@Dick, interpretuj sobie jak chcesz, grzeczność i słuchanie się nie oznacza tylko siedzenia pod pantoflem, ale znasz to chyba z autopsji
@inny człowiek, to nie był sąsiad, a sytuacja miała miejsce dzisiaj
love_rock ja rozumiem takich ludzi jak Twój ojciec i szanuję, jednak tylko uprzedzam, że moja koleżanka ostatnio dostała 200,- za spuszczonego psa w parku, mimo iż też jest niegroźny. Tak to w polandii wygląda.
7 lat tak chodzi, jeszcze nie strollowała, ten pies to mały kundelek no i ofc. nie chadza głównymi ulicami i chodnikami, mam nieopodal las i łąki
Te małe pie**olone "niegroźne" kundelki i wszystkiej maści inne szczury, które biegają, szczekają i zaczepiają inne psy i ludzi. Ale jak mój duży pies na smyczy chwyci w zęby takiego szczura, który go gryzie po ogonie a jego właściciel tylko się cieszy, to już jest k***a bura wielka.