To o czym mówi ten gość (swoją drogą dobrze i prawdziwie) przypomina mi historię związaną z "powstaniem" Galaktyki znanej z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Piwko leci za sam film jak i przekaz
W sumie chyba nic nowego jak dla mnie nie powiedział ten pan.
Pewnie będziecie chcieli żebym w takim razie wykazał się czymś lepszym. Dobrze. Jak będę w jego wieku czekajcie na mój powrót!
Bolą mnie oczy od tych napisów więc nie czytam.
Ogólnie mam wywalone na ten świat , jak dla mnie po mojej śmierci może przestać istnieć : )
pozdrawiam
Pewnie Jezusa, jak zwykle.
BTW fragment rozmowy moich kolegów po pijaku:
- [jakieś pseudofilozoficzne frazesy o tym, że wszechświat jest mega wielki], a ty jesteś tylko małym punktem...
- Nie, ja jestem Patryk!
I to zasadniczo był koniec rozmowy.