co tam bełkotasz, polaku-cebulaku?

Jak lubisz to ciągnij im fleta jeszcze bardziej, ale nie przychodź później do mnie z płaczem. Ja ci wideł z pleców wyciągać nie będę.

No właśnie nie. U mnie na dzielni zrobiło się dość niebezpiecznie. Dużo "obcokrajowców", włamy, porachunki, jakieś nożowe akcje... tego nie było dwa, trzy, czy pięć lat temu. Zawsze trzymałem dokumenty i kluczyki w autach żeby nie gubić, a teraz zabieram do domu, a na noc auta zamykam, bo wszelkiego bydła się kręci wszędzie i tylko patrzą spodełba i lukają jak coś zaj***ć.

What ? Teraz zacząłeś zamykać auta na noc ? To gdzie do tej pory mieszkałeś? Na Islandii?

What ? Teraz zacząłeś zamykać auta na noc ? To gdzie do tej pory mieszkałeś? Na Islandii?

Może cię to zdziwi, ale normalni ludzie [czyli tacy którzy nie mieszkają w śmierdzącym gównem kurniku (ale nie oceniam, różnie może się życie potoczyć)], mają w domu, lub przy domu, garaż. Jeśli nawet ktoś nie wjedzie na noc do garażu i zostawi auto na podwórku, to też nie musi go zamykać, przynajmniej ja tak robię, ale jak już pisałem, u mnie w okolicy bandery to rzadkość.

No właśnie nie. U mnie na dzielni zrobiło się dość niebezpiecznie. Dużo "obcokrajowców", włamy, porachunki, jakieś nożowe akcje... tego nie było dwa, trzy, czy pięć lat temu. Zawsze trzymałem dokumenty i kluczyki w autach żeby nie gubić, a teraz zabieram do domu, a na noc auta zamykam, bo wszelkiego bydła się kręci wszędzie i tylko patrzą spodełba i lukają jak coś zaj***ć.

pewnie jesteś z sosnowca ? ^^

Według badań WHO z 2020 roku, długość życia mężczyzn w Brazylii wynosi 72 lata.
Jakoś trudno w to uwierzyć.

ja jestem w stanie. bo oni nie liczą zaginionych, więc jak któryś zaginiony (nawet od 50 lat) się nie znajdzie do 72 roku życia, to go uśmiercają ja te 72 przekroczy:P

Chyba średnia długość, bo wedle tego co napisałeś, każdy mężczyzna dożywa tam 72 lat. A wiemy, ze to jest niemożliwe.

Oczywiście, miało być "średnia".

Gruby w pomaranczowym zaj***l blondynce z lokcia przez co prawdopodobnie uratowal jej zycie bo wpadla na pomysl sp***alac do srodka tej kanciapy, ewidentnie celem bylo dwoch typow

Aaa, jeśli chodzi o banderów, to tak. Przepraszam, nie zrozumiałem. U mnie to ścierwo to na szczęście rzadko spotykane zjawisko, ale wystarczy przejść się przed południem po mieście (gdy normalni ludzie w pracy są), to wszędzie słychać tylko ten sk***iały język.

takimi ludźmi jak ty to się brzydzę, oby w czasie wojny matke ci zgwał*** ,,l,,

takimi ludźmi jak ty to się brzydzę, oby w czasie wojny matke ci zgwał*** ,,l,,

Kto k***a? bandery mają mi matkę gwałcić? Poj***ło ci się synek w główce całkowicie. Jak chcesz się bratać z wrogiem to uważaj, żeby to ciebie nie zr*chali.

Postawa życiowa suk bezcenna,
coż muszę sobie teraz poszukać innego gamonia który będzie mnie sponsorował wiec ide w p*zdu

... bo jaka ja tutaj mam przyszłość

U mnie na dzielni ⎯⎯∈ wszystkich dostępnych płci (kobiety & mężczyźni) poczuli się bardziej niźli w domu . Na razie rozbijane są gangi rodaków Stalina, trudniące się przywłaszczaniem katalizatorów, bo przy obecnej polityce władz miasta ⎯⎯∈ są traktowani jak wołowina w kraju nad Gangesem. Zastanawia mnie co się k*rwa dzieje, ale przez ostatnie 25 lat (z czego dziesięć mieszkam na stałe) był święty spokój. Od ostatnich pięciu, wybierając się ze starą na wieczorną przechadzkę pobliskim traktem trzeba mieć gaz i najlepiej pałkę teleskopową. Co prawda to nie to samo, co Skandynawia, gdzie miejscowi widzą o takich porach same gałki oczne i jest to znak, że należy s***ierdalać do domu, jednak ⎯⎯∈, chociaż często nikczemnego wzrostu czynią bydło. Dzień w dzień jestem świadkiem kradzieży i to najczęściej ze strony bab. Wchodzą do sklepów z dzieciakami w wózkach, jedna p***rdoli do obsługi, druga pakuje gorzałę lub inne wiktuały. Obsługa, czy właściciele nie zgłaszają tego, bo są notorycznie ignorowani, a jak powiedział mi ostatnio jeden z ajentów pewnej sieci, kazali im się dobrze zastanowić oraz ważyć słowa. Czekam na więcej, zwłaszcza, gdy poczną wracać weterani ⎯⎯∈, a w tedy będzie się działo

Aaa, jeśli chodzi o banderów, to tak. Przepraszam, nie zrozumiałem. U mnie to ścierwo to na szczęście rzadko spotykane zjawisko, ale wystarczy przejść się przed południem po mieście (gdy normalni ludzie w pracy są), to wszędzie słychać tylko ten sk***iały język.

Ty na sto procent jestes ruskie ścierwo lub benkart po ruskim.

Ty na sto procent jestes ruskie ścierwo lub benkart po ruskim.

Ile hrywien jesteś w stanie na to postawić, zdradziecka mordo.

Ty na sto procent jestes ruskie ścierwo lub benkart po ruskim.

Idź lizać ⎯⎯∈ rowa łącznie z rodzynami.

Aaa, jeśli chodzi o banderów, to tak. Przepraszam, nie zrozumiałem. U mnie to ścierwo to na szczęście rzadko spotykane zjawisko, ale wystarczy przejść się przed południem po mieście (gdy normalni ludzie w pracy są), to wszędzie słychać tylko ten sk***iały język.

Sam się zaorałeś ruska onuco XD Dajcie tym botom bana.