No tak. Jak coś się uda np. operacja to "Dzięki bogu!", a o lekarzu się zapomina.
Gdyby samolot tej baby by się rozbił to nie sądzę, by rodzina winiła za to Jezusa.
No tak. Jak coś się uda np. operacja to "Dzięki bogu!", a o lekarzu się zapomina.
Gdyby samolot tej baby by się rozbił to nie sądzę, by rodzina winiła za to Jezusa.