Sam jestem "ultrakoatolem", ale uważam że coś Ci się poj***ło.
Żart jest zabójczy
Oburzać to byś się mógł jakby to nie było jakieś abstrakcyjne dziecko, a rzeczywiście jakaś konkretna tragedia.
Nie bądź baba i większym świętoszkiem od Boga.
Jesteś ciota i ch*j.
Nie wchodź na tę stronę jeśli masz takie problemy.
A najlepiej byś przypadkiem nie odkrył harda.
Pozdrawiam,
Ultrakoatol któremu się nawet rekolekcje zdarzyło prowadzić dla gimbazy.