Nie oswajałem kruka. Znalazłem go porzuconego, gdy był jeszcze pisklęciem. Powiedziałem dla psa, że mamy nowego kolegę. Pokazałem mu jak się lata(nie biegałem po podwórku machając rękoma). Kiedy w końcu nauczył się latać, odleciał na jakiś czas. Teraz przylatuje każdego dnia "prosząc" o jedzenie i zabawę.
Jak z The Longest Journey Kruki są jednymi z najinteligentniejszymi ptaków, w stanach siedzą na skrzyżowaniach i zrzucają orzechy czekają aż przejeżdżając auta je rozkruszą, w Polsce zrzucają je z wysokości na chodniki. Czytałem że naukowcy chcieli nauczyć kruki żeby podnosiły jakiś śmieć z ulicy i przynosiły do specjalnej maszyny które za ten czyn dostawały orzech, udało się kruki zbierały śmieci. Naukowcy chcieli żeby kurki te śmieci zbierały ze stadionów po imprezach itd ale to już się nie udało bo te inteligentne ptaki nie fatygowały się lecieć na stadion tylko przynosiły z najbliższego kosza z odpadami.
piwko leci Kruki są jednymi z najinteligentniejszymi ptaków, w stanach siedzą na skrzyżowaniach i zrzucają orzechy czekają aż przejeżdżając auta je rozkruszą, w Polsce zrzucają je z wysokości na chodniki. Czytałem że naukowcy chcieli nauczyć kruki żeby podnosiły jakiś śmieć z ulicy i przynosiły do specjalnej maszyny które za ten czyn dostawały orzech, udało się kruki zbierały śmieci. Naukowcy chcieli żeby kurki te śmieci zbierały ze stadionów po imprezach itd ale to już się nie udało bo te inteligentne ptaki nie fatygowały się lecieć na stadion tylko przynosiły z najbliższego kosza z odpadami.
