Przedwojenna lewica, to coś al'a PIS, PSL. Po prawej byli ludzie jak Grzegorz Braun.
Dzisiejsza "lewica", czyli kurewki wspierające jawnie zagranicę, oddanie suwerenności, sodomie, antykatolicyzm, antypolonizm, odbieranie dzieci, promowanie zwyrodnień w szkołach itd, dostawały nie nazwę i miejsca w sejmie, ale zasłużoną kule w łeb.
...ale niezła próba lewacki wyciorze Sorosza.

Przedwojenna lewica, to coś al'a PIS .

a ja się zastanawiałem czemu nie chcieli z nimi gadać

...ale niezła próba lewacki wyciorze Sorosza.

jak ktoś nie Prawdziwy Polak Katolik to od razu lewak od Sorosza...

k***a zero odcienia szarości albo białe albo czarne, typowe "myślenie" skrajności każdej strony

Fajny materiał, ale kompletnie nie zgadzam się z tym żeby nie oceniać powstania. Należy oceniać wszystkie wydarzenia historyczne.

...oddanie suwerenności...

Bo najlepiej to być dumnym, obrażonym na cały świat Polakiem i smarować chleb gównem ważne że polski chleb polskim gównem.
Ocknij się człowieku, czasy się zmieniły, rzeczpospolita już nie ocali europy przed muzułmanami szarżując na kuniach z szabelką w dłoni.
Sojusze militarne czy gospodarcze są nam zwyczajnie potrzebne, bo bez nich jesteśmy warci tyle co atomówki wystarczające do eksterminacji 40 mln ludzi, czyli nie aż tak dużo jak ci się wydaje.
To wstawanie z kolan, to tupanie nóżką, to darcie ryja i roszczeniowa postawa na arenie międzynarodowej skończy się tak że wyłożą na nas lachę gdy będziemy potrzebowali pomocy.
Kilka dni temu antek uj***ł kontrakt na Caracala, co pewnie pseudo patriotyczny plebs niezmiernie cieszy, kupimy śmigłowce produkowane w Polsce, polacy na tym zarobią będzie zajebiście.
I ch*j tam że to przedłuży procedurę tak ze przez 2-3 lata nie dostaniemy ani sztuki, ch*j że w tym czasie wojsko będzie latać na drzwiach od stodoły. ch*j że kupimy mniejsze śmigłowce z mniejszym zasięgiem. które nie zaspokoją potrzeb armii. ch*j że to osłabia nasze zdolności bojowe. ch*j w to wszystko, radujmy się rodacy gdyż zwyciężył nasz interes narodowy ! Ale czy na pewno nasz a nie Rosji ?

Przedwojenna lewica, to coś al'a PIS, PSL. Po prawej byli ludzie jak Grzegorz Braun.
Dzisiejsza "lewica", czyli kurewki wspierające jawnie zagranicę, oddanie suwerenności, sodomie, antykatolicyzm, antypolonizm, odbieranie dzieci, promowanie zwyrodnień w szkołach itd, dostawały nie nazwę i miejsca w sejmie, ale zasłużoną kule w łeb.
...ale niezła próba lewacki wyciorze Sorosza.

Ja pie**ole, materiał jest czysto historyczny, temat historyczny a zawsze pojawi się ktoś kto wpie**oli do tego współczesną politykiere, a zwłaszcza prawica ma już taki zwyczaj wpie**alania dosłownie wszędzie politykę
To są znamiona fanatyzmu

To wstawanie z kolan, to tupanie nóżką, to darcie ryja i roszczeniowa postawa na arenie międzynarodowej skończy się tak że wyłożą na nas lachę gdy będziemy potrzebowali pomocy.

Wyłożą na nas lachę tylko w jednym wypadku - kiedy będzie to im się opłacało. To czy nas lubią czy nie, nie ma większego znaczenia.

Dobre stosunki pozwalają na skuteczniejszy lobbing, ale ten lobbing nigdy nie będzie skuteczny w opozycji do realnych interesów.
Przykładowo - możemy sobie lobbować do woli w sprawie nord stream 2

Moim zdaniem Polska wyczerpuje powoli możliwości rozwoju, w przestrzeni która wyznaczyły nam sojusznicy. Zatem nie obejdzie się bez tarć. No chyba, że godzimy się na dożywotni status dymadełka.

Przedwojenna lewica, to coś al'a PIS, PSL

To by nawet pasowało zwłaszcza porównanie PIS do PSL te same złodziejskie i komunistyczne k***y.

A tak swoją drogą janlew pisowski trollu ujawnij się tak samo jak "Imię jego 44" jestem ciekaw czy też jesteś taki sam Cebulak jak on.

Moim zdaniem Polska wyczerpuje powoli możliwości rozwoju, w przestrzeni która wyznaczyły nam sojusznicy. Zatem nie obejdzie się bez tarć. No chyba, że godzimy się na dożywotni status dymadełka.

Moim zdaniem Polska nawet nie zaczęła wykorzystywać możliwości rozwoju jakie mamy jak na razie to PiSdy robią olbrzymi krok w tył i wracamy do momentu przed wejściem do UE.

