"Byłem reprezentantem Polski" (w piłce nożnej) - jest się k***a czym szczycić. Od czasów kadry śp. Górskiego, nie ma czegoś takiego jak reprezentacja Polski w piłce nożnej. Jest tylko zgraja patałachów o kondycji 60-letniego piwosza i technice paralityka. To zakały a nie piłkarze.
I tak piłkarz się będzie bił na KSW 20. Wiśniewski (imienia nie pamiętam, a nie chce mi się sprawdzać). Gość ma 38 lat pół życia grał w Górniku zabrze. Nie ma już pomysłów na Freak Show w Polsce. Najman przestał walczyć i biznes upada. Ale dobrze. Branża pozbędzie się sezonowych fanów, którzy się ch*ja znają na tym sporcie i pie**olą tylko: Najman, Pudzian, Khalidov, Pudzian, Khalidov, Najman.
A najgorsze jest to, że największe pieniądze są w nich pompowane
Śmieszny jesteś i gówno wiesz. Ja jak trenowałem musiałem płacić składkę miesięcznie 100zł na trenera i klub a warunki były beznadziejne. Moja kariera skończyła się po 6 latach bo nie miałem jak pogodzić sportu i edukacji przy braku jakiegokolwiek wsparcia. Dla tego nic dziwnego że w kraju o tak licznej populacji reprezentacja to nie jest 11 marzeń. Pieniądze, które najpewniej masz na myśli pochodzą z zysków z transmisji, reklam itp. którymi inwestorzy mogą dysponować jak im się podoba i ch*j ci do tego. Jeżeli będąc "patałachem" i "paralitykiem" można grać w reprezentacji i zgarniać kilka milionów rocznie to dla czego z tego nie skorzystasz BongMan geniuszu? No tak, bo to pewnie wstyd dla ciebie i ujma na honorze.
@up, masz rację, że młodzież nie jest wspierana grając w klubach poniżej naszej II ligi. Tym właśnie różnimy się od zachodnich klubów, gdzie szkolenie młodych finansowane jest od samego początku. Gdzieś oglądałem o tym film (ogólnie mówił o szkoleniu młodzieży, liznęli trochę o Polsce) parę lat temu i wypowiadali się trenerzy będący na wymianie u nas i jeszcze gdzieś tam. Opowiadali, że to co jest tutaj to zmarnowany potencjał, bo mamy chłopaków, którzy naprawdę są dobrzy (tzn. że nie odbiegają poziomem od zachodnich dzieciaków kopiących piłkę) i chcą grać. Głównie była mowa o złych bazach treningowych, małej pomocy klubów (ich nie można obwiniać, bo zazwyczaj sami trenerzy trenują tam za darmo, albo za parę zaledwie stówek. A głównymi sponsorami jest miasto, a więc wiadomo, że lipa z kasą), no i samych szkoleniach.
@BongMan, szanuję twoje zdanie, ale czy naprawdę podczas tego Euro nasi piłkarze okazali się zakałami? To ich wina, że Smuda zajechał ich podczas obozu? Widziałeś jak gra taki Piszczek, czy Błaszczykowski w Bundeslidze? To zupełnie inne chłopaki, a na ile im wystarczyło pary? 20 minut? Przecież Piszczek to jeden z najwięcej biegających graczy Borussi. Też się zawiodłem na naszej reprezentacji, bo liczyłem na więcej, ale nie skreślam ich puki widzę, że się starają, a muszą grać pod kretyńską taktykę pseudo-trenera. Jedyne co mnie u nich wk***iło, a szczególnie u Kuby to pie**olenie o zaj***nych biletach!