Kierowca fiata 126p z nieznanych przyczyń wjechał na most kolejowy w Brzegu Dolnym. W połowie drogi zablokował się uniemożliwiając przejazd pociągów. Do zdarzenia doszło w niedzielę (06.01) około godziny 6:45.
Czyli "ktoś k***a zdolny" zaparkował maluchem na środku mostu kolejowego, bo nie chciało mu się czekać na prom, albo jechać do Brzegu Dolnego na około
Prawdopodobnie to nie opłacało się złomować malucha bo koszt większy niż jego wartość na złomie, więc tradycyjnie postanowiono wymusić odszkodowanie zgłaszając rzekomą kradzież.
Nie na darmo ponoć najczęściej kradzionym samochodem jest maluch:D a ile ich potem w lesie leży,
kto nie kombinuje ten nie żyje!