Nowy film który pojawił się na kanale Pana Emila. W roli operatora tym razem nie Emil. Niestety wideo wertykalne
Ciekawe stwierdzenie...
"Każdy kto siada za kierownice jest potencjalnym zabójcą"
to tak jakby powiedzieć każdy mężczyzna jest potencjalnym gwałcicielem, bo ma penisa...
@mare30ks
Nie twierdzę, że te instytucje są z założenia złe.
Ale ludzie w nich pracujący wykazują się: ogromną butą, brakiem kultury, brakiem znajomości prawa, brakiem znajomości kodeksu ruchu drogowego i często są nastawieni stricte zarobkowo.
Z inspektorami ITD, jeśli chodzi o takie miejsca jeszcze nie miałem okazji się spotkać, jednakże Straż Miejska/Gminna często zakopuje się pod liśćmi byle tylko chwycić delikwenta tuż przed końcem obszaru zabudowania.
Z tego co obserwuję nawet Komendantom SM wydaje się, że są ponad Prokuraturą Generalną.
Pozwolę sobie przytoczyć cytat z rp.pl "Sama straż miejska nie przejmuje się stanowiskiem Andrzeja Seremeta. Joanna Wojtach, rzecznik szczecińskiej straży miejskiej, od której zaczęło się całe zamieszanie, zauważa, że prokurator generalny nie jest w Polsce ustawodawcą. – Jego stanowisko nas nie obowiązuje. Dla nas wiążące jest prawo o ruchu drogowym – tłumaczy Wojtach."
Więc założenia nie mają nic wspólnego z tym co wyczyniają i co ze sobą reprezentują przedstawiciele danych organów.
Jeżdżę według kodeksu drogowego i przestrzegam zasad ruchu na drodze. Żaden ciul nie będzie mi pie**olił, że jestem potencjalnym zabójcą. A wszystkim wyprzedzającym na trzeciego, wsiadającym po piwie za kierownice, trzymającym się 2 cm przy zderzaku, przejeżdzającym na późnym pomarańczowym i przyspieszającym na przejściach dla pierwszych. Wielki murzyński ch*j w dupe. Niech was pies j***ł.
Ciekawe stwierdzenie...
"Każdy kto siada za kierownice jest potencjalnym zabójcą"
to tak jakby powiedzieć każdy mężczyzna jest potencjalnym gwałcicielem, bo ma penisa...
A ja jestem tego samego zdania i w taki właśnie sposób myślę o sobie, wsiadając za kierownicę. Mam wyobraźnię i wolę być świadomy, że jedna, nawet najmniejsza głupia decyzja na drodze może spowodować, że ktoś przeze mnie będzie cierpiał. Jeżdżę więc ostrożnie, by zabójcą się nie stać.
Ale "intelektualna elyta" obraża się za określenie "potencjalny zabójca", bo zupełnie go w tym kontekście nie rozumie.