@Agatka_95 Piosenka fajna , ale zastanawia jedno Dlaczego Bóg wysługuje się ludźmi skoro jest wszechmocny i wszechmogący?
ag...........95
2012-02-03, 12:07
@Pirat353 Jednym, wydawałoby się prostym pytaniem, wyciągasz do odpowiedzi filozofów i teologów, a odpowiedz nie jest prosta i nie sprowadza się do jednego zdania. Sadistic nie jest miejscem na takie wywody, a ja nie jestem kimś kto miałby ochotę Ci to wyjaśniać. Jeśli jednak naprawdę Cię to interesuje poszukaj publikacji na temat wolnej woli człowieka…
@agatka_95 Ja rozumie co oznacza wolna wola tzn. że Bóg nie ingeruje w nasze poczynania czyli że możemy robić to na co mamy ochotę , a karę poniesiemy po śmierci, zastanawia tylko dlaczego do zrealizowania swoich Bożych planów wysługuje się ludźmi chociaż jest wszechmogący
Pewien rasta ma coś do dodania...
Lirycznie, poprawnie politycznie.
Jakiś czas temu jakaś k***a chciała go do sądu podać za tą piosenkę.
ag...........95
2012-02-03, 12:57
@Masterof
Zgadza się, w zasadzie większość religii potępia homoseksualizm, uznając takie praktyki za sprzeczne z „naturą człowieka”. Jednak takie dewiacje mają miejsce na świecie, tak samo jak zoofilia, nekrofilia i morderstwa… Pytanie jednak było inne, mianowicie: dlaczego „Bóg” do tego dopuszcza, zamiast samemu nie zrobić z tym porządku. Z odpowiedzią przychodzi, pojęcie wolnej woli człowieka. Tutaj pozwolę sobie na ordynarny cytat z wikipedii:
„Tomasz z Akwinu uważał, że Bóg celowo tak urządził świat, aby dać wolną wolę człowiekowi. Pociąga to za sobą wniosek, że Bóg do końca nie zna przyszłości, a nie jest wszechwiedzący, tylko zna przyszłość świata w ogólnym zarysie - ma "plan Boży". Co do szczegółowych żywotów poszczególnych ludzi Bóg zostawił celowo pewien margines wolności i przypadkowości. Wolna wola jest w tym systemie darem od Boga, który człowiek może spożytkować dobrze albo źle. Wolna wola spożytkowana w dobrym kierunku, to wybór takiego działania, które jest zgodne z ogólnym "planem Bożym" dla świata. Zły wybór nie zmienia "planu Bożego" na dłuższą metę, ale spowalnia i utrudnia jego wprowadzanie, a osobie dokonującej złego wyboru zagraża jej zbawieniu. Wolna wola jest też w tym systemie możliwością wyboru rozmaitych działań dobrych, gdyż ludzie mają często wybór kilku różnych działań zgodnych z ogólnym "planem Bożym". Obojętne, co w takiej sytuacji wybiorą, będą uczestniczyć w "dziele Bożym", ich decyzja więc nie zmienia tego planu, a dopomoże w jego osiągnięciu. Poglądy Tomasza z Akwinu są zgodne z doktryną Kościoła katolickiego w tym względzie.”
Bliżej mi do ateisty niż człowieka wierzącego, jednak nie da się ukryć, czerpię pewne wartości z kultury jak i religii w której zostałem wychowany. Jednak odbieram to bardziej jako tradycje. Deklarujecie się jako ateiści, ale święta takie jak wielkanoc albo boże narodzenie obchodzicie i raczej obchodzić będziecie…
To samo tyczy się homoseksualizmu, gdzieś trzeba postawić granicę, w jaki inny sposób to zrobić jak nie w oparciu o kulturę i tradycje? Kiedy uznamy homoseksualizm za coś normalnego, to identyczną argumentację możemy zastosować w stosunku do zoofilii, pedofilii itd.