Czy ja wiem czy on taki kowal bardziej ślusarz, bo nic nie wykuł ale piwo leci

Leti, Wejdź na jego kanał YouTube i zobacz kilka filmów. Ten nóż, to jedna z niewielu rzeczy których nie wykuł.

Polecam filmik z młotem Thora (choć brudasem nie jestem). Fajnie mu to wyszło.

z niego taki kowal jak z koziej dupy trąbka, ten nóż (i wiele innych na jego kanale) młotka nie widziało.... prędzej nazwałbym go "hamerykański szlifierz Tony Swatton", a to że na filmiku przewija się kowadło czy kleszcze nie oznacza że ktoś jest kowalem....

To ten co nas olał przy wiedzminskim srebrnym mieczu ?

@Websterthe1: No to jest właśnie poj***ne - zrobił nóż, w którym nic wyjątkowego, a miecza Wiedźmina nie, bo nie zrobiono (jeszcze! mam nadzieję) o nim filmu w Hollywood...

@Donencjusz: Co ma młot Thora do bycia brudasem (nie wiem w jakim znaczeniu?). Może jeszcze wspomnij, że Thor to lewak, bo to modne słowo.

idealny do rozsmarowywania masełka.

Żaden z niego kowal-artysta czy płatnerz-artysta. Jakiś samouk na maszynach... Pewnie ma zero pojęcia o metalurgii czy metaloplastyce. Taki katol-przygłup znowu.

@Zarammoth
Ma tyle że u brudasów jest wielka fascynacja Thorem i bądź co bądź kojarzy się z nimi. Wiele brudów nosi młoty Thora na szyi i stąd to się bierze. A ja się w to nie zagłębiam, tylko mówię co widzę.

Ten gościu, to robi zabawki, które prawdziwą bronią nie są. Miecz wiedźmiński został już dawno zrobiony przez jednego z najlepszych mieczników w Polsce i jest to pełnoprawna broń: kuta i wpełni zdolna do walki... słowem prawdziwy miecz.Tutaj łapcie zdjęcia:


Na zdjęciach widać nazwisko miecznika - Szymon Chlebowski - i jego stronę internetową. Na swoim FB ma jeszcze drugi miecz wiedźmiński. Wpiszcie na FB "Swords Szymon Chlebowski".

Ten gościu, to robi zabawki, które prawdziwą bronią nie są. Miecz wiedźmiński został już dawno zrobiony przez jednego z najlepszych mieczników w Polsce i jest to pełnoprawna broń: kuta i wpełni zdolna do walki... słowem prawdziwy miecz.Tutaj łapcie zdjęcia:
ObrazekObrazekObrazek

Na zdjęciach widać nazwisko miecznika - Szymon Chlebowski - i jego stronę internetową. Na swoim FB ma jeszcze drugi miecz wiedźmiński. Wpiszcie na FB "Swords Szymon Chlebowski".

czy ty w ogóle masz jakiekolwiek pojęcie o wyrobie broni białej ? Repliki jak robią, robią z lipnej jakościowo stali bo replika ma wyglądać a nie służyć, gość z filmiku hartuję za każdym razem ostrza z tego co widzę czyli stal zapewne jest dobra jakościowo (nie wszystko da się zahartować ) więc gdzie ty tu zabawki widzisz ? Wrzucasz foto miecza wiedźmina i pie**olisz o broni...facet w jakim ty świecie żyjesz ? To jest tak samo "zabawka" jak i te co wytwarza kowal z filmiku....co ty k***a kury chcesz po podwórku z nim ganiać ? Ty chyba na serio nie bierzesz tej repliki za broń białą ?

@Up

Tak się składa, że mam dosyć duże pojęcie o broni białej i sposobie jej użycia, ponieważ trenuję fechtunek właśnie między innymi mieczem długim, ale co najważniejsze ZNAM OSOBIŚCIE Szymona Chlebowskiego, a nawet byłem u niego w kuźni i do tego walczyłem jego wyrobami i uwierz mi, koleżko, że są kute, hartowane i wyrabiane z najwyższej jakości stali. Jego federy, razem z federami wykuwanymi przez Jana Chodkiewicza, to najwyższa półka mieczy w Polsce, jak i za granicą. I uwierz mi, że nie wiszą one na ścianie. Tłuczemy się nimi 3 razy w tygodniu, na pełnej sile. Przeciętna żywotność takiego miecza, to rok, do dwóch. Oczywiście są i egzemplarze, które żyją i kilka/naście lat.
Miecz, który widzisz na zdjęciach, to pełnoprawny miecz/broń, którą można toczyć bój - kuta, hartowana, zrobiona zgodnie z wszelkimi regułami budowy miecza, a nie gówniana replika.

I skończ się mądrzyć, bo sam guzik wiesz. To, co robi gościu na filmiku, to badziewie - w kilku "mieczach" zrobił głowicę przykręcaną na gwint, nie wspominając już o tym, że jego głowice tylko wyglądają, gdyż przeciwwagi dla ostrza nie stanowią w żadnym razie, a to powoduje, że "miecz" nie działa, jak miecz, tylko jak prosty tasaczek, do rąbania desek.

Tak więc pal gumę gościu, jak nie masz pojęcia.[/u]

@up
hemoroidy ci wyjdą zaraz
nie wiem czy do ciebie dociera 1 rzecz rekwizyty filmowe podobnie jak repliki mają wyglądać nie działać

Nie wiem, czy do Ciebie dociera, ale "zabawkę", to ja mogę zrobić z płaskownika z palcem w dupie. Jak gość robi takie show i brandzluje się, że robi broń z filmów itd. to raczej oczekiwałbym, iż zrobi prawdziwą broń, bo tylko wtedy jest to atrakcyjne - dać życie broni, którą widziało się w grze/filmie i sprawić, że będzie prawdziwą bronią i jak ona będzie działać. W przeciwnym razie wystarczy nam gówno z zabawkowego, albo zwykły odlew. Po co w takim razie strugać fachurę z hartowaniem itd.?
Dla przykładu: robił parę niedorzecznych broni, jak np. ostrza Kratosa, czy Zangetsu z Bleacha. W jego wykonaniu były ciężkie i nieporęczne - nie dało się tym walczyć. Prawdziwy miecznik doprowadziłby(mniej lub bardziej) te bronie do stanu używalności.