Jestem z Krakowa i jakiś czas temu koło Rynku Głównego powstała knajpa "Maczanka Gessler". Smutek ch*ja. przetrwali trzy miesiące. niech się cała Gesslerowa schowa ze swoimi pomysłami na knajpy i restauracje bo nawet swojego interesu nie umie poprowadzić.