18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Półmaraton Komandosa

tds1974 • 2013-02-12, 13:03
22 km w mundurze z 10 kg na plecach. Prawdziwy bieg dla twardzieli.



Cytat:

Coroczny bieg wzorowany jest na testach wytrzymałościowych wojskowych jednostek specjalnych. Nie jest to zabawa dla internetowych napinaczy, ale dla ludzi, którzy naprawdę są wytrzymali - 200 biegaczy w kompletnych mundurach, wojskowych butach i z ciężkimi plecakami taktycznymi musi pokonać w określonym czasie trasę niemal 22 kilometrów

.



Na drugim zdjęciu jest kobieta. Prawdziwa twardzielka, poznałem ją osobiście. Półmaraton Komandosa (na który mówi się tutaj "Połówka") ukończyłem w tamtym roku. W tym nie dam rady (zdrowie nie pozwala), ale chętnie poobserwuję zmagania. Gdybyście mieli pytania, chętnie odpowiem.

Nie wszyscy to kończą, część się poddaje.

WIĘCEJ

-57-

2013-02-12, 20:26
ja pie**ole.. ja tylko potrafie dobiec do monopolowego na czas :D

Roszp

2013-02-12, 20:26
Ja tam pamiętam tylko jeden półmaraton komandosa:

Wszystko się zgadza:
tds1974 napisał/a:

Prawdziwy bieg dla twardzieli.


tds1974 napisał/a:

Nie jest to zabawa dla internetowych napinaczy, ale dla ludzi, którzy naprawdę są wytrzymali


tds1974 napisał/a:

Nie wszyscy to kończą, część się poddaje.



Szkoda, że już nie sprzedają...

Zgon14

2013-02-12, 20:32
10kg? To dzieciaki z podstawówki więcej dźwigają w tornistrach.

Doomik

2013-02-12, 20:45
wielkie propsy stary za bieg! :) Podziwiam naprawdę! Napinaczami się nie przejmuj, bo widać że nigdy nie przebiegli więcej niż parę kilometrów, z czego połowę w marszu. Prawda jest taka, że każdy kto napisał że 10kg to nie obciążenie, niech sobie wrzuci podczas biegania (chociaż większosć to już pewnie dawno wrosła w fotele przy kompach) 3 butelki wody i niech biega. Wk***ia mnie to, cebulaki durne, dla których bieg ma tylko charakter do monopolu i z powrotem.

Dobra, a teraz pytanie: Czy nie pękają Ci plecy po takim biegu ? Czy mocno postawiłeś na trening mięśni brzucha przed takim półmaratonem ? Pytam, gdyż sam zaczynając bieganie, miałem niesamowity problem z krzyżem, ale po wyćwiczeniu właśnie mięśni brzucha, problem zniknął. I tak na pograniczu, to zamierzam pobiec w półmaratonie warszawskim (oczywiście bez obciążeń ;) ) pod koniec marca, będziesz ? :)

Escalade

2013-02-12, 20:46
Z jednej strony oporządzenie + to 10kg razem więcej niż 20 kg nie dają, ale jednak mocno krępują ruchy no i zależy jaki teren...
Tylko, że nadal bieg może i trudny może ale nie jakoś niesamowicie. Tak czy siak i tak szacunek za formę konieczną do ukończenia :)

Naprawdę trudny (jeden z najtrudniejszych) jest Ironman, czyli ok. 3,86km pływania, 180km jazdy na rowerze i na koniec pełny maraton czyli 42km. Maksymalnie 17 godzin na ukończenie całości ;)

W Polsce jeden z najtrudniejszych jest bieg Rzeźnika , czyli ok 70km w górach

Tulpen

2013-02-12, 20:58
Nie napinam się ale jak byłm w straży granicznej w kotlinie kłodzkiej to z pełnym ekwipunkiem biegaliśmy po górach podobne dystanse, i było na początku w h.j ciężko ale człowiek dawał rade

tds1974

2013-02-12, 21:02
Doomik napisał/a:


Dobra, a teraz pytanie: Czy nie pękają Ci plecy po takim biegu ? Czy mocno postawiłeś na trening mięśni brzucha przed takim półmaratonem ?



Nie miałem (większych) problemów z krzyżem, ale po wszystkim miałem odruchy wymiotne. Zresztą nie tylko ja :) No i nogi. Zawsze myślałem, że mam mocne, ale po takim biegu okazało się że nie do końca
U mnie to trochę tak wyglądało: kiedyś ćwiczyłem akrobatykę sportową, potem pojawiły się dzieci/żona i się trochę zaniedbałem (czytaj: piwo). Jakiś czas temu zebrałem się w sobie i zacząłem znów ćwiczyć całe ciało. Ten bieg miał być małym sprawdzianem i muszę powiedzieć, że dałem radę, pomimo wieku.
Piszesz, że masz problemy z krzyżem. Są ćwiczenia na mięśnie okołokrzyżowe, ale o szczegóły mnie nie pytaj, bo ja nie specjalista.

Doomik napisał/a:

zamierzam pobiec w półmaratonie warszawskim (oczywiście bez obciążeń ;) ) pod koniec marca, będziesz ? :)



Będę na stówę, chyba że pojawią się jakieś okoliczności, sytuacja, halucynacja, hemoglobina lub dwutlenek węgla, wiadomo.

EvilPablo

2013-02-12, 21:09
sam biegłem maraton i w mundurze tez biegam,nie tylko forma ale i własne uparcie pomoze to przebiec

tds1974

2013-02-12, 21:13
-57- napisał/a:

ja pie**ole.. ja tylko potrafie dobiec do monopolowego na czas :D



Tzn masz klaustrofobię. Boisz się, że zastaniesz pomieszczenie zamknięte :D

je...........ę

2013-02-12, 21:17
Ach same mocarze co żonie/matce reklamówki z zakupami z samochodu nie są w stanie przynieść bo ktoś im komputer zajmie ;) dystans do sklepu to max co robicie ;)
Dla mnie przebiegnięcie jednym tempem 13 km/h 4 km to wystarczająco i to jak się za mocno kilka h wcześniej nie najem :) ja to wolę podnosić ciężary niż biegać ale i tak podziwiam ludzi z pasją.
52 angol z mojej roboty robi 10 mil co 2 dni w 1h31m to jego nowy rekord ;) a piździ niemiłosiernie a ten zapie**ala

jedrzej152

2013-02-12, 21:22
Haha już widzę te wasze 22km przebiegnięte z 10kg na plecach, bez jakiegokolwiek treningu.
Większość by nie przebiegła stale 5km na go bez zatrzymania się a co dopiero 22km z obciążeniem i w mundurze.
Większość wypowiadających się to pewnie 15-16 latkowie którzy o wojsku słyszeli z opowiadań.

MojaAdrenalina

2013-02-12, 21:29
Cytat:

4 godziny?, to chyba tyłem. Pieszo bez pośpiechu idę 4,5-5km/h, znam kolegów co tempo 7 km są w stanie utrzymać bez problemu przez kilka godzin. Sam do dwóch godzin potrafię iść 6km/h, więcej nie sprawdzałem.

10 kg obciążenie to gówno, a nie ciężar na plecach. Karabin waży 5 i więcej kilo, obciążenie poniżej 25kg to żadne obciążenie.



ooo widzę, że następny ekspert dla którego taki bieg nie stanowi żadnego problemu :)

szympas1

2013-02-12, 21:35
Piwo dla naszych dzielnych twardzieli i twardzielek :wodka:

A co do napinaczy to :idzwch*j:

NecroVision

2013-02-12, 22:02
Nie mam pojęcia jak z obciążeniem (chętnie kiedyś sprawdzę), ale półmaraton bez większego (bez większego) wysiłku pokonuję w niecałe 2h... Jest to tempo ok. 5:30/km. To jaki problem pokonać taką trasę w te 11min/km? Absolutnie nie mam się za komandosa, ale takiemu wyzwaniu bym sprostał. Zobaczcie to jest 11min na 1 kilometr... Prędkość potrzebna do dokonania tego to niecałe 6km/h...

Wielki szacun oczywiście dla wszystkich, którzy się tego podejmują i dają rade, ale podtrzymuje, że żeby tego dokonać absolutnie nie trzeba być komandosem.