A np. mnie k***a obchodzą... no i? Uwielbiam skoki tak jak piłkę nożną z tym, że ostatnio (k***a ostatnio to jakieś 30 lat) nie ma na co patrzeć jeśli chodzi o grę kopaczy polskich, no ale cóż poradzić. Skoki oglądam od roku 2000, obejrzałem tak z 95% zawodów i jestem bardzo zadowolony, że mogłem widzieć wszystkie lata sukcesów Adama i innych wybitnych zawodników i kiedyś może coś będę miał do opowiedzenia młodszym ludziom przy okazji, o wybitnym polskim zawodniku w tej dyscyplinie. Byłem na wielu zawodach w kraju i za granicą i jakoś nikt nie ma mnie za jakiegoś nie dostępnego weekendowicza, mam czas dla znajomych, z których też mam takich co skoki oglądają.
Bardzo mnie cieszy niewątpliwy sukces polskich skoczków z tego sezonu, bo muszę przyznać, że nie liczyłem na takie występy po zakończeniu kariery przez Małysza.
Także jak Cię nie interesuje ten sport to nie komentuj tak, że nikogo to z pewnością nie interesuje, bo się mylisz.