2 żydów założyło się pewnego dnia w obozie o znaleziony bochenek chleba.
Zakład polegać miał na znanej wszystkim grze "orzeł czy reszka"
Będący świadkiem całego zdarzenia Hans zaproponował, że to on rzuci monetą.
Po podniesieniu monety z ziemi okazało się, że wypadła reszka.
-To ja wygrałem - mówi uradowany 1 żyd - Ja mówiłem że wypadnie reszka.
-Nieprawda! To ja postawiłem na reszkę - kłóci się drugi żyd.
-I tak przegraliście - mówi Hans odkręcając kurki...
Jak to bez sensu? oni trzymali chlebek przy sobie bo jakby Hans się dowiedział, to by ich szybciej do komory dał, a tak to skitrali i przynajmniej dla następnych zostało.
Bu...........sz
2010-11-27, 15:42
k***a, wytłumaczę łopatologicznie, bo patrzę, że do niektórych nie dociera, albo tylko udają idiotów: idąc do komory gazowej żydki myśleli, że idą pod prysznic się umyć, więc kto k***a brałby ze sobą pod pachę chleb, a do tego później go zgubił? Kawały o żydach są fajne, ale ten jest bez sensu.
(autor tego dowcipu)Dobra k***a jak chleb wam nie pasuje to zamieńcie sobie na zegarek albo coś innego. Prawdą jest że mokrego chleba się nie je tylko żuje.
jajko13 . fajnie ze przerabiasz moje posty na kawły ty parszywy żydzie. I tak niedługo będzie twoja kolej tu homoseksualistyczny masonie. Współczuję ci gimbusie, starasz się zalśnić żeby ukryć swoje pochodzenie, wrzucasz na swoich pędraku.
Ps. dobrze się twoim ojcem posypuje chodniki a matka dobrze się pieni.