Organizacje praw człowieka w Europie oskarżają 33-letniego burmistrza Catalin Chereches że jest rasistą. Wykształcony na wiedeńskiej uczelni ekonomista twierdzi, że otoczenie murem tylko poprawiło warunki życiowe Romów.
Chereches nie przejmuje się oskarżeniami o rasistowskie rozwiązania. Zamknięcie setek romskich rodzin w de facto gettcie przysporzyło mu ogromną popularność wśród wyborców i zapewniło polityczne poparcie.
Część rodzin romskich została przeniesiona do rozpadających się bloków z wielkiej płyty, dla burmistrza to "oznaka postępu w drodze do społecznej emancypacji".
Postawienie wokół osiedla betonowego muru blisko 2-metrowej wysokości miało, jak twierdzi burmistrz, ochronić dzieci romskie przed wybieganiem na ulicę w czasie zabawy.
W Europie żyje dziś między 10, a 12 milionów Romów. To jedna z największych mniejszości etnicznych kontynentu.
I dobrze zrobił, koleś widać ma jaja. Nie to co ci pie**olnieci, zwalczajacy "rasizm" pojeby. W końcu kto jest najważniejszy w kraju? Obywatele tego ostatniego, czy tez mniejszości narodowe? Tym bardziej, że cyganie nigdy, nawet w najmniejszej części niechcą się asymilować. Oczywiście rozumiem, że trzeba pamiętać o swoim pochodzeniu, kulturze z jakiej sie dana jednostka wywodzi.... jednak jak przysłowie mówi: wchodzisz w stado wron, kracz jak one.
Jaki ku*wa rasizm oO nie ich kraj, nikt ich nie chce ani nie zaprasza, domu nie mają to niech spie*dalają tam skąd przyleźli oni i ich brudne tabory czyli w ch*j gdzieś do Indii (skąd inąd sprawa podobna do żydowskiej ) Dla gościa szacunek że nie dał sobie wleźć na łeb jak POlski rząd