szczerze podoba mi się, że murzyn przylał tej babie, co wyzywała go, wymierzyła pierwszy cios i sprowokowała całą sytuacje.
One chyba nie rozumieją, że jak zaczną walkę, to one dostaną nauczkę ( teksty "he'll fack you up" niewiele pomogą )
Białemu facetowi dużo zarzucić nie mogę. Ma kobitę jaką ma, powstrzymywał ją od rzucenia się na murzyna , widać że nie maił zamiaru wdawać się z murzyna w bójkę ( no ale jak murzyn oddał kobiecie, to już jakoś nie wypadało )