powaznie to na wschodzie mniej ludzi oddaje sie badaniom wiec tez statystycznie jest mniej chorych itd itd. Zachod ma wiecej bezrobocia bo ma nowoczesna fabryki gdzie nie sa potrzebni pracownicy a wschod stodoly itp wiec kazda panie gienia lub zenek sie przyda w pracy. Nie no tak serio to nie wiem czmeu pocisnalem na wschod ale wyniki jakis badan nigdy nie beda pokazywaly rzeczywistosci gdy nie bedzie brane pod uwage tyle samo osob co robi na przyklad badania albo jak wczesniej mowiel ze na zachodzie jest wiecej "zmechanizowanych" fabryk. Wschod trzyma sie jeszcze fizycznej pracy itp. moze dlatego tam dzieciaki nie sa takie tepe jak na zachodzie. Wiecje nie chce mi sie pisac. Jebac ciapatych
Może i wschód jest bardziej zacofany, biedniejsi, ale tu ludzie są normalniejsi. Dla niektórych to oczywiście wieśniaki, ale wieśniaka nie czyni miejsce zamieszkana a zachowanie!Zresztą widać kto na PO głosował, i kto teraz najbardziej narzeka. Wielcy miastowi. Na wshcodzie młodzież chociaż jeszcze w miarę rozgarnięta jest, wyglądają jak ludzie i zachowują się w miarę spoko. A nie miejskie pustaki,blachary,dz**ki,emo czy ch*j wi co jeszcze, co jedynym celem życia jest nowy IPhone, czy robienie alski w klubie w wieku 14 lat...
@2up, up
Statystyki bazują na danych z urzędów pracy. Wiadomo, że część tego bezrobocia jest fikcyjna, bo spora grupa ludzi zapie**ala na murzyna i pobiera świadczenia socjalne. Najbardziej przej***ne mają ludzie mieszkający na wsi i w małych miasteczkach. Tak jest na całym świecie. Jeśli jest bezrobocie w kraju to ludzie mogą wyjeżdżać na zachód, po to właśnie ta "zła" UE otworzyła granice. Lepiej jest, k***a, ciągle jęczeć i fantazjować niż aktywnie poszukać sobie roboty. Większość absolwentów "Wyższej Szkoły pie**olenia Głupot" nie pójdzie, k***a, do roboty za mniej niż 3000zł, bo oni są tak zajebiście wykształceni i inteligentni, że nie będą zapie**alać jak zwykły plebs. No i ch*j im w dupę.
Jak zapewne wiecie, każda czynność jest ciekawsza niż uczenie się do matury, tak więc podczas codziennego marnowania czasu natknąłem się przypadkowo na ciekawe zagadnienie. Przez media często powtarzany jest przy każdej okazji podział Polski na "nowoczesny" zachód oraz "biedny i zacofany" wschód. Znalazłem jednak kilka mapek na ten temat (źródła dość wiarygodne) nie do końca potwierdzających ten osąd. Geneza podziału tkwi w czasach rozbiorów oraz dwudziestolecia międzywojennego i wynika z tego, że ówczesne granice państw zachodzą na obecne. Nie we wszystkich kategoriach jednak wschód wypada gorzej. Często różnice są neutralne lub odwrotne, niż mogłoby się to wydawać:
To jakie różnice są fizyczne między wschodem i zachodem ( siec kolejowa, jakość i ilość drug, wodociągi etc. ) wiąże się z tym, że w trakcie zaborów na wschodzie był kacapy i wszystko rozpie**alały przy czym samemu nic nie robiły. Pociągnęło się linie torów żeby pociągi jako tako chodziły i starczyło.