"Na początku kwietnia wybrałem się do Opuszczonego szpitala neurologicznego z oddziałem psychiatrycznym w Gdańsku. Dzień wcześniej zrobiło się głośno o tym miejscu przez innego fotografa który nahałasował, wtedy zleciały się media i afera w związku z dokumentacją pacjentów itd itp. Miejsce zostało zamknięte. Jedno okno w piwnicy natomiast, nie zostało dokładnie zabite. Mimo że gwoździe miały 15cm, udało się dostać do środka. Podczas gdy byłem na strychu, ochrona zauważyła wyłamane okno i postanowiła je z powrotem zabić gwoździami. Całe szczęście udało się wyjść."
byl taki smieszny film co jakas ekipa wlazla do opuszczonego szpitala ijuz wyjsc nie mogli. Ciekawe czy autor nie posral sie ze strachu jak zobaczyl zabite okno:)
byl taki smieszny film co jakas ekipa wlazla do opuszczonego szpitala ijuz wyjsc nie mogli. Ciekawe czy autor nie posral sie ze strachu jak zobaczyl zabite okno:)