Gdyby nie snajperzy wiele akcji w ogóle nie miałoby szans powodzenia. Ktoś musi oczyszczać teren i kontrolować z daleka rozwój wydarzeń, chronić własnych żołnierzy...
Więcej w komentarzach
Zawsze chciałem być snajperem... Ale k***a, siedzieć kilka dni w krzakach, potem oddać jeden strzał i czekać na koniec potyczki, następnie wrócić do bazy i ogarnąć co się zrobiło- ja pie**ole...
Psychika siada po krótkim czasie :/
Czytałem wywiady z takimi ludźmi i mówią, że baaaaardzo mało ludzi jest zdolnych do takiego "życia"