No tak, bo to wina bileterki, że system komputerowy, z którego musi korzystać jest niedoj***ny i nie uwzględniono w nim takich miejsc...
Kupowałeś miejsce w wagonie bez przedziałów, mogłeś się tego spodziewać.
k***a, jaka popierdółka z Ciebie
Gdybyś nie kupował najtańszego biletu TLK w wagonie bezprzedziałowym (w PKP IC), tylko normalny w wagonie przedziałowym, to byś miał okno.
Jednakże mogłeś kupić bilet na RegioEkspress (Przewozy Regionalne), gdzie również są wagony bez- i przedziałowe (i możesz usiąść tam gdzie wolne miejsce, nawet przy oknie), ale ty musiałeś wybrać ten pierwszy, więc pretensje możesz mieć tylko do siebie.
mi baba sprzedała w święta 2 bilety - dla mnie i 7 letniego syna - na pociąg pośpieszny (widziała że jadę z dzieckiem):
- ja miałem miejsce w jednym końcu pociągu
- syn w drugim