18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Polowanie na kota

~Faper Noster • 2010-09-09, 23:25
Od kilku dni w szpitalu w Tuszynie panowała atmosfera napięcia i grozy. Czarno-biały kot raz po raz uchodził z coraz to wymyślniejszych pułapek na niego zastawianych. W końcu dziś nadszedł ten dzień- dr Nostry podstępem zakradł się do bestii i uchwycił ją w żelazny uścisk. Kocur szamotał się jak oszalały, raniąc przy tym dotkliwie swojego oprawcę.

Mimo całej determinacji sierściucha, kwestią czasu już tylko było aż zostanie on umieszczony w pojemniku transportowym, z którego już dwukrotnie był dał radę uciec. Tym razem jednak akcja była przeprowadzona bezbłędnie i po kilku chwilach monstrum siedziało grzecznie w przeznaczonej dla siebie klatce.

Łowcą tymczasem zajęły się ochoczo (nawet bardzo!) pielęgniarki

a kotek pojechał do swojego nowego domku.

Morał: nie noś prądu w słoiku bo się potkniesz o kabel od prodiża

Vireek

2010-09-09, 23:29
Pielęgniarki jakieś do d.... Tak ci zrobiły opatrunek, aż ręka posiniała.

Scarlet

2010-09-09, 23:31
sierściuch już wiedział, że go wiozą na rosół ;]

Lashlo

2010-09-09, 23:35
Nostry napisał/a:


Obrazek


Ech, troszhę telefonik w prawo i cyca by można było dostrzec. :<

Bl...........er

2010-09-09, 23:35
Nostry napisał/a:

Łowcą tymczasem zajęły się ochoczo (nawet bardzo!) pielęgniarki



Napisz jak bardzo i to będzie piękna historia ;-)

teken

2010-09-10, 00:10
Eeeee, czekałem na zakończenie w stylu 'kot posłużył jako obiad ma oddziale' i foty kota w garze ;p

Bol3ck

2010-09-10, 02:08
@ Teken
a myslałeś, ze czym w szpitalach karmią?

the_satyr

2010-09-10, 02:23
znaczy kot cie podrapał? o żeszk***a masakra

miedziak

2010-09-10, 06:28
w szpitalach nie karmią tylko zamawiają z firmy kateringowej takie śmieszne tacki z czerstwym chlebem i paroma kawałkami czegoś masło. Czasem też dorzucają cienką zupę w kubku.

A tak swoją drogą przypomniał mi się pewien kawał.

Przychodzi Jasiu do domy cały podrapany na ciele. ręce, twarz, a po rozebraniu przez mamę okazało się że tułów i nogi też ma całe podrapane. Mama się pyta :
M-Jasiu! co ci się stało?!
J-no jechałem na rowerku i się przewróciłem
M-ale synku, przecież tydzień temu ukradli ci rowerek z piwnic!
J-no, to się bawiliśmy w gonito pod blokiem i kolega mnie wepchną w krzaki
M-ale Jasiu! krzaki przecież wyciął wczoraj zarząd zieleni miejskiej!
J- No dobra, k***a! Kot jest mój i będę go r*chał kiedy chcę!

serdel1

2010-09-10, 07:35
"oj nie boj sie, bedziesz mial dobrze"
... i wyzej to zdjecie reki wysmarowanej jakby wazelina...

:-|

or...........ok

2010-09-10, 07:55
wszystko pięknie tylko dlaczego ten kot żyje?

dorianxx

2010-09-10, 07:55
aaa, slabe cycki ma ta pielęgniarka :/

sfiroos

2010-09-10, 08:26
do wesela się zagoi...

Geradus

2010-09-10, 08:42
i tak morał najlepszy!