Jaki kraj tak sztuka. Pedał to niestety modny symbol nowoczesnego państwa. Ale na poprawe humoru wam powiem że pedały w Polsce się nie osiedlą bo nawet jeśli jebnięty rząd da im jakieś prawa to my prości ludzie im je odbierzemy. Nie czarujmy się , jesteśmy rasistami, homofobami, antysemitami i jest nam zajebiscie dobrze z tym więc bracia i siostry, miłego weekendu bo temat jest zamknięty jak dla mnie. a bym zapomniał daję piwo za wątek o "Czterdzieści i cztery"

co tam robi Mamed na plakacie ?

Przcież w sztuce, modzie itd.. same pedały, więc co tu się dziwić?

I jak tu sie nie wk***ić jak pieniądze z podatków są rozkradane i rozpie**alane na takie gówno.

4x up -> chłopcy fantomowcy

i właśnie dlatego w krótkim czasie zraziłem się do antify i innego pedalstwa. I pomyśleć że kiedyś się tego broniło Dzisiaj publicznie przepraszam za moją wcześniejszą głupotę. poza tym większą szopkę mamy w sejmie :0 ludzie pokażcie mi inny kraj gdzie w ławach siadają obok siebie pedał, transwestyta,(w parti barona alkoholowego), fanatycy katoliccy, i murzyn który jest maskotką po ;p a itak najważniejszy jest rudy który działa wbrew woli Polaków (np związki partnerskie, sondaż pokazał 68 % ich nie chce)
ps pragnę dodać że murzyn jest konserwatystą. za co w przypadku związków partnerskich plusik dla niego.

Jestem zniesmaczony... Sztuka k***a. Artyści za dychę... Ja pie**ole. Załamany jestem - dobrze, że nie jestem człowiekiem kulturalnym, bo jeszcze by mi odbiło.

Dobrze, że nie widziałeś galerii sztuki nowoczesnej w Berlinie. Podobno jeszcze większa miazga (osobiście nie byłem). P.S. Pedalstwo może służyć jako "sztuka" tylko na strzelnicy albo jako manekiny w crash testach.

więcej na temat Alicji Żebrowskiej (tej od cip) tutaj:
od 11:55, bardziej hardcorowo od 13:05



...to jest k***a ... ja pie**ole, nie mam słów... a sam jestem plastykiem z wykształcenia i widziałem nie jedno chore ścierwo, ale TO przekracza wszelkie pojęcie. I jeszcze w połączeniu z tym pseudo intelektualnym tonem wypowiedzi... no aż k***a brakuje mi nazw.

Strasznie wk***ia mnie, że ludzie młodzi z mega talentami i rzemiosłem w łapach są spychani, a promuje się takie... gówno delikatnie mówiąc.

To nie jest sztuka i to nie są prawdziwi artyści, pamiętajcie.
To tylko jakaś zamknięta mała elita / krąg, ch*j wie co, zamknięci przed społeczeństwem.

degeneraci.. i właśnie tacy ludzie lobbują za homoseksualizmem.
Do sprawdzenia w wywiadach, których te zboki - antyartyści chętnie udzielają.

@kufel01 Zdziwisz się, oj zdziwisz. Juz powstaja regulacje prawne i organy (np. komisja do walki z mowa nienawisci) ktore za zadanie maja dbanie o interes zboczencow, a nie normalnch ludzi.

Strach pomyslec czego beda uczyc w szkolach za 50 lat...
Ten swiat jest coraz bardziej popie**olony, gdy widze ta ,,sztuke" i jej promocje czasem zastanawiam sie naprawde czy to nie jest jakis zydowski spisek...

Ogólnie to gówno, jak wiekszość dzisiejszej "sztuki", ale ta instalacja Grzech Pierworodny akurat miała sporo sensu, a to oko wystające z p*zdy mnie złożyło w pół

Utyskuje się dziś na powszechne obniżenie lotu sztuki, tkniętej trądem bezideowości, skazanej niewiadomymi wyrokami na miałkość przemijających eksperymentów i jednodniowej mody. Czujemy to zwłaszcza wobec trwających w potędze dzieł przeszłości, katedr Florencji i Sieny, misteriów starego dramatu chińskiego, uwędzonych w dymie bożków murzyńskich, opuszczamy wystawy sztuki wieku kamiennego czy Kaplicę Sykstyńską pełni niespokojnego pytania, co się stało właściwie z duchem, że przestał być zdolny do koncentracji tak eruptywnych i zniewalających zarazem, które mają w sobie moc konieczności jakby naturalnej, domagając się przyjęcia nie inaczej aniżeli drzewa, chmury, ciała zwierząt i ludzi – więc w sposób bezapelacyjny i ostateczny. Opowiadają nam, że artysta przestał być przewodnikiem, konduktorem sił piorunowych przychodzących z zewnątrz, które kumulował w sobie, ale których nie rodził. Że sztukę zabija swoboda nieograniczonego wyboru, wiedza o umowności konwencji – ten, kto wie, że można napisać książkę dowolnym sposobem na każdy temat, nie napisze żadnej wielkiej. Kto pojął, że wolno malować, co i jak się tego zechce, znajdzie w tak odkrytej wolności grób potencji twórczych. - Stanisław Lem.