18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

bloodwar

2013-10-18, 10:16
W Chinach za długi rodziców dzieci muszą zapie**alać w fabrykach iPhonów przez 14 godzin dziennie, więc chyba jeszcze u nas nie jest aż tak źle :-) Pani komornik pewnie liczyła, że ze zwierzetami trzeba walczyć zwierzęcymi metodami i że jak zabierze dzieciom zabawki to rodzice okażą resztę ludzkich odruchów i przestaną się chować z kasą i wykupią te zabawki, cóż - przeliczyła się. Nie pytajcie się "jakim sk***ysynem trzeba być żeby zabrać CZYIMŚ dzieciom ostatnie zabawki" tylko "jakim sk***ysynem trzeba być, żeby WŁASNYM dzieciom odebrać ostatnie zabawki"

cts

2013-10-18, 10:31
Wszystko oczywiście wyjęte z kontekstu w nadziei, że ciemny lud kupi kolejną "sensację". Takie działania mają na celu poniekąd wymuszenie na dłużniku udostępnienie innego majątku. Obstawiam, że sytuacja była podobna co w sprawie ze słoikami- komornik nie został dopuszczony do czynności egzekucyjnych w lokalu dłużnika i musiał się zadowolić czymś dostępnym "pod ręką"- w tym wypadku rowerkami w ogrodzie. Abstrah*jąc od powyższego, słyszałem, że nie raz po zajęciu takiej drobnostki okazywało się, że kasa jednak jest (np. przypadkowo utrącona noga krzesła i wypadająca z dziury kasa).

nowynick

2013-10-18, 10:45
Pensja komornika to zapewne spore pieniądze. Do tego kancelaria, asystenci, samochody etc. Rozumiem kiedy starają się odzyskać pieniądze od dłużnika, taka praca skończonej k***y, ale zabierając rowerki czy konfitury uzyskują maksymalnie parędziesiąt złotych. Na prawdę bardziej opłaca się Waszym zdaniem utrzymywać takiego komornika czy odpuścić kilka złotych długu? Chyba, że celem działań ma być zastraszanie społeczeństwa nie odzyskiwanie zaległości, wtedy wszystko idzie im świetnie.

Yasiu99

2013-10-18, 11:13
Długi w większości biorą się ze złodziejsko wysokich odsetek i zdecydowanie mniejszy odsetek wynikający z nagłego pogorszenia się sytuacji rodzinnej. pie**olenie o tym że to wymuszenie na to żeby pieniądze których rodzina mieszkająca w bloku (czy innym lokalu socialnym) poprostu nie ma to czyste sk***ysyństwo. Winę za to że ludzie muszą zaciągać kredyty po to, a co by żyć na jako takim poziomie ponosi ch*jowy rząd. Co innego pseudo bogaty biznesmen który zaciąga milionowe kredyty próbując robić przekręty a co innego rodzina biorąca chwilówkę z jak się potem okazuje oprocentowaniem rzędu 300% na książki dla dziecka, bo te osiągają ceny około 400-500 zł za komplet. Tą panią komornik i wielu innych sępów powinno się zwolnić i w ramach tego pomagać takim rodzinom. Fakt czasami dorośli są niegospodarni i nie potrafią pracować ale w większości przypadków tego typu problemy wynikają ze stanu lokalnego rynku pracy. ch*jowo się czuję wiedząc że pieniądze z moich podatków idą na utrzymanie tego typu hieny cmentarnej.

RockyWood

2013-10-18, 11:37
@up

'te tzw "chwilówki" mają średnie oprocentowanie 1200-1500% (w skali roku). Lichwa jak sto ch*jów ale w Polsce dozwolona prawnie od jakiegoś czasu

W średniowieczu lichwiarzy wieszano na rynku...

antykreator

2013-10-18, 11:59
Ja rozumiem brać kredyt itp. ale jak się pożycza pieniądze to się je oddaje. Ale żeby brać chwilówki, albo kredyt u providenta to trzeba się liczyć, że tak się stanie. Normalny bank nie da kredytu osobie, która nie ma dochodów. Osoby biedniejsze wybierają te chwilówki- na dowód, pewnie nie czytają umowy. Kasa z pożyczki zostaje wydana, a dochody nie są wystarczające, żeby spłacić ten kredyt. Jak dla mnie jest to bez sensu , nie masz za co oddać to nie pożyczaj, to chyba logiczne. A że książki itp. można używane podręczniki kupić, w szkołach jest pomoc finansowa dla biednych. Pracowałem w windykacji i większość ludzi z długami to cwaniaczki, coś na zasadzie- wezmę sobie laptopa, telewizor na raty i nie będę ich spłacał, bo nie. No to k***a złodziejstwo jest.

lapps

2013-10-18, 13:17
bloodwar napisał/a:

W Chinach za długi rodziców dzieci muszą zapie**alać w fabrykach iPhonów przez 14 godzin dziennie, więc chyba jeszcze u nas nie jest aż tak źle :-)



u nas po przejechaniu gora 2 km kradna ci samochod wiec wiesz... a polska mlodziez zaperdala po 12 godzin na budowie swoja droga i to jest normalne(to drugie to akurat fakt)

antykreator napisał/a:

Ja rozumiem brać kredyt itp. ale jak się pożycza pieniądze to się je oddaje. Ale żeby brać chwilówki, albo kredyt u providenta to trzeba się liczyć, że tak się stanie. Normalny bank nie da kredytu osobie, która nie ma dochodów. Osoby biedniejsze wybierają te chwilówki- na dowód, pewnie nie czytają umowy. Kasa z pożyczki zostaje wydana, a dochody nie są wystarczające, żeby spłacić ten kredyt. Jak dla mnie jest to bez sensu , nie masz za co oddać to nie pożyczaj, to chyba logiczne. A że książki itp. można używane podręczniki kupić, w szkołach jest pomoc finansowa dla biednych. Pracowałem w windykacji i większość ludzi z długami to cwaniaczki, coś na zasadzie- wezmę sobie laptopa, telewizor na raty i nie będę ich spłacał, bo nie. No to k***a złodziejstwo jest.



powiedz to wszystkim rzadom "cywilizowanego" swiata i bankierom ktorzy mimo juz pewnego bankructwa wiekszosci z krajow dalej porzyczaja te pieniadze. zacznijmy od tego, ze wszyscy lichwiarze to cwaniaczki i zlodzieje w sumie tez tylko bardziej zlozeni:P

Brzydkii

2013-10-18, 15:03
pie**olicie jak potłuczeni. Ciśniecie tylko na te banki i "chwilówki", ale że ludzie są debilami to już nie. Do ch*ja ciężkiego trudno jest przeczytać umowę, trudno jest sobie wyliczyć odsetki? Nie dziwcie się, że takie sytuacje mają miejsce skoro ludzie to banda niemyślących kretynów. Podejrzewam, że gdyby 90% osób biorących pożyczki liczyłoby odsetki to te "chwilówki" zniknęły by w przeciągu paru lat.

606

2013-10-18, 15:06
Takie marynowane grzybki czy słoik kiszonych sam bym wyniósł, a komornikiem nie jestem.

KubieN12

2013-10-18, 16:13
Rowerki zajęte podczas egzekucji :beka:

robertico

2013-10-18, 17:57
Jęczycie jakby to były wasze rowerki :D W przedszkolu kradli wam zabaweczki i stąd ten bulwers?

sesef

2013-10-18, 18:08
kkndkkndkknd napisał/a:

Na prawdę bardziej opłaca się Waszym zdaniem utrzymywać takiego komornika czy odpuścić kilka złotych długu?



Ciekawe czy tak byś pisał jakby Tobie ktoś wisiał 100k, a dłużnik prawnie nie posiadał majątku bo przecież wszystko brata, siostry, mamy, ciotki, wujka, a "Ja panie władzo nie posiadam nic" to wtedy komornik zabiera co może. Tym razem fakt medialnie wyszło to fatalnie, ale widać że komuś zależało żeby tak to wyszło, więc wcale bez winy druga strona też nie jest.

Druga sprawa to wcale nie muszą być długi za chwilówki a np wieloletnie miganie się od płacenia alimentów, poprzedni komornik nie potrafił nic ściągnąć teraz przyszedł nowy i zabrał się za bagienko, to żeby go uciszyć cwaniaki ganiają po telewizji/gazetach byleby komornika zniechęcić.

Jak na majątek wchodzi komornik to dłużnikiem w 90% jest lepszy cwaniak i to wcale nie taki biedny.