Nie dość że nic nie sprzedał to jeszcze wydał kasę na tubę. Jak on wpadł na pomysł że ktoś przyjedzie nad morze i będzie chciał kupić coś co jest w każdym sklepie trzy razy taniej? Zresztą osobnik żenujący, dorosły chłop może 25-30 lat robi coś co robią dzieciaki niepełnoletnie. Spasiony woodstokowy biznesmen.
Ja przestrzegam przed kupowaniem orzeszków na plaży. Chodzą łebki i sprzedają pakowane fistaszki po 5zł. Po otwarciu paczki okazuje się że są minimum 3 lata po terminie... Co roku tych sk***ieli w Mielnie widzę....
Zgadzam się z tobą jcoob, decode21 i nie tuba tylko megafon, tuba to instrument dęty, poza tym jak już jeździsz na wakacje, to ogranicz picie harnasia czy innego syntetyka i wybierz się po kartę biblioteczną i nie besztaj ludzi z automatu, wiesz jak psychologia definiuje osoby oceniające wszystko i wszystkich bez wcześniejszego poznania ? To zaburzenie. Do tego stereotypowe myślenie. Brawo.
Potocznie tez się mówi tuba, zobacz że w opisach u sprzedających też piszą tuba. Przepraszam że uraziłem kolejnego biznesmena, a tak po za tym to co sprzedajesz słonecznik?