Określenia takie jak „czarnych”, „rumun”, „ciapaty” czy „brudas” w żaden sposób mnie nie gorszą.
Przecież nie obrażają żadnego człowieka.
Na Marszałkowskiej zaczepia faceta Murzyn:
- Akademija?
- Ale jaka Akademia, panie? - odpowiada warszawiak - Sztuk Pięknych, Muzyczna, Sztabu Generalnego, Wychowania Fizycznego?...
- ....Cjenkujem...
hahaha, szkoda tylko że wyciąłeś te śmieszne dowc**y i zostawiłeś ten pierwszy i ostatni które w ogóle nie mają w sobie nic śmiesznego, ale reszta żartów pierwsza klasa
Trzeba być naprawdę nierozgarniętym, żeby tego nie skumać. Pierwszy jest spoko, i za niego masz piwo, co do drugiego, fakt nie jest śmieszny, ale nie o to w nim chodzi.