Moim zdaniem Polska nawet nie zaczęła wykorzystywać możliwości rozwoju jakie mamy jak na razie to PiSdy robią olbrzymi krok w tył i wracamy do momentu przed wejściem do UE.

Moim zdaniem po prostu nie rozumiesz co ogranicza nasze możliwości rozwoju. Ale daj jakieś konkretne przykłady.

No chyba, że godzimy się na dożywotni status dymadełka.

Jesteśmy dymadełkiem i trzeba się z tym pogodzić. Tak jak napisał kolega wyżej

Sojusze militarne czy gospodarcze są nam zwyczajnie potrzebne, bo bez nich jesteśmy warci tyle co atomówki wystarczające do eksterminacji 40 mln ludzi, czyli nie aż tak dużo jak ci się wydaje.

także jak wujo sam wystawi nam swoją soczystę pałę do ssania to trzeba ją łykać głęboko i dokładnie licząc na to, że jak przyjdą ruskie to wujek sam przypomni sobie, że nikt mu tak nie wypolerował gałki jak my i że w związku z tym pomoże nam, żebyśmy mu dalej robili dobrze.
Jesteśmy krajem, który kompletnie nie ma żadnego znaczenia na arenie międzynarodowej. Znaczymy tyle co Malawi (czy ktoś k***a wie gdzie leży Malawi?).
Jesteśmy potęgą w produkcji ziemniaków (2 miejsce na świecie) i produkcji pieczarek (1 miejsce na świecie).
Tak wiec nie mamy żadnej karty przetargowej, żeby zmienić cokolwiek. Możemy tylko podłączyć się pod kogoś silniejszego i mu usługiwać. Jak zaczniemy stawiać się na arenie międzynarodowej to dostaniemy kopa pod ch*ja na do widzenia i jak przyjdą kacapskie zielone ludki to ONZ nawet nie wyśle do Moskwy listu wyrażającego bardzo głębokie zaniepokojenie bo im będzie szkoda na znaczek.

Jesteśmy dymadełkiem i trzeba się z tym pogodzić.

Nie twierdzę, że nie jesteśmy - pytanie czy chcemy nim pozostać, czy mamy aspirację by być czymś więcej (niekoniecznie w perspektywie jednego pokolenia)?

A jeżeli nie zamierzamy, to co wy tu jeszcze robicie?

Tak jak napisał kolega wyżej także jak wujo sam wystawi nam swoją soczystę pałę do ssania to trzeba ją łykać głęboko i dokładnie licząc na to, że jak przyjdą ruskie to wujek sam przypomni sobie, że nikt mu tak nie wypolerował gałki jak my i że w związku z tym pomoże nam, żebyśmy mu dalej robili dobrze.

Przypomina mi to wiarę panny, która uważa że służąc za zgadzający się na wszystko materacyk żonatemu facetowi, zaskarbi sobie jego lojalność.

Taką pannę się dyma i wymienia jak już nie jest potrzebna.
Oczywiście taka panna może ostatecznie wyj***ć żonatego, ale to należy próbować rozegrać w taki sposób, a nie rozłożyć nogi i modlić się że będzie dobrze.

To o czym piszesz to political fiction.

Niemcy podążają za linia polityczna kanclerza bismarcka, mówiąca że niemcy zarządzają europą w porozumieniu z rosją - a żeby było inaczej musimy stać się silniejsi (np. gospodarczo) od rosji.

A żeby to zrobić musimy dokonywać ekspansji ekonomicznej na wschód - a żeby to zrobić musimy usunąć jak najwięcej barier blokujących potencjał gospodarczy Polaków.

Moim zdaniem po prostu nie rozumiesz co ogranicza nasze możliwości rozwoju. Ale daj jakieś konkretne przykłady.

Czego chcesz przykłady niedorozwoju Polskich obywateli? aż nie chce mi się pisać o tym polskim Cebulactwie. Przykładów masz pełno od 22% debili wierzących w samolot z betonu po 40% dla których płody są ważniejsze od żyjących itd....

Ja przeciwko polskiej lewicy nigdy nic nie miałem, być może dlatego że jej po prostu nie ma.

Pomiędzy centrum a lewactwem jest wielka czarna dziura, i nawet jeśli ktoś się właściwy tam pojawi - zaraz znika.

Czego chcesz przykłady niedorozwoju Polskich obywateli? aż nie chce mi się pisać o tym polskim Cebulactwie. Przykładów masz pełno od 22% debili wierzących w samolot z betonu po 40% dla których płody są ważniejsze od żyjących itd....

No tak, bo my to są czarne ludy i dziękować opatrzności że trafiliśmy pod kuratele starszych i mądrzejszych, którzy wierzą np. że europie potrzeba więcej inżynierów i lekarzy z afryki

To jest myślenie typowe dla postkolonialnych krajów.

No tak, tylko lewacy mogli rozpocząć tak beznadziejne powstanie. Dziękujemy im za to, że Warszawa została zniszczona